Hehe, wiem ze to nie byl Krakn, bo znam Krakna
Ten motor tez mial cos tam podswietlanego. Znajomy z ktorym szlam i pomagal podniesc motor, powiedzial mi dzisiaj, ze ten motocyklista to chyba byl lekko wypity. Z daleko nie widzialam/nie bylo nic czuc.
Patrzac na sytuacje na drodze, proba jazdy na motorze wczoraj, nie byla najrozsadniejszym pomyslem. Miejmy nadzieje, ze pan przetrwal w calosci.