no dobrze kto chce i lubi moze sobie nocowac ale wrocmy do tego aby nie wrzucac wszystkich do jednej grupy
12h jazdy dla dobrego kierowcy to zaden wyczyn i wyzwanie to normalna trsa do pokonania bez pedalu w podlodze
w takim razie kierowcy ciezarowek ktorzy jada 9h to tez kaskaderzy skoro oni 9h takim wielkim i ciezkim samochodem a ja 12 h osobowka
a przepraszam to jak idziecie do pracy to tez na 4h i potem musicie miec nocleg w pracy? wstajecie sniadanko i nastepne 4h
ja pracuje nocki wiec wracam rano , po drodze ostatnie zakupy , pakuje auto , przygotowuje wszystko do wyjazdu , sniadanko sobie robie , biore prysznic i ide spac okolo 10.30 am , spie do 18
wstaje jem wczesniej przygotowany posilek i okolo 19 zostawiam dom i lece na dover bo autostrady juz puste zwlaszcza ze omijam szerokim lukiem zaglebie islamskie gdzie non stop korki
okolo 12 am mam prom zawsze ide na gore do vip gdzie moge odpoczac bez zbednego harmidru ktory zazwyczaj jest na dolnym pokladzie
okolo 3 wyruszam z dunkierki i po 12 -13 h jestem w domku
nie czuje potrzeby spania gdzieś po drodze ale gdyby taka zaistniała to bym sie zatrzymał i przespał
nie neguje tych którzy śpią po drodze - ale to ze spędziłeś noc w hotelu nie oznacza ze jesteś lepszy od innych na drodze bo ta pewnosc moze cie zgubic
nie tylko zmęczenie zabija ale brawura, brak wyobraźni, umiejętności ,przewidywania zachowań innych uczestników na drodze , doświadczenia itd
nie wyobraam sobie trasy do swiecka w 4-5 lub jak kiedys czytalem ze ktos wypija w trasie 12 energetykow
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Wczytuję dane...