Str 5 z 9 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-01-04 16:49:28 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #2 Ocena: 0 2012-01-05 01:49:38 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2012-01-04 16:49:28, binus1 napisał(a): Cytat: 2012-01-04 16:30:26, andyopole napisał(a): Cytat: 2012-01-03 17:56:37, Ewa_27 napisał(a): Wizę dostaje się na lotnisku.Ta z ambasady upoważnia Cię tylko do wjazdu.Jak im się człowiek spodoba i jest przekonywujący to dadzą na dłużej. Boze, skad takie informacje sie biora ![]() Kiedy ja aplikowalam o wize, trzeba wypelnic formularz online i wyslac go przez internet, a nastepnie go wydrukowac i wziasc ze soba. Dolaczyc do tego zdiecia, dowod wplaty za rozpatrzenie wniosku i nie pamietam czy cos jeszcze, wszystkie informacje masz na stronie ambasady amerykanskiej. Nastepnie trzeba zadzwonic i umowic sie na rozmowe z konsulem, do tego zabrac wszystkie niezbedne wymagane dokumenty. Wnioski te sa rozpatrzane juz wczesniej, wiec zdarza sie ze rozmowa jest tylko formalnoscia, chyba ze pojawia sie watpliwosci wynikajace z rozmowy, konsul sie zorientuje ze ktos klamie, wtedy moze zawsze zmienic decyzje w sprawie wniosku. Odpowiedz o przyznaniu wizy otrzymuje sie w trakcie rozmowy. Wiza jest zazwyczaj przyznawana na 10 lat, chyba ze sa jakies ograniczenia, ale nigdy nie slyszalam ze ktos ja dostal na pol roku. Jesli decyzja jest pozytywna, to sie zostawia paszport w ambasadzie i po otrzymaniu wizy amrykanskiej (jest to nalepka z napisem American Visa) paszport jest odsylany na adres domowy. NIe ma najmniejszego znaczenia czy jedzie ktos z biura podrozy na wycieczke, czy osobiscie, czy w jakimkolwiek innym celu. Nikt nie zalatwia dla nikogo wizy, i na rozmowe z konsulem trzeba sie stawic osobiscie. W samolocie , na krotko przed ladowanie w USA trzeba wypelnic karte wjazdu do USA, czyli co przewozimy ze soba, adres gdzie sie zatrzymamy, jak dlugo chcemy zostac i takie tam. Po wyladowaniu i spotkaniu z celnikami oni jeszcze pytaj generalnie w jakim celu wizyta w USA, trzeba razem z paszportem podac karte wjazdu-ta wypelniana w samolocie, zeskanowac reke i oko. Celnik podejmuje decyzje czy zostajesz wpuszczony na teren USA( pomimo ze posiadasz wize) i na jak dlugo. Zazwyczaj pieczatka w paszporcie mowi ze to sa maksywalnie 3 miesiace, no ale to juz zalezy od sytuacji indywidualnej. Do paszportu jest tez dolaczona czesc karty wjazdu, NIE MOZNA jej zgubic! Jesli ktos ja zgubi to jest problem z opuszczeniem USA. I to bybylo chyba na tyle o formalnosciach wizowych i przekroczeniu granicy USA ![]() Mam nadzieje ze sie przyda ![]() Od tego miejsca pisalem ja, andy opole legalny rezydent USA. ![]() ![]() znow wiele neiscislosci: - ta nalepka uzyskana w konsulacie to tylko obietnica uzyskania prawa wjazdu, mowiac przewrotnie daje prawo zajecia miejsca w samolocie lecacym do USA, bez tego nie wpuszcza. Na lotnisku oficer imigracyjny decyduje czy delikwenta wpuscic na teren USA czy nie, nie ma takiego sadu ktory zmieni jego decyzje, jest nieodwolalna. On okresla rowniez jak dlugo przybysz moze na terenie USA przebywac, max 6 miesiecy i zazwyczaj tyle daja a le bywaja zlosliwe dranie ze jak ktos ma powrotny bilet za trzy tygodnie to daja prawo pobytu np. dwa tygodnie, hitoria zna takie przypadki. Biala kartke wpieta zszywaczem w paszporcie (druk I-94) nalezy oddac przy wylocie z USA, zazwyczaj zbieraja to pracownicy linii lotniczej ktora lecimy. Przy wylocie z USA nie ma zadnej kontroli paszportowej ze strony urzedu imigracyjnego. Brak, zagubienie lub nieoddanie karteczki I-94 nie uniemozliwia wyjazdu z USA. Jesli jej nie oddamy to w komputerach urzedu imigracyjnego figurujemy jako