MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Warte zobaczenia w Polsce

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 12

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

EFKAKONEFKA33

Post #1 Ocena: 0

2017-09-23 09:48:28 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Do tematu zainpirowal mnie nasz ostatni konkurs Moje Wakacje oraz watek Warte zobaczenia w UK


Przejrzalam dzial Podroze w poszukiwaniu podobnego i nie znalazlam. Tak sobie pomyslalam, ze jezdzimy na te " zagramaniczne wywczasy ". Teneryfy. Grecje. Ibizy i inne ... i to jest fajne bo swiat stoi przed nami otworem

Nie moglam znalezc jednak tematu promujacego nasz kraj. ( Moze jest ale po przewertowaniu ponad trzydziestu stron na nic takiego nie trafilam )

Stad pomysl na ten watek. Chcialabym zebysmy wrzucali tu miejsca, ktore warto zobaczyc, odwiedzic w Polsce.
Przyznam, ze ja sama malo ja znam, bo jak tam mieszkalam nigdy nie bylo mnie stac na zwiedzanie

Mieszkam tu juz 11 lat i lepiej znam Anglie niz Polske
Chetnie skorzystalabym z Waszych wakacyjnych wspomnien z Polski. Byc moze zainspiruja mnie one do tego by odkryc moj wlasny kraj. Nawet jesli nie bezposrednio, bo moze nie udac mi sie odwiedzic wszystkich polecanych miejsc to moze choc w tym watku poznam Polske Waszymi oczami

Pozwole sobie przekleic wpis Stanislawskiego i Twinkle z watku konkursowego jako zachete do kolejnych ciekawych propozycji
Wklejcie zdjecia, polecane miejscowki , hotele w ktorych warto sie zatrzymac i wszelskie inne uzyteczne ifnormacje gdzie spedzic ciekawie czas w Polsce

Stanislawskiego krotka opowiesc o Helu


Hel najbardziej lubię rano. To wtedy, kiedy wychodzę po bułki do lokalnego marketu – chrupiące, świeże kajzerki, jakich w Anglii nie uświadczysz. No i aby przejść się pomostem wzdłuż małej plaży.

Obrazek

Nawet zaglądnąć przez szybę fokarium – co tam słychać u jego lokatorów? - jeszcze bez tłumów.

Przystanę też po drodze, popatrzeć na stację kolejową, choć parowozów już tu nie ma. Jeżdżą spalinówki i dość nowoczesny tabor (doładujesz laptopa czy komórkę), którym można się tu dostać np. z Gdyni.


Obrazek

Do niej zaś szybkim pociągiem z gdańskiego lotniska, na którym wylądowałem po locie z Manchesteru. Po kilku latach znów kupiłem bilety w cenie ok. 700 funtów na pięć osób (jeden bagaż główny). I to w „wysokim” sezonie!
I to wraz z ok. 3 tys. zł za dwa tygodnie w kwaterze prywatnej 150 m od Zatoki tworzyło podstawowy koszt wczasów. Niestety, obfitość znakomitego jadła i napitku oraz lodów, gofrów itp. podbił go znacznie. Mniej wydaliśmy w Hiszpanii...

Leniwa podróż pociągiem piętrowym z Gdyni, to zaś atrakcja sama w sobie, przede wszystkim dla dzieci. Po drodze nowoczesne stadiony, później małe stacyjki, wiatraki, port we „Władku” i wreszcie morze z dwóch stron. Po jednej z nich zaś niebo gęste od kite-surferów, a woda od windsurferów. Jeszcze parki rozrywki, które powodują, że pociechy chciałyby wysiadać już tu albo tu.


