2012-05-06 12:41:53, stanislawski napisał(a):
To się nazywa "organizacja korków" - bo one są tutaj organizowane, tylko nie wiem jakim przysłówkiem to określić - "celowo", czy "bezmyślnie".
Stanisławski potwierdzę Twoją teorię o tej organizacji korków. Jak dla mnie to i celowo i bezmyślnie. Zaledwie po roku "za kierownicą" w Londynie utwierdzam się w przekonaniu, że w sprawach organizacji ruchu drogowego czy np. remontów drug panuje większy DEBILIZM niż w Polsce. Jeden z przykładów: Blackfriars Underpass w Londynie. Od kilku tygodni TYLKO w piątki jest zamykany i robią coś w tunelu. Dodawać chyba nie trzeba że w piątki powoduje to największe korki. Jakby nie można było tego samego robić w poniedziałki gdy ruch jest o wiele mniejszy.
W wielu miejscach zauważyłem też jakąś "modę" na poszerzanie chodników do tego stopnia że trzeba zabierają część jezdni. Kto to k... wymyśla? Nie dość że i tak większość ulic jest ciasna, po bokach stoją po parkowane auta i źle się jeździ to oni jeszcze bardziej utrudniają. Ktoś powinien wysłać tych ich "fachowców" do Niemiec na naukę co i jak się robi.