Giełda tematów wakacyjnych
Jedno z moich ulubionych miejsc wakacyjnych:
TAJLANDIA i plan wycieczki przetestowany na sobie:
Najlepszy okres na wyjazd przelom marca/kwietnia- juz bardzooo goraco a jeszcze nie pada i poza sezonemjesli ktos woli chlodniej to od grudnia do lutego.
Cena biletu za dwie osoby od £800 do 1200 funtow, wyloty z Londynu, Manchesteru, Birmingham do Bangkoku. My latamy Emiratami z przesiadka w Dubaju- spokojnie mozna znalezc bilet za £850 funtow. Za ok £1100 mozna poleciec bezposrednio z Heatrow do Bangkoku Thai airways ale lot jest dlugi, ja wole sie przesiadac. Jezeli wybierzemy lot z long wait to lotnisko w Dubaju mozna opuscic i sobie pare godzin pozwiedzac ale to juz dla wytrwalych.
Optymalny czas wycieczki to 2-3 tygodnie.
W ciagu 2 tyg mozna spokojnie zwiedzic Bangkok i okolice i Chiang Mai lub Krabi, Phuket , Ko Samui.
Jesli ktos sie wybiera tam z zalozeni tylko raz to polecam 3 tyg- Bangkok, Chiang Mai i Krabi.
Dojazd z lotniska- bardzo latwy, kolejka z Suvarnabhumi do Ratchaprarop 80 bathow od osoby, jesli sie tam nie mieszka to tuk-tuk albo taksowka (jak bagaze) za 200-500 bathow. Dla porownania jesli wezmiemy taxi z lotniska to bedzie kosztowac 3000-3500 bathow- fix price,zadnej mozliwosci negocjacji ceny.
Zakwaterowanie:
zalezy co kto lubi ale za £20-30 spokojnie mozna znalezc przyzwoity hotel ze sniadaniem dla 2 osob. Z doswiadczenia- warto wykupic hotel tanszy ale z lepszym pokojem. Generalnie standard hoteli i obslug znacznie wyzszy niz w Europie wiec sie nie rozczarujemy raczej.
W Bangkoku najlepiej znalezc cos na Ratchaprarop- super nocny market,dojazd do Suvarnabhumi airport kolejka, wszedzie relatywnie blisko. Nie warto w Bangkoku inwestowac w hotel z basenem- nad miastem wisi okropny smog, slonce sie z trudem przebija, powietrze jest bardzo ciezkie i smierdzace. Lezac na basenie na dachu w centrum to uczucie podobne jakby sie lezalo kolo toru zuzlowego.Podobnie jest w Pataya.
Na Bangkok poswiecilabym 5 nocy- 4 pelne dni, takie optimum:
-dzien pierwszy:aklimatyzacja i temple: Golden Budda, Temple of Dawn i trasa tuk-tuk zeby zobaczyc WAt Saket, Wat Traimit, Wat Bemchamabophit
Najlepiej podrozowac tu-tuk albo autobusami. Te drugie sa bardzo tanie ale ciezko sie zorientowac, rozklady tylko po tajsku, kierowcy nie mowia po angielsku. Tuk-tuk w Bangkoku nie powinie kosztowac wiecej niz 250 bathow niezaleznie gdzie sie jedzie- standardowo 200, mozna stargowac do 150 ale trzeba pamietac , ze 50 bathow to £1 a ci ludzie z tego zyja.
- dzien drugi Ayutthaya- the must- koszt: dojazd do Hua Lampong train station tuk -tuk 200 bathow, bilet na pociag ok 350 (2 osoby w dwie strony), w Ayutthaya tuk-tuk na 4-5 godz 600 bathow. Nie warto kupowac biletu na klimatyzowany "lepszy" pociag-szybciej nie bedzie, wszystkie zawsze stoja w gigantycznych korkach pod Bankokiem, 10x drozej i niesamowicie zimno. W Ayutthaya nie bierzemy tuk -tuk ze stacji tylko trzeba odejsc w glab uliczkami jakies 300-400 metrow- cena spada o 1/3.
-dzien trzeci-wstajemy bladym switem i floating market- ok 800 bathow dla 2 osob, tu juz taksowka z hotelu. Wyjazd kolo 6 rano i prosto stamtad znowu the must- Grand Palace- caly dzien. Podroz powrotna to tuk-tuk, autobus albo water taxi (super tanie chyba z 15p bilet w przeliczeniu) zalezy gdzie mieszkamy. Tu bilet wstepu jest juz drozdzy chyba ok 1000 bathow ale warto. Trzeba miec przy sobie paszport zeby wejc, palac jest w strefie zamknietej.
-dzien czwarty-Kanchanaburi- nie wyobrazam sobie zeby byc w Tajlandi i nie zobaczyc legerdanego mostu na Kwai. Oprocz tego cmentarz japonski, muzeum wojny itd. Dojazd jak do Attuhaya- pociagiem, na miejcu na nogach albo tuk-tuk.
