Postów: 43 |
|
---|---|
DAAVIDF2 | Post #1 Ocena: 0 2015-12-25 16:14:33 (10 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2015 Skąd: Birmingham |
Witam jakie macie doświadczenia, 2 osoby dorosłe 2 dzieci.
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2015-12-25 16:34:01 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
TravelRepublic. U mnie to podstawa od nastu lat, czasami kilka razy w roku.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2015-12-25 17:13:38 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie ma biur ze specjalizacja na 2+2
![]() Temat sie przewijal wczesniej i niewiele sie zmienilo, od stron netowych typu lowcostholiday, onthebeach, lastminute, przez biura Cooka, Thompson, Monarch do diy - na wlasna reke zaplanowanych i rezerwowanych. U nas najczesciej ta ostatnia wersja, ewentualnie ukladane przyloty pod miejscowke z Eurocamp/Suncamp/Canvascamp, swietne miejsca pod rodziny z dziecmi. |
DAAVIDF2 | Post #4 Ocena: 0 2015-12-25 17:22:47 (10 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2015 Skąd: Birmingham |
Wiem że nie ma 2+2 chodziło mi czy ktoś był takim składem. Nie chce nic załatwiać sam idę do biura kupuję całość.
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2015-12-25 18:56:34 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Kolega zażartował
![]() Nawet nie trzeba chodzić, wszystko zazwyczaj załatwiasz onlain. wyżej masz podanych największych i najbardziej popularnych sprzedawców. Wybierz miejsce, zapłać i w drogę. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
stanislawski | Post #6 Ocena: 0 2015-12-25 23:43:50 (10 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Nie każdy da radę "onlain".
|
GiantGoram | Post #7 Ocena: 0 2015-12-26 09:35:04 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Znam kilka osob co jezdza z "on the beach"-chwala sobie hotele I lokalizacje.
Trudno czasem z komunikacja z nimi jak jest problem-wisielismy na telefonie ponad 45 min kiedys bo wzieli kiedys klientce £1250 zamiast €1250. Osobiscie z biur podrozy jeszcze Nie korzystalismy,zawsze szukamy zakwaterowania z self catering bo z dzieciakami jest nam tak latwiej,hotel to ostatecznosc-booking lub airbnb bo wszedzie tluczemy sie samochodem. Moze I Hiszpanie kiedys zahaczymy-nie jestesmy jednak"plazowa" rodzina ![]() |
krakn | Post #8 Ocena: 0 2015-12-26 09:41:01 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2015-12-25 23:43:50, stanislawski napisał(a): Nie każdy da radę "onlain". Da rady pisać na forum i FB a nie da rady on-line? Co stoi na przeszkodzie? Serio nie rozumiem. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
stanislawski | Post #9 Ocena: 0 2015-12-26 13:25:48 (10 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Poważnie, mam z ludźmi do czynienia. Bywa problemem, żeby pokazać hotel. Prowadzisz za rękę, ale bywa trudno.
Ty Krakn nie rozumiesz, bo od lat masz to już że tak powiem we krwi. U nas tłumy są przyzwyczajone do tego, że idą do biura, tam pani robi z nimi co chce i na końcu dostają do ręki papier. Po czym zjawiają się a lotnisku, gdzie też się ktoś nimi zajmuje. "- Poproszę o adres mailowy. - Nie mam." Albo jeszcze lepiej: - Miałem w Polsce, tutaj nie mam." |
krakn | Post #10 Ocena: 0 2015-12-26 13:54:50 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: Albo jeszcze lepiej: - Miałem w Polsce, tutaj nie mam." a ahaaa ![]() ![]() Może dlatego że ja starej daty jestem w takim razie. Jako ciekawostkę. Najstarszą klientkę z którą emailuje mam co ma 98 lat ![]() Jedynie nie lubi pisać smsów. Druga coś kolo 90 tki. Smyra grzecznie na tablecie w kuchni, gdy ja buszuję u niej na pokojach ![]() Ale to dobrze z drugiej strony, nie nudzisz się w biurze. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|