Dzięki Richmond. Podbudowałaś mnie pogodą. To w sumie najważniejsze. Autobus objeżdżający klify co pół godziny (bodajże tak było w ubiegłym roku) ponownie zaliczę
Wówczas na klifach podszedł do mnie jegomość z coastguard (jak się okazało) z zapytaniem czy zamierzam skoczyć. Akurat z kulami usiadłem sobie na urwisku...

.
Generalnie ludzie sympatyczni w odniesieniu do turystów, ale mocno wspierający Brexit - to było tuż przed referendum.
"Zamek" w Hastings - a więc dwie ściany z budką do projekcji filmu - za 5 funtów
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
raczej mnie rozśmieszył, ale niektóre uliczki z super atmosferą. Na przykład ta, gdzie rusza kolejka na zamkowe wzgórze.
[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 22-05-2017 16:44 ]