![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
[ Ostatnio edytowany przez: martunia2302 27-09-2012 21:48 ]
Str 9 z 17 |
|
---|---|
martunia2302 | Post #1 Ocena: 0 2012-09-27 21:47:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Z tym blogiem to fajny pomysl.A jeszcze jakby sie jakis filmik pojawil to juz full wypas
![]() [ Ostatnio edytowany przez: martunia2302 27-09-2012 21:48 ] |
Post #2 Ocena: 0 2012-09-27 21:53:11 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Yvonne_67 | Post #3 Ocena: 0 2012-09-28 07:46:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Krakn, nastraszyles mnie troche tymi meduzami.
![]() Teraz jest sezon na nie i idac plaza mozna zobaczyc wyrzucone przez morze meduzy rozmiarow duzego talerza........ Onieznajomy, ty, jak zawsze, mily i taktowny. ![]() Stfun84, mysle, ze budzet 1200 funtow spokojnie wystarczy na 2 tygodnie: -przelot Londyn –Bangkok Suvarnabhumi kosztuje ok. 500 futow (return), jak dobrze poszukasz i zabukujesz odpowiednio wczesniej -noclegi w hotelach 2*, 3* - 10-20 funtow za dobe, ale jeszcze taniej w hostelach lub “guesthouses” – 5-10 funtow -wyzywienie – dziennie spokojnie zmiescisz sie w 5-6 funtach, nawet z piwem -przejazdy autokarem lub promem/lodzia to jakies 1-3 funty -wejsciowki do atrakcji w granicach 6-10 funtow -wypozyczenie skutera – 4 funty na dzien -paliwo – 70p za litr Najtaniej wyjda wczasy w Pattayi – to dobra baza wypadowa na pobliskie wyspy, sporo atrakcji, duzo rozrywki i tani transport z Bangkoku oraz transport miejscowy – mlody chlopak nie powinien sie nudzic w Pattayi. ![]() Cytat: 2012-09-27 21:53:11, deco-Latifa napisał(a): Autorka wątku mogłaby np nakręcić filmik np. Swojego ogrodu, do tego kilka fotek, piękny opis i lektura na lata jak się patrzy ...... ![]() ![]() Bo znając życie watek za jakiś czas spadnie w dół . A moglaby ![]() Watek spadnie, ale pozostanie, wiec jesli kiedys ktos bedzie myslal, aby odwiedzic Tajlandie, mam nadzieje, ze bedzie nieco pomocny. ![]() |
Yvonne_67 | Post #4 Ocena: +3 2012-09-28 08:10:15 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Nie sposob nie wspomniec o tajskich przepisach ruchu drogowego – na poczatku myslalam, ze ich po prostu nie ma.......
![]() .......brak znakow na drogach, krzyzowki bez swiatel, wymijanie z lewej i z prawej, ludzie jezdza na czerwonym swietle, baby gotuja zupy na srodku wielkiego skrzyzowania w przybudowce do motoru, kazdy parkuje gdzie chce, ludzie jezdza pod prad i po chodnikach........ ![]() Zaklinalam sie, ze nigdy tu nie bede jezdzic motorem, bo za mloda jestem, by umierac. ![]() Czulam sie dosc bezpiecznie na motorze za plecami mojego partnera, choc nieraz zamykalam oczy podczas jazdy. Jak on zaczal wyjezdzac do UK na pare miesiecy, zostalam w kropce – albo naucze sie jezdzic na skuterze, albo bede wiecznie uzalezniona od transportu publicznego. Pomalu zaczelam cwiczyc na bocznych drogach, a pierwszy wjazd na wielo- pasmowke z predkoscia 30km/h byl moim osiagnieciem roku. ![]() Na poczatku trzymalam sie kraweznika i wybieralam trasy, aby tylko skrecac w lewo. Dzis juz ze mnie bohaterka ![]() Ten ruch na drogach jest naprawde szalony........wyobrazcie sobie dziesiatki, czy moze nawet setki motocykli oraz samochody – warczace i odliczajace sekundy na ekranie......3,2,1,0 – i wszyscy ruszaja naraz – trzeba patrzec w oba lusterka, przed siebie i za