Obrazek
Po przyjeździe, zanim pójdziemy na plażę, czas już właściwie na obiad. Najpierw oczywiście piwo. A jest tu nawet Pilzner kuflowy (w pubie „Kapitan Morgan”;), a do tego polska klasyka i mnóstwo wyrobów lokalnych. Jako tradycjonalista spożywam „Johannesa” za 7 zł w knajpce, w której siedzą tylko miejscowi.
Wreszcie czas na rybkę. Flądrę można dostać już za 4,5 zł, dorsza za 5 zł/100g. Ale to cena skrajnie niska, pod koniec ul. Wiejskiej. Więcej takich za 6 i 8 – i wyżej. Jest też bellona, turbot, rekin, węgorz, sandacz – menu tu długie. Te ciekawsze gatunki stoją i po jakieś kilkanaście zł/100 g. Jednak polecam wędzonego halibuta (6,5 zł/100 g.) ze sklepu z restauracją „To tu”. Na szczęście trudno ją znaleźć...
Ale nie samymi rybami człowiek żyje. Fantastyczną opcją są pierogi, np. po kaszubsku lub z łososiem. Kilkanaście zł. za 8 szt. (ale bywa i 10). Golonka po bawarsku, placek po zbójnicku, czy jego wariacje, w tym morskie, to też częste opcje; schabowy to przy tym nuda. Ale jest oczywiście. Placek zaś wypełnia cały talerz i dzięki niemu za dwadzieścia kilka zł. można pojeść na całego.
Brak mi zaś w tych wszystkich knajpach spagetti (prawie nie ma), ryżu w postaci risotta, paelli, czy pilawu (nie ma w ogóle) i curry, czy innej egzotyki – tak, żeby zmienić smak. Takiej możliwości nie ma.
Są za to kurczaki z rożna – opcja oszczędnościowa nawet dla całej rodziny – za 22-24 zł. (w sklepie jeszcze taniej, ale co co to za frajda).
Znane restauracje to np. „Maszoperia”, „Nelson”, czy „Kutter”. Ja polecam jeszcze „Wanogę” i „Starą Wędzarnię”.

Obrazek

Jest ich oczywiście z dziesięć razy więcej. Te z „Tripadvisora” mają z reguły lepszą kartę win i również cydry – czego brakuje w innych przybytkach, a piwem można się przesycić. Za to w „Tawernie Bałtyckiej”, przy dużej plaży (nad otwartym morzem), mają przyzwoite wino mołdawskie. Plus kwas chlebowy, jedne z lepszych pierogów, a także rzecz unikatową – nie wiedzieć czemu – smażone na głębokim oleju sardynki, itd.

Zaś co do plaż: to jasne, że są z dwóch stron, wszak to półwysep. Od strony Zatoki mała, ale dłużej jest płytko i płasko. Ta duża najbezpieczniejsza tam gdzie siedzi ratownik – ale nie tylko ze względu na jego obecność. Dno również schodzi spokojnie, a woda wcale nie taka zimna. I na tej plaży, która zdaje się nie mieć końca, miejsca nie zabraknie. Piasek kończy się chyba dopiero przed portem we Władysławowie. Tyle, że ta duża plaża leży kawałek od miasta. Można podjechać Meleksem za 5zł/os.

Obrazek


Jedną z głównych atrakcji jest Fokarium. Zwłaszcza dla najmłodszych gości. Kolejka, zwłaszcza przed porą karmienia, wydaje się monstrualna. Wstęp – 5 zł. Przy wejściu wrzuca się właśnie taką monetę i bez tego się nie wejdzie. Obok – maszyna, która rozmienia 10 i 20-złotówki, ale dokonacie też tego u chłopaka, który zajmuje się trampoliną, bądź tego od „dmuchańca” lub u jednego z licznych parkingowych. Hel praktycznie cały pokryty jest płatną strefą parkingową.

Obrazek

Atrakcji jednak jest dużo więcej. To nie żaden plastikowy kurort, ale miasto historyczne. Po piratach co prawda zostały tylko legendy i zapisy, za to po rybakach i sprzed lat jest wiele. Zobaczycie to w Muzeum Rybołóstwa, w dawnym kościele. Stąd też panorama na miasto i Zatokę. Dla zainteresowanych naturą polecam jeszcze „Dom Morświna” (taniutkie bilety – 2 i 1 zł.), czy choćby ekspozycję przed nim i wzdłuż małej plaży. Dzięki niej dowiecie się o tym, co pływa w morzu i co rośnie na wydmach.

