najlepszy jest samolot

Możesz na miotle PPP

http://www.etajlandia.pl/index.php

Najlepiej tym co jest najtansze w danym momencie:

Wyszukiwarki lotow:
www.kayak.co.uk
albo Skyscanner

albo momondo.com

Tommy63pl – Polacy moga przebywac w Tajlandii do 30 dni bez wizy, UK paszport – 60 dni.
Pierwszy rok bylismy na rocznej wizie turystycznej, drugi rok mialam roczna biznesowa, a teraz 15-miesieczna biznesowa. Konsulat w Hull wydaje wizy bez zadnych problemow ( nawet via mail), w Londynie ponoc nieco trudniej.

W tym roku nie chcialo mi sie leciec do UK i “kupilam” wize u mojego adwokata na 15 miesiecy za ok. 600 funtow. Tu za pieniadze mozna miec, co sie chce.
Jest korupcja, ktora przydaje sie w wielu wypadkach, choc adwokat mowi, ze jest coraz gorzej, bo panstwo z tym walczy.

Martunia2302 – to tylko taki wstep i napisze wiecej o Tajlandii – moimi oczami.
Jesli chodzi o ten “burdel”, to tak mowia, ale to wyglada zupelnie inaczej, niz jest opisywane w internecie – napisze o tym.

Krakn – bylam na tym targu na torach – ten pociag jezdzi 4 razy dziennie i zaskakujace jest, jak ci powolni z natury Tajowie w mig potrafia skladac i rozkladac stragany.
Tam przyjezdzaja autokary turystow, bo to sie stalo juz atrakcja.

Okidoki – z Londynu jest kilka lotow na dzien do Bangkoku, ja preferuje Thai Airways i Evaair oraz Emirates. Loty bezposrednie, ok. 500 funtow w obie strony – korzystam wlasnie z podanych tu wyszukiwarek.
Moj partner mial “swietny” pomysl, aby przyjechac tu samochodem – opracowal sobie nawet trase, ktora zajelaby 2 tygodnie. Ja powiedzialam, ze lece samolotem i na niego poczekam na plazy – bez towarzystwa nie chcial jechac.

Ten link, ktory podal Dwunasty to jest strona Polakow w Tajlandii. Jest nas tu podobno na stale ponad 300 osob, wiekszosc w Bangkoku. W moim miescie znam ok. 10 Polakow, w tym jeden z Australii, jeden z Kanady, jeden z USA, jeden ze Szwecji, jeden z Austrii, a reszta to Polacy z Polski.
Mowe polska mozna wylapac z tlumu – ja zawsze zagaduje.

Krunschwitz – pamietam, ze spedziles jakis czas na Filipinach – to po sasiedzku – bardzo podobnie. Fascynujaca jest ta czesc swiata, nieprawdaz?

[ Ostatnio edytowany przez: Yvonne_67 20-09-2012 15:41 ]

Najczęstsze powody z jakich mieszkańcy Tajlandii się uśmiechają:

aby uniknąć kłopotliwego pytania,
aby wyrazić zadowolenie i radość,
aby powiedzieć "Cześć",
aby powiedzieć "Dziękuję",
aby powiedzieć "Przepraszam",
kiedy są zakłopotani lub zawstydzeni,
kiedy popełnią błąd,
kiedy zrobią coś niezwykłego lub niespotykanego,
po prostu uśmiechają się do tych, którzy wyglądają inaczej.

: ))
Sorry Dwunasty ze sie podkradlem do twojej strony, no ale nie moglem : ]

przeprasza i ciebie Yvonne, ale musze zajzec do twojej galerii i zobaczyc czy sie na zdjeciach usmiechasz

[ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 20-09-2012 15:44 ]

Dzieki posprawdzam te stronki)glupawe odpowiedzi ignoruje.

to zostaje latajacy dywan : )

To prawda, oni usmiechaja sie caly czas, nawet w przykrych sytuacjach - raz zahamowalam rowerem zbyt gwaltownie i znalazlam sie na ziemi – Tajowie podbiegli, aby mi pomoc, ale smiali sie w nieboglosy, pytajac “ok. madam?” – tacy wlasnie oni sa – na wszystko reaguja usmiechem.
To sie udziela i nawet “nadeci” Rosjanie wykazuja nieznaczny grymas twarzy, ktory jest zalazkiem usmiechu.

tobie ze wzgeldu na to ze to ty odpowiemskoro zostaje ci dywan to lec albo jeszcze lepiej zakryj sie nim