siebie w tym samym czasie. ![]() Tam, gdzie nie ma swiatel, uzywa sie mozgu – po prostu trzeba patrzec naokolo, dawac znaki, ze sie jedzie (miganie swiatlami oznacza: ja migam = ja jade). Tam, gdzie sie nie da przecisnac, trzeba poczekac na wieksza grupke i forsowac grupowo. ![]() Na czerwonym skrecanie w lewo jest dozwolone, a nawet wskazane, by nie tamowac ruchu z tylu. Takze jazda prosto, jesli mozna sie wlaczyc bezpiecznie w ruch – logika gora. ![]() Jazda motocyklem po chodniku lub pod prad tez popularna, jak sie chce uniknac U-turn. Wedlug przepisow dozwolone sa tylko dwie osoby na skuterze, ale takie obrazki sa na porzadku dziennym: ![]() .....a i takie sie zdarzaja: ![]() Probowalam dowiedziec sie, czy sa jakies limity dotyczace picia alkoholu i kierowania motocyklem, ale nic nigdzie nie ma. Powiedziano mi, ze jak sie czuje......... ![]() Policja dopiero sprawdza i kaze dmuchac, jak sie spowoduje wypadek, ale jakie sa konsekwencje, tego nie wiem. Mimo takich zagmatwan, musze przyznac, ze wszyscy jezdza raczej “z glowa” i na logike, choc ja uwazam na obcokrajowcow, bo Tajom na drodze raczej ufam – znam juz ich zasady. ![]() Jesli ktos nie jezdzi motocyklem, moze korzystac z motorbike – taxi (na kazdym rogu chlopcy w kolorowych kamizelkach) lub z transportu publicznego zwanego baht – bus (lub tuk-tuk przez Rosjan): ![]() Jezdzi ich mnostwo, wystarczy stanac i machnac reka......... Jak chcemy wysiasc, to naciskamy dzwonek w srodku i kierowca staje. Kurs kosztuje 20p, bez wzgledu, jak dlugo jechalismy. Powszechne sa minivany, autobusy (takze sypialne) oraz pociagi, choc tym ostatnim nigdy nie jechalam – ponoc sa 3 klasy wagonow. Najlepsi sa kierowcy taksowek w Bangkoku ![]() W taksowce jest zdjecie i licencja, ale to niekoniecznie musi byc ta sama osoba za kierownica – pewnie samochod jest rodzinny i jezdzi ten, kto akurat ma czas. ![]() Raz kierowca w Bangkoku usnal mi za kierownica na czerwonych swiatlach......... ![]() Tradycyjny tajski dom, niezbyt zamoznych Tajow, wyglada tak: ![]() W naszym miescie jest ich niewiele – przewazaja murowane domy i apartamentowce. Niektorzy Tajowie zyja tak: ![]() .....a niektorzy tak: ![]() |
stfun84 | Post #5 Ocena: 0 2012-09-28 11:30:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Londyn |
Cytat: Stfun84, mysle, ze budzet 1200 funtow spokojnie wystarczy na 2 tygodnie: -przelot Londyn –Bangkok Suvarnabhumi kosztuje ok. 500 futow (return), jak dobrze poszukasz i zabukujesz odpowiednio wczesniej -noclegi w hotelach 2*, 3* - 10-20 funtow za dobe, ale jeszcze taniej w hostelach lub “guesthouses” – 5-10 funtow -wyzywienie – dziennie spokojnie zmiescisz sie w 5-6 funtach, nawet z piwem -przejazdy autokarem lub promem/lodzia to jakies 1-3 funty -wejsciowki do atrakcji w granicach 6-10 funtow -wypozyczenie skutera – 4 funty na dzien -paliwo – 70p za litr Najtaniej wyjda wczasy w Pattayi – to dobra baza wypadowa na pobliskie wyspy, sporo atrakcji, duzo rozrywki i tani transport z Bangkoku oraz transport miejscowy – mlody chlopak nie powinien sie nudzic w Pattayi. ![]() Super, dzieki za odpowiedz. Rozwazam juz co, gdzie i jak. Dwoch kolegow z pracy bylow Tajlandii i potwierdzaja, ze faktycznie jest tanio i ze na prawde warto tam pojechac. [ Ostatnio edytowany przez: stfun84 28-09-2012 11:33 ] "..wśród zgiełku i pośpiechu spokojnie idź, pamiętaj jaki pokój może w ciszy być.."