Wreszcie militaria. Tych jest sporo. Musi być. Od stanowisk sławetnej Baterii Laskowskiego, po Muzeum Obrony Wybrzeża na terenie dawnej baterii „Scheswig-Holstein”. Rewelacja, choć czasu na zwiedzanie trzeba sporo. Dla dzieci kolejka wąskotorowa (to rzecz z września 1939 r., rozwożono nią amunicję i zaopatrzenie), dla dorosłych – strzelanie z „Kałacha”. Dla wszystkich grochówka z wkładką albo zdjęcie na dziale, czy niemieckim motocyklu.
A młodsi też mogą postrzelać. Z broni pneumatycznej (AK47, M4 lub pistolet) na terenie Muzeum Pojazdów Wojskowych. Jest tu i Carrier i Willys i Scout Car od Maczka i mnóstwo innych. Wszystkie one są na chodzie i wkrótce wyjadą na miasto. 21 sierpnia zaczyna się bowiem kolejny D-Day Landing – czyli inscenizacja lądowania w Normandii przeprowadzana na helskiej plaży. Tyle, że wtedy będą tutaj tłumy.

Obrazek

A jak wam mało, to można wybrać się statkiem do Trójmiasta (40 i 30 zł), a już na pewno statkiem (dawnym rybackim) po Zatoce. To przyjemność za parę złotych... ale uwaga – potrafi nieźle rzucać.
No i pociągiem – do Jastarni na balety do rana, czy też zobaczyć jedne z najmocniejszych polskich bunkrów; do Juraty najechać siedzibę prezydenta ;) (można sobie też w tym celu wypożyczyć transporter opancerzony – tak, w Helu jest taka możliwość); do Pucka, napić się najtańszego kuflowego piwa w Polsce (4 zł, przy dworcu), zjeść rybkę u Budziszów lub nauczyć się windsurfingu na płytkiej wodzie,
Ale to już zupełnie inna historia. Która wszakże czeka na wypełnienie treścią.

Obrazek


Mauzury widziane oczami Twinkle

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wspaniale Mazury 2017
Mragowo-Mikolajki-Ruciane Nida-Gierloz
Atrakcje:
-rejs statkiem z Mikolajek do Rucianego Nidy
-Piknik Country
-zeglowanie
-odpoczywanie na lonie natury
-grzybobranie
-jeziora lasy laki itd..

nocleg od 20 zl za osobe
wyzywienie tanio


Twinkle moze teraz sie uda dopisac kilka slow wiecej o tych magicznych Mazurach ?:-)
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

stanislawski

Post #2 Ocena: 0

2017-09-23 11:33:31 (7 lat temu)

stanislawski

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 10-04-2008

Skąd: Narnia

Dobre!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #3 Ocena: 0

2017-09-23 19:35:58 (7 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #4 Ocena: 0

2017-09-23 19:38:02 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2017-09-23 19:35:58, tyniek napisał(a):
Był podobny temat na MW.

Niestety kilku zdjęć już brakuje.


Szukajac nie znalazlam. Mozna w takim ukladzie moj zamknac a ja potem przeniose zdjecia Stanislawskiego i Twinkle do tematu Piotra
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Dwunasty

Post #5 Ocena: 0

2017-09-23 19:52:36 (7 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2017-09-23 19:38:02, EFKAKONEFKA33 napisał(a):


Szukajac nie znalazlam. Mozna w takim ukladzie moj zamknac a ja potem przeniose zdjecia Stanislawskiego i Twinkle do tematu Piotra


Nie ma sensu zamykać.
Dla Polski warto kolejny odświeżony temat.
Ten jest bardziej podróżniczy choć jestem pewien iz będzie momentami sentymentalny.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #6 Ocena: 0

