Str 2 z 2 |
|
|---|---|
| karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2018-04-25 16:44:47 (6 lat temu) |
 Posty: 20614 
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie jest to dobry pomysl, narzucac starszym ludziom male, wymagajace sporo zaangazowania, dziecko.
Chyba, ze sami zaoferuja taka opcje. A Grecja we wrzesniu jest fajna, nie jest za goraco, woda wciaz ciepla, mniej tlumow. Innym pomyslem jest hotel z cyklu pobytow rodzinnych, z animacjami dla dzieci, wieczorami dla rodzin. |
|
|
|
| Wielim | Post #2 Ocena: 0 2018-04-26 00:23:37 (6 lat temu) |
 Posty: 7568
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Co do dziadkow w Polsce , ja już rodziców niestety nie mam, ale mieszkam w malowniczym mieście nad jeziorem a i do morza niedaleko . Później jedziemy do żony , na drugi koniec Polski , ja tam długo nie będę , uroki pracy Self employed; ) , ale mały z zoba zostanie na dwa tygodnie jeszcze a tam to co lubi czyli wiejskie życie - duży plac do biegania i zabawy i zwierzęta wiejskie no i dziadkowie ale jak już ktoś wspomniał nie jazdy ma czas i siły w pewnym wieku na upilnowanie rozbieganego dwulatka.
|
|
|
|
| Twinkle | Post #3 Ocena: 0 2019-01-04 23:08:36 (5 lat temu) |
 Posty: 1021 
Z nami od: 18-12-2011 Skąd: Somerset |
My z naszymi lobuzami od zawsze jezdzimy wszedzie,zwiedzamy,bawimy sie i zawsze jak planujemy wakacje czy nawet 3 dniowy wypad to sprawdzam teren pod katem dzieci czyli basen,place zabaw itd...i pod naszym czyli ciekawe miejsca warte zobaczenia.Na dluzesze wyprawy musi byc spacerowka bo czasem sa to kilometry.Morze kochamy i nasze dzieciaki takze😁A tak jak wczesniej ktos wapomnial ze wszystkimi najlepszymi wycieczkami wygrywaja dziadkowie,mieszkaja ma Mazurach,nad jeziorem,wiec od rana bieganina w samych koszulkach i majtach,dziadek zrobil plaze,mozna sie brudzic do woli,z podworka prosto biegiem do jeziora,sa psy,koty,babcia gotuje,dziadek zabierze do lasu pokaze dzika,jelenia,no po prostu nic sie nie rowna z wakacjami u dziadkow😀😁
lake...
|
|
|
|
| Wielim | Post #4 Ocena: 0 2019-01-05 00:26:10 (5 lat temu) |
Posty: 7568
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Jak już wspomniałem pochodzę z miasta pięknie położonego nad jeziorem. W tamtym roku mały świetnie się bawil na plaży , do tego wielki park z placami zabaw dla dzieci , przejażdżka pociągiem elektrycznym po parku czy samochodzikami dla dzieci które można wypożyczyć , albo dmuchane zamki .
Po tygodniu wyjazd nocnym pociągiem w wagonie sypialnym jakieś 12 godzin i jesteśmy u dziadków , rodziców mojej żony . Jeziora nie ma , ale jest gospodarstwo . Psy , koty , kury , te ostatnie najlepsze , mały z babcią co dzień rano jak wstawał to tylko krzyczał "baba jaja" i ciągnął babcie do kurnika , mały basenik dla dzieci , piaskownica i był w siódmym niebie |
|
|
|
| Twinkle | Post #5 Ocena: 0 2019-01-05 00:43:17 (5 lat temu) |
Posty: 1021
Z nami od: 18-12-2011 Skąd: Somerset |
Ojaaa kurki😁ale musialy miec frajde😀moi to cieszyly sie z ryb i dzikow.Ogladaly lornetka z ambony.
Dlatego mowie Grecja,Hiszpania i wszelkie inne piekne zakatki cudne,ale wakacje u dziadkow nie maja sobie rownych.Aaa jeszcze grzyby w lesie,jagody😁 Ja bedac w Polsce staram sie zawsze pojechac nad nasze ukochane morze Gdynia i Gdansk,mam wielki sentyment do Polskiego morza. lake...
|
|
|
|
Wczytuję dane...