|
|
|
Yvonne_67 | Post #6 Ocena: +1 2012-10-01 04:50:15 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Polozenie Tajlandii to swietna baza wypadowa na pobliskie kraje:
![]() Polaczenia ladowe i lotnicze miedzy tymi krajami sa bardzo latwe i szybkie (np. Airasia). Kazdy kraj wkolo to ciekawa historia i inna kultura. Na razie udalo mi sie zaliczyc jedynie Kambodze, choc w planach mam Chiny, Japonie, Filipiny i Malezje, a potem moze nastepne. Zaraz na poczatku odbylam wycieczke po Kambodzy i musze przyznac, ze zastopowalo mnie to nieco na dalsze podroze wkolo - Kambodza wywolala na mnie szokujace wrazenie. ![]() Tak blisko Tajlandii, a tak odmienny kraj. Juz na granicy z Tajlandia daje sie odczuc ogromne zacofanie, biede i smutek ludzi. Zamknieto nawet okienka do kontroli granicznej, wiec utworzyla sie kilometrowa kolejka. Nastepnie celnik kambodzanski przeszedl wsrod ludzi, namawiajac, by placili pieniadze, wtedy przejda bez kolejki. Niewielu sie zgodzilo, wiec nie majac wyjscia celnicy otworzyli 3 okienka. Kambodza to najbardziej skorumpowany kraj w Azji, a wiele zrodel podaje, ze nawet na swiecie. Takie powitanie na granicy nie jest zachecajace do odwiedzin tego kraju, ale jak sie juz o tym wie, to latwiej zaakceptowac. ![]() Nastepne szokujace doswiadczenie to zebrajace dzieci, pelno ich wkolo, oblepiaja, krzycza: “one dollar!”: ![]() Jesli da sie jednemu, nagle wkolo pojawiaja sie dziesiatki i nie idzie sie wyrwac. Bieda w Kambodzy jest widoczna wszedzie, ludzie zyja nad wodami, gdzie zajmuja sie rybolostwem, lub wzdluz pol ryzowych. Taka typowa wioska nad jeziorem: ![]() Sa takze ladne hotele, sklepy i restauracje, jednak wszystko wyglada bardziej dziko i jakos smutno, w porownaniu do Tajlandii. Kambodia zostala ogromnie zdewastowana i ludnosc wymordowana przez Czerwonych Khmerow, w latach 70-80 tych. Nie widac obecnie starych ludzi, gdyz to pokolenie bylo mordowane w czasach Pol Pota, a miasta sa do dzis zrujnowane. Wszedzie mozna spotkac ludzi kalekich, bez nog i rak – ofiary Czerwonych Khmerow. Kambodia ciagle przezywa kryzys i biede, jest ogromna korupcja - nasz przewodnik opowiadal nam, ze rzady i wszystko wkolo, lacznie z zabytkami, znajduje sie w rekach Wietnamczykow. Nauczyciele w szkolach to takze glownie Wietnamczycy, ktorzy czerpia dodatkowe dochody z korupcji – jesli nie zaplaci sie nauczycielowi, dziecko moze nie przejsc do nastepnej klasy. Ten mlody przewodnik mowil swietnie po angielsku, wydawal sie bardzo ambitny i inteligentny, pelen marzen na przyszlosc, a jednoczesnie ogromnie rozgoryczony i smutny, gdyz nie widzi zadnych perspektyw dla swojego kraju, ktory zostaje pomalu opanowany przez Wietnam i rozkradany. Celem glownym naszej podrozy do Kambodzy byl oczywiscie przeslynny Ankor Wat, uznawany za jeden z siedmiu cudow