ktos kto wciaz przebywa w USA. Jesli sie zapomni oddac I-94 albo pracownikowi linii lotniczych nie chcialo sie ich zbierac to powrocie do kraju mozna ta karteczke wyslac do USA wraz z kopia karty pokladowej, wtedy nas odfajkuja w komputerach ze jednak opuscilismu ten cudowny kraj. Wazne ze wzgledu na udowodnienie ze sie nie przedluzylo pobytu - przydaje sie przy ponownym wjezdzie do USA z powodow juz opisanych przez innych. Acha, przy wlocie do USA, w samoocie wypelnia sie dwa kwitki: bialy dla tych co potrzebuja wiz, zielonkawy dla tych co wiz nie potrzebuja a wszyscy wypelniaja niebieska deklaracje celna gdzie trzeba wpisac ile sie przywozi dolarow, innych walut, smalcu, sloniny i kielbasy krakowskiej. Obowiazuje calkowity zakaz przywozu zywnosci do USA, nawet z HAwajow, ktore sa jednym ze stanow USA. Co tam jeszcze chcecie wiedziec to pytajcie, narazie tyle mi przyszlo do glowy. ![]() edit: jakos dziwnie wyszlo bo cytat nie zaznaczony. [ Ostatnio edytowany przez: <i>andyopole</i> 04-01-2012 16:33 ] Tak jest dokładnie jak piszesz.Ale chodzi o to jakie masz problemy jeżeli sobie przedłużysz pobyt.Powiem więcej w 2005 leciałem do Canada a oni mają zintegrowany system emigracyjny z US.A Ja zostałem tam 3lata.I dostałem visę.Mieprawdopodobne!! ![]() Wize (promese) w konsulacie dostales a to czy Cie wpuszcza do USA to inna para kaloszy. Tutejsza administracja ma niezintegrowane systemy komputerowe i konsul moze nie wiedziec o tym ze przedluzyles sobie pobyt ponad dozwolony termin. Natomiast na granicy maja prawie wszystkie informacje. Np. nie pamietalem roku mojego pierwszego pobytu w USA. Pan w Newark, NJ, kliknal w klawiature i podpowiedzial poprawnie - 1994, z dokladnymi datami wjazdu i wyjazdu..... jedyne na co mozna liczyc to spory jednak balagan biurokratyczny, czasem im sie cos ""podepnie"albo wpadnie za szafe a oni bezradnie rozkladaja rece i kaza zaczynac sprawe od poczatku, bardak maja niewaski.... ![]() |
Post #3 Ocena: 0 2012-01-05 02:08:49 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2012-01-05 04:19:51 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2012-01-05 02:08:49, Abbey64 napisał(a): Hmm mnie o słoninę,kiełbasę I grubość portfela nikt Sie nie pytal . Kazali tam jeden świstek celny wypełnić I tyle. Czy to ma znaczenie do jakiego stanu I na jakim paszporcie Sie wjeżdża ? nikt sie nie pyta, po to sa te zgloszenia celne zeby to wpisac. Dotyczy wsiech wjezdzajacych do USA, wizowcow, bezwizowcow, obywateli USA. |
antonios | Post #5 Ocena: 0 2012-06-12 18:42:35 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2012 Skąd: middlesbrough |
mieszkajac w UK do jakiej ambasady mam sie zglosic po vize do usa ? polskiej czy angielskiej ? w angielskiej jest lista krajow ktorych obywatele moga ubiegac sie o vize , no ale oczywiscie polski tam nie ma ...
|
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2012-06-12 18:49:17 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
A gdzie ty znalazles ambasade angielska w UK?
W Uk szukasz ambasady tego kraju, do ktorego chcesz dostac wize i jechac. Jak do USA to do amerykaskiej, a jak do Polski do do polskiej.
Ada
|
Post #7 Ocena: 0 2012-06-12 19:06:57 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Adacymru | Post #8 Ocena: 0 2012-06-12 19:11:01 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Mieszkajac w UK, nie trzeba jechac do ambasady USA w Polsce wcale.
Ada
|
Post #9 Ocena: 0 2012-06-12 19:30:48 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
antonios | Post #10 Ocena: 0 2012-06-12 20:42:03 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2012 Skąd: middlesbrough |
sorki Adziu chodzilo mi o amerykanska oczywiscie
![]() |