2017-09-29 21:59:53 (7 lat temu)

karjo1

Posty: 20605

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Powrot na stare szlaki po latach, trafily sie Bieszczady.
Zapachnialo, zajasnialo, pyski sie usmiechnely do znakow drogowych 'Uwaga, misie/Uwaga, rysie'
Na poczatek zakwaterowanie pole namiotowe w Polanczyku, czysto, schludnie, nad samym jeziorem. Kilka minut spacerem do Informacji Turystycznej, mapy w reke i jedziemy.
Mnostwo mozliwosci od wloczegi po gorach, szlakach, gdzie wiekszosc tras obliczona na dobrych kilka godzin (wejscie na szlaki w ramach BPN odplatne w lipcu i sierpniu, warto kupic karnet na 4 trasy).
Na rozruszanie zaczelismy od Sinych Wirow, potem krotka, sympatyczna trasa do schroniska Puchatek, a dalej juz bylo z gorki.
W ramach pieknej pogody i temperatur +35 i wiecej, ruszalismy przed 5 rano, w efekcie cicho i spokojnie, z czasem turystow przybywalo.
Bieszczady zrobily sie popularne, Polanczyk prawie kurort, a na Zaporze Solinskiej tlumy, jak na Krupowkach :).
Atrakcji przybylo, bardzo fajnym pomyslem sa drezyny rowerowe, zagle i kajaki na jeziorze Solinskim, lokalne koniki - huculy, kolejka bieszczadzka nadal dziala.
Mnostwo sladow historii, opuszczone swiatynie, pozostalosci po wysiedlonych wioskach, ciekawi ludzie, chetnie dzielacy sie wspomnieniami.
Nie wiem, ile czasu zajela wloczega, mam wrazenie, ze znacznie wiecej przegadalismy, sluchalismy opowiesci, siedzac przed lokalnym sklepikiem w 'laweczkowym' towarzystwie.
Czas jakos plynal wolniej, bez gonitwy codziennej, poza codzienna rutyna, mozna bylo sie gapic na orly, zajsc do zapomnianego zrodla, napic sie zetycy w bacowce, pobyc poza matriksem ;).
W efekcie, juz wiadomo, gdzie kolejne lato, przynajmniej jego czesc.
Dzien sie konczy, czas sie pospieszyc:
Obrazek
Obrazek
Sama cisza
Obrazek
Prawie blekitne gory:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Troche historii:
Obrazek
Groby w srodku lasu
Obrazek
Piekne po prostu
Obrazek
Prawie jak w Grecji ;)
Obrazek
Lokalne 'sepy' ;)
Obrazek

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #7 Ocena: 0

2017-10-08 12:47:44 (7 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Jak już wcześniej wspomniałam nie miałam możliwości za dużo zwiedzić Polski do tej pory. Teraz przy każdej choć krótkiej wizycie staram się to nadrabiać. Podczas mojej czerwcowej wizyty udało mi się zajrzeć do Zamku Ogrodzieniec

Dla mnie trochę za dużo ludzi ( dla Zamku wręcz przeciwnie, czym więcej tym lepiej) i obok zamku za dużo tych wszystkich straganów i innych pierdół. Komercja pełną gębą ale takie mamy czasy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Historia zamku ...ciekawostki
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Twinkle

Post #8 Ocena: 0

2017-11-07 22:04:38 (6 lat temu)

Twinkle

Posty: 1021

Kobieta

Z nami od: 18-12-2011

Skąd: Somerset

Witajcie forumowicze.
Obiecalam napisac cos o Moich Kochanych Mazurach.Powzyej znajdziecie kilka zdjec z tych rejonow.
Ja wychowalam sie nad samym jeziorem kolo Mragowa i szczerze powiem jest to moje miejsce na ziemi...napisze Wam co warto zwiedzic,zobaczyc,jakie sa ceny itd..

Mragowo-miasto polozone nad J.Czos,co roku odbywa sie tu Piknik Country,Disco pod Zaglami,Kabereton,Swieto Golonki,Festiwal Kultury Mazurskiej,Kresowej praz wiele innych.
Mozliwosc zeglowania,wypozyczenia sprzetu wodnego(od 10zl za godz)grzybobranie.
Mozna wynajac pokoj w Agroturystyce lub po prostu u kogos w prywtanym domku,ceny od 20 zl za osobe lub za pokoj naprawde niedrogo ,z wyzyenieniem lub bez,moza odiwedzic hotel Mercure Mragowia lub po prostu rozbic namiot:)

Niedalo jest Ketrzyn i Gierloz mozna tam zwiedzic bynkry Hitlera.