swiata. On rowniez jest wydzierzawiony przez Wietnamczykow i dochody z turystow nie zasilaja Kambodzy, a paru bogatych ludzi w Wietnamie. Angkor Wat jest tak ogromny, ze nie wystarczy jeden dzien na odejrzenie wszystkich czesci tego zabytku. Krecono to "Tomb Raider" z Angelina Jolie. Ogromne wrazenie robia tam drzewa i ich korzenie, ktore porosly wokol budynkow na przestrzeni lat : ![]() Tajowie i Kambodzanie nie przepadaja za soba – Kambodzanie sadza, ze Tajowie zadzieraja nosa, a Tajowie jakby obawiali sie kambodzanskiej biedy i smutku. Kiedy przekroczylismy granice Tajlandii, poczulam sie jak w domu – przyjaznie i kolorowo, ogromna roznica......... ![]() Wiele osob ma podobne wrazenia do moich po odwiedzeniu Kambodzy – niewatpliwie ogromnie interesujacy kraj do zwiedzenia, jednak mieszkac bym tam nie mogla. Na razie slucham opowiesci osob, ktore byly w Wietnamie, Laos, Malezji, czy w Chinach. Koledzy planuja poleciec za kilka dni na Filipiny, wiec chetnie od nich poslucham, jak tam jest. Ogromnie fascynuja mnie opowiesci mojego sasiada, ktory mieszka od 15 lat w Japonii. ![]() Kupil dom w Tokio za pol miliona dolarow, wielkosci 80 m kwadratowych, na 3 kondygnacjach. Jak on i sasiadka otworza okna to moga sobie rece uscisnac. Poza tym takie ciekawe rozwiazania, jak np. muszla klozetowa w lazience, wysuwana ze sciany........oraz mnostwo ciekawostek, np. hotele – kabiny (takie wysuwane pudla, jak trumny), czy ogolny styl zycia i pracy Japonczykow. ![]() Marian i Krunschwitz moga cos wiecej dodac o tej czesci swiata. ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Yvonne_67 01-10-2012 05:00 ] |
dylacom | Post #7 Ocena: 0 2012-10-03 11:21:17 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2011 Skąd: west midlands |
pisz dalej!!!!
![]() |
Inklemon | Post #8 Ocena: 0 2012-10-03 14:27:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
No, właśnie. Bez poganiania, ale pamiętaj, że czekamy niezmiennie.
|
tonka1234 | Post #9 Ocena: 0 2012-10-03 14:32:56 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-09-2012 Skąd: londyn |
No jakby ktoś się wybierał do Tajlandii to już wiecie do kogo się udać po informację. No oczywiście do Yvonne_67
![]() |
stfun84 | Post #10 Ocena: 0 2012-10-03 14:39:42 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Londyn |
A moze napiszesz cos o codziennym zyciu w Tajlandii, moze jakis przyklad jak wyglada Twoj zwykly dzien tam gdzie jestes (z grubsza oczywiscie). Albo czy media takie jak telewizja, internet, telefonia itd., maja tam tak samo ogromny wplyw na ludzi jak tutaj w Europie, czy tez jest to kraj jeszcze nie przesiakniety tym calym "fejsbukowo-twitterowym" szalenstwem?
[ Ostatnio edytowany przez: stfun84 03-10-2012 14:43 ] "..wśród zgiełku i pośpiechu spokojnie idź, pamiętaj jaki pokój może w ciszy być.."
|