Dzien 1, wyjazd o 23.00 dnia poprzedniego z Londynu.
Eurotunnel - Calais - Garmisch Parten Kirchen - Eibsee.
Z Eibsee wjazd na Zugspitze, najwyzsza gore w Niemczech. Na gore mozna wjechac pociagiem w tunelu lub kolejka linowa.
Kolejka linowa zdecydowanie dla osob, ktore nie maja leku wysokosci. Podjazd jest dosc stromy, 2000m w 10 minut.
Po zjezdzie w dol polecam spacer dookola jeziora Eibsee. Piekne widoki na Alpy i na samo jezioro.
Mozna zostac na noc w Garmisch i pozwiedzac okolice, wjechac na Wankberg albo Alpspitz, przejsc sie do wawozu Partnachklamm. W lecie trudno znalezc noclegi w samym Garmisch, w marcu nie bylo juz nic na lipiec. W zwiazku z tym nocowalam w Schwangau kolo Fussen.
Kolo Schwangau jest zamek Neuschwanstein. Najpopularniejsza atrakcja turystyczna w Niemczech. Jak ktos chce zwiedzic w srodku, to najlepiej bilety kupic przez internet dzien wczesniej. W sezonie turystycznym sa ogromne kolejki do kas.
Dzien 2.
Wjazd kolejka linowa na Tegelberg - zejscie szlakiem do Zamku Neuschwanstein. Nastepnie w planie bylo zejscie wawozem Pöllatschlucht, ale niestety ta trasa byla zamknieta. Musialam zejsc zwykla sciezka turystyczna.
Przejazd na Przelecz Hahntennjoch w Austrii.
Przejazd na przelecz - droge Silvrettastrasse, rowniez w Austrii. Tam natknelam sie na rajd samochodow zabytkowych.
Przejazd na Przelecz Stelvio, nocleg w hotelu w polowie wysokosci podjazdu na przelecz.
Dzien 3.
Wjazd na Przelecz Stelvio, zdjazd do Szwajcarii Przelecza Umbrail.
Stamtad przejazd w strone San Bernardino przez Przelecz Albula.
Na Przeleczy San Bernardino mala przerwa nad jeziorem.
Przejazd Przelecza Swietego Gotarda.
Dojazd do Przeleczy Furka i przejazd nia, az do Gletsch, tam skrecilam na Oberwald, gdzie zatrzymalam sie na nocleg.
Jest to mala miejscowosc narciarska, wiec noclegi latem sa bardzo tanie.
Dzien 4.
Wjazd na Przelecz Grimsell, z ktorej roztaczaly sie piekne widoki na jezioro lodowcowe.
Nastepnie przejazd w strone Przeleczy Sussten. Ta przelecz podobala mi sie najbardziej. Piekna widokowa trasa, lekka i przyjemna.
Przejazd do Konstanz, skad promem przeplynelam na druga strone Jeziora Bodenskiego i zatrzymalam sie na noc w Meersburgu. Mala turystyczna miejscowosc. W weekend przezywala prawdziwe oblezenie, ale juz w poniedzialek byla cisza i spokoj. Do zwiedzania zamek, a dla relaksu mozna wybrac sie do kompleksu basenow i saun. Basen tzw. inifinity pool z widokiem na jezioro i Alpy.
Dzien 5.
Przejazd z Meersburga do Calais i Eurotunnel, ktory zamienil sie w MyFerryLink do UK.
Mialam jeszcze zahaczyc o Czarny Las, Droge 500 - Schwarzwald Hochstrasse, ale odlozylam to na inny raz.
Trasa przejazdu:

Pomysl na trase wzielam z tej strony: http://www.ultimatedrives.net/top-10-roads/
Lacznie przejechalam 2010mil / 3234km. Paliwo kosztowalo mnie 220 funtow, wiec nie byla to wygorowana kwota. W wiekszosci miejsc mozna znalezc tanie hotele po 50 funtow za dobe. Winietka na 10 dni na Austrie kosztuje 8,5 euro. Winiete na Szwajcarie juz mialam, kosztuje ona ok 30 euro na rok. Nie znam ceny we Frankach, bo kupowalam ja w Niemczech na stacji benzynowej.
Planuje powtorzyc czesc tej wycieczki w innym samochodzie. Stelvio tym razem odpuszcze, ale na pewno pojade na Grimsell i Sussten.
Galeria online z wyjazdu https://goo.gl/photos/G2YkWhcSprU3fk1X8
Inne miejsca, ktore moge polecic w Szwajcarii to rejony Interlaken i Jungfrau. Bylam tam kilka razy i widoki urzekaja mnie za kazdym razem. Ale moze to zostawie na kolejny post.