Mikolajki-wspaniale miasteczko zeglarskie,mozna sprobowac pysznej rybki,tu ceny sa juz nieco wyzsze ale warto tu zawitac,przplynac sie statkiem z Mikolek do Rucianego Nidy(okolo40-50 za osobe za rejsc).
Nocleg mozemy zarezerwowac w Hotelu Golebiewskim i skorzystac z Tropicany(tu ceny sa wyzsze ale do zniesienia):)

Ruciane Nida,przepiekne miasteczko polozone nad jeziorem Nidzkim,zawsze tam jezdze na weekend odwiedzam moja babcie i oczywiscie musem jest zajad na plaze ktora sie nazywa Pod Debem polozona nad samym jeziorem w lesie,cos wspanialego,dzieciaki sie kapia,mozna wypic kawke ,zjesc obiad w restauracji(20-25 za obiad)ceny calkiem ok,plac zabaw,wypozyczalnia sprzetu wodnego,grill,miejsce na ognisko.Polecam,aaa i rejs statkiem okolo 40 minutowy po Jeziorze Nidzkim,okolo12-15 zl za osobe,noclegi rowniez w dostenych cenach,mozan wynajac pokoj,domek az po super apartament,

Polecam zajechac do Mazurolandii,kolo Ketrzyna,takie typowe miejsce dla rodzin.Zabawa,atrakcje dla calej rodizny,

Galkowo-Stadnina Koni Ferrenstainow.Polecam,bylam,mozna spotkac wiele znanych osob znanych z tv,aktorow,dziennikarzy,milosnikow koni i jazdy konnej.Ceny dosyc wysokie,ale znosne:)Pyszny obiad i kawa w mazurskiej rwstauracji:)
Jadac z Galkowa mozemy zajechac do Kadzidlowa,podziwac zwierzeta lesne,ptaki,rezerwat polozony jest wsrod lasow,piekne polecam szczegolnie z rodzina z z dziecmi.ceny nie pamietam ale byl to nieduzy koszt.

Polecam rowniez zajechac do Olsztyna,to juz co prawda Warmia ale fajne miasto polozone nad jeziorami,dla milosnikow zakupow wielka galeria handlowa Alfa,piekne stare miasto,Uniwerystet Warmisko Mazurski,naprawde piekne miasto,restauracje i male knajpki.
Mazury sa piekne o kazdej porze roku:)Polecam szczerze,ceny sa ok,na pewno tam odpoczniesz i nacieszysz oko.Naladujesz baterie na caly rok,ja zawsze wracam z Mazur 100% pozytywnie naladowana:)
A MAzury Zima sa rowniez super:)
lake...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #9 Ocena: 0

2018-07-13 11:55:01 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Potrzebuję podpowiedzi. W okresie zimowym ( Tak wiem, że jest jeszcze sporo czasu) chciałabym w Polsce odwiedzić jakieś górskie okolice. Nie chcę zwiedzać skomercjalizowanych miejscówek typu Zakopane. Marzą mi się góry, śnieg, ludowe klimaty, stare chaty drewniane, kulig itp. Jakie miejsca polecacie ?

Jakieś może sprawdzone miejsca noclegowe? Najbardziej interesują mnie miejsca typu self catering.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AgentOrange

Post #10 Ocena: 0

2018-07-13 14:59:56 (6 lat temu)

AgentOrange

Posty: 2362

Mężczyzna

Z nami od: 17-05-2015

Skąd: Twickenham

Cytat:
Nie chcę zwiedzać skomercjalizowanych miejscówek typu Zakopane. Marzą mi się góry, śnieg, ludowe klimaty, stare chaty drewniane, kulig itp.



Moze w jakims skansenie poszukaj?
Myslisz ze ludzie mieszkajacy w gorach jezdza na codzien saniami zaprzegnietymi w konie, mieszkaja w strych chatacha a ich jedyna rozrywka sa kuligi? Takie rzeczy to tylko dla turystow jak Ty - oczywiscie w skomercjalizowanych miejscach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,