Cytat:
2012-07-26 08:13:40, kociefraszki napisał(a):
Eee... To juz przegieli. Dwuletnie dziecko cieszylo sie z wakacji w Grecji? Dla dwulatka nie ma roznicy miedzy safari w Afryce a nartami w Zakopanem bo totalnie nie ma pojecia o geografii, odleglosci, nawet czasie jaki zajmie podroz. MOgla wiedziec ze poleca samolotem, ze bedzie plaza, morze, muszelki itp. Nie cierpie takich "nakreconych" tekstow a la "Fakt" itp.
Natomiast wczoraj w TVN podawali ze mala czekala ponad pol godziny, pokazywali jak probowala isc za rodzicami... I tu bym staruszkom nogi z d... powyjmowala i dala do zabawy - dziecko nie rozumialo dlaczego zostalo, dlaczego rodzice sobie poszli, stracilo w tym momencie poczucie bezpieczenstwa. Byc moze nic wielkiego - ot, jakby w przedszkolu zostalo - ale... W przedszkolu/zlobku zostalo by pod opieka ludzi do tego przygotowanych, ktorzy powinni ten stres minimalizowac (powinni, nie znaczy ze to robia), tu po prostu zostalo "wcisniete na biegu" ludziom od zupelnie innej roboty. Nie! Nie! Nie! Dziecko to nie bagaz, to nie zabawka, ktora sie odklada na polke jak chwilowo przeszkadza w planach.
JA sie zgadzam z ta wypowiedzia w 100% !!!
Nie kazdy powinien miec dzieci i oni wlasnie nie powinni!!!
Jak dla mnie ta sytuacja jest poprostu straszna, ze wzgledu na biedne dziexko. MAM TYLKO NADZIEJE ze rodzice wiedzac co ich czeka po powrocie zamiast swietnej zabawy maja najgorsze wakacje zycia! A konsekwencje glupoty poniesc powinni
Nie wiem jak oni moga sie bawic i cieszyc wakacjami jak tu w kraju rozpatruja mozliwosc odebrania im dziecka , to naprawde jacys nienormalni rodzice, i ta matka uciekajaca przed corka!!!
[ Ostatnio edytowany przez: emilia1979146 26-07-2012 08:39 ]