W Bangkoku mozna wynajac samochod z kierowca lub bez- koszt podobny ok 3500 bathow na caly dzien , nie zaleznie od dystansu ale korki straszne. Jadac zwyklym pociagiem z tubylcami poczujemy smak Tajlandi.
No i wieczory, jak 4 pelne dni w Bangkoku to mamy ich 5 czyli: China Town, Khao San Road (dla koneserow), Ratchapraop nocny market i gdzie tylko nam sie zechce.
Gdzie jesc? na ulicach i w malych barach gdzie chodza miejscowi- nigdy w zyciu sie nie strulam zreszta nie tylko w Tajlandi. Generalnie jedzenie pyszne, owoce, swieze soki, ryby, noodle, ryz. Higienicznie standarty na ulicach azjatyckie- szczury i karaluchy lataja po nogach, jak ktos sie boi to polecam zakryte buty na wieczor (powaznie).
Bezpiecznie- chodzilismy bez problemu w okolicach 2-3 w nocy, zreszta Bangkok nigdy nie spi, generalnie ruch jest taki sam o polnocy jak w poludnie.
Dalszy plan pobytu:
-dzien szosty- podroz do Chiang Mai - pociag z Hua Lamphong albo samolot- ja preferuje
Suvarnabhumi airport, latwiejszy dojazd. Bilet w jedna strone ok £25 od osoby, pociag kilkaset bathow. Pociag jedzie caly dzien lot trwa ok godziny. Z lotniska i stacji do centrum Chiang Mai dojazd zajmuje tyle samo, jezda publiczne odkryte busy Songthaew, bilet 80 bathow od osoby.
W Chiang Mai mamy tydzien wiec wieksza swoboda planowania: the must : old town, Mae Sa Valley, Ching Rai,Golden Triangle, White temple,Pai,parki narodowe, wodospady, elephant sanctuary. Dojazd busami we wlasnym zakresie, wynajetym samochodem z kierowca lub bez albo zorganizowane wycieczki. Bardzo rozwiniety trecking- mozliwosc spedzeni 2-3 dni w gorach na pieknych trasach. Wszystko bardzo latwe do zorganizowania,prawie kazdy mowi po angielsku. Wieczorami stare miasto, bramy, miasteczko studenckie i obowiazkowo walka-Mai Thai na jednym ze stadionow wstep 300 bathow). Koszt calodziennego zwiedzania dla 2 osob to od 1000 do 3500 bathow. Jedzenie tak jak w Bangkoku.
Po tygodniu w Bangkoku i tygodniu w Chiang Mai jesli mamy jeszcze czas to mozemy leciec nad morze!!!Najlepiej samolotem bilet £25 w jedna strone. Ja polecam Krabi- piekne jest. Ko Samui jest bardzo komercyjene i bardzo malo tajskie. W Phuket nie bylam. I znowu zasady te same, publiczny transport, uliczne jedzenie, sredniej klasy hotele. Piekne wyspy, parki narodowe.
Tajlandia jest bardzo bezpieczna dla turystow- oczywiscie jesli ktos szuka problemow to na pewno je znajdzie ale ja w Bangkoku czuje sie pewniej niz w Londynie.
Rady:
- nie isc na Mai Thai w Bangkoku- bilet 10x wiecej niz Chiang Mai,
- jesli przesiadka jest z samolotu na samolot trzeba sie upewnic czy to to samo lotnisko
-jesli czas na przesiadke w Dubaju jest krotszy niz 3 godziny to trzeba sie liczyc z tym ,ze moga nie przeladowac bagazu- doleci po 2-3 dniach, warto na te dni spakowac podreczny
-pieniadze oczywiscie wymieniac w Tajlandi- o kazdej porze dnia i nocy wszedzie sa kantory, najlepiej uzywac gotowki
-mozna sie targowac w przypadku uslug i prywatnych sklepow- 10 procent do zbicia standardowo, wiecej jak sie uda ale to nie Maroko i nie osiagniemy 30% wyjsciowej ceny
-mozna podrozowac nocnymi pociagami- tanio, oszczedzamy czas i pieniadze na noclegach ale to juz nie dla mnie. Ponoc wygodnie i warto. Bilety trzeba rezerwowac z wyprzedzeniem
- robiac rezerwacje wewnetrzene polecam strome 12go.asia- caly transport tam jest, noclegi mozna rezerwowac przez agode albo booking albo na miejscu-internet dziala wszedzie.
Sumujac koszty 3 tyg pobytu dla 2 osob:
-£900 przelot w dwie strony
-noclegi 0k 600 funtow
-bilety lotnicze wewnetrzne- £150
-na dzien nalezy przeznaczyc do 75 funtow na dwie osoby ( z wyzywieniem, piciem, zwiedzaniem, atrakcjami)- ok 1500.
3 tyg na prawde wspanialych wakacji to calkowity koszt ok £3000-3500 dla dwoch osob. A podalam wyliczenia zawyzone, moim zdaniem spokojnie mozna sie zmiescic 2500 nie odmawijac sobie niczego.
Tylko to oczywoscie nie jest plan na podroz z malymi dziecmi.