Str 59 z 152 |
|
---|---|
elzabek86 | Post #1 Ocena: 0 2016-08-30 13:37:22 (9 lat temu) |
Z nami od: 29-08-2016 Skąd: Exeter |
Spoko liczę się z tym. Prom jest trochę tańszy niż z Dover. Myślę że unikne długiego oczekiwania bo płynie tylko 2 razy dziennie w okresie świątecznym.
|
tomaszzet | Post #2 Ocena: 0 2016-09-03 08:14:51 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
W wiadomosciach podali, ze zamknieta jest M20 na weekend. Sprzataja resztki pozostale po zniszczonym mostku.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
grzes-24 | Post #3 Ocena: 0 2016-09-03 11:14:07 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2016-09-03 08:14:51, tomaszzet napisał(a): W wiadomosciach podali, ze zamknieta jest M20 na weekend. Sprzataja resztki pozostale po zniszczonym mostku. Super termin sobie wybrali (mostek się zawalił tydzień temu). Tydzień czekali ze sprzątaniem by zamknąć drogę w ostatni weekend wakacji kiedy najprawdopodobniej największy ruch będzie. |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2016-09-03 11:29:10 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
The coastbound M20 will be closed between junctions 1 and 4 and Londonbound between junctions 4 and 2, from 8pm on Friday until 6am on Monday. The coastbound M26 will also be closed from the M25 junction 5.
Carpe diem.
|
grzes-24 | Post #5 Ocena: 0 2016-09-04 14:08:37 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2016-09-03 11:29:10, Richmond napisał(a): The coastbound M20 will be closed between junctions 1 and 4 and Londonbound between junctions 4 and 2, from 8pm on Friday until 6am on Monday. The coastbound M26 will also be closed from the M25 junction 5. Najpierw do tej m20 trzeba dojechać. P&O Ferry dopłynął do Dover ale nie umieją opuścić mostu i tak sobie już stoimy z 30minut a oni tylko przepraszaja za utrudnienia.😄 |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2016-09-04 14:20:56 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wczoraj wracalismy przez Calais, ok. godzinki czekania na odprawe, policja z bronia gazowa zatrzymuje przed 'dzungla', przepuszcza po pare aut, by wzdluz samego obozowiska nikt nie stal.
W efekcie spoznienie na planowany prom, bez problemu przejazd kolejnym. Z wrazen po przejezdzie, odpadaja kolejne miejscowki na nocleg na trasie. W Holandii w Duinrell Park zakwaterowano sporo uchodzcow, wiec i dzieciarnia usmyczowana i poziom miejsca mocno spadl, obsluga nie nadaza sprzatac, szkoda. |
nEUROn | Post #7 Ocena: 0 2016-09-04 14:24:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Cytat: 2016-09-04 14:08:37, grzes-24 napisał(a): Cytat: 2016-09-03 11:29:10, Richmond napisał(a): The coastbound M20 will be closed between junctions 1 and 4 and Londonbound between junctions 4 and 2, from 8pm on Friday until 6am on Monday. The coastbound M26 will also be closed from the M25 junction 5. Najpierw do tej m20 trzeba dojechać. P&O Ferry dopłynął do Dover ale nie umieją opuścić mostu i tak sobie już stoimy z 30minut a oni tylko przepraszaja za utrudnienia.😄 Kiedyś miałem to samo. 6ta rano i problem. A angielski kierowca sie podniecił i latał do personelu czy z tej okazji będzie darmowe śniadanie. Odpowiedzieli mu że pod warunkiem że Dover port za nie zapłaci bo to problem po stronie angielskiej a nie promu. ![]() |
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2016-09-11 22:07:13 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Przelecialam sie na trasie Londyn - Konin i w sumie bez zadnych przygod i utrudnien. Do Polski jechalam w nocy, wiec uniknelam potencjalnych korkow na robotach drogowych, a troche ich bylo w Niemczech, niektore po 10-12km.
Z powrotem jechalam w niedziele, ale tez bylo ok. Na granicy Belgia - Francja ruch byl puszczony przez rondo obok autostrady, ale nic nie sprawdzali. W porcie w Dunkierce nie widzialam zadnych uchodzcow czajacych sie po krzakach. Widze tez, ze powstal nowy wysoki oplot dookola portu, z brama otwierana automatycznie, gdy auta wyjezdzaja. W czerwcu nie bylo jeszcze tego plotu. Nie pamietam czy to w tym watku dyskutowalismy o jakosci polskich drog, w kazdym razie dobrze, ze bylam dupowozem - czolgiem, to zeby mi nie szczekaly. Sportowego auta nie wzielabym na wycieczke na Kujawy i Wielkopolske. Koleiny na krawedzi asfaltu straszne, niektore przejazdy kolejowe takie, ze pewnie nie daloby rady nawet przejechac bez urwania ospojlerowania. Carpe diem.
|
ksosksos | Post #9 Ocena: 0 2016-09-12 07:04:33 (9 lat temu) |
Konto usunięte |
Podziwiam ludzi jezdzacymi samochodami doPL i jednoczesnie nie widze w tym sensu . Przeciez to jest taka meczarnia i strata czasu /urlopu ze nawet za jakby bylo to za darmo bym wolal latac samolotem. Naprawde nie rozumiem ,przeciez lot samolotem trwa krocej niz sam dojazd do portu..
|
radzik77 | Post #10 Ocena: 0 2016-09-12 08:16:20 (9 lat temu) |
Konto usunięte |
Każdy wybiera środek transportu wg swoich potrzeb a i kryteria ku temu sa rożne. Najważniejszym jest przede wszystkim możliwość z korzystania z auta na miejscu. Nie każdego stać na wynajem auta, a pozyczac tez nie jest dobrze.
Co do czasu dotarcia to popatrz na przykład. Autem wyruszam zaraz po pracy w piatek i jestem na promie na 20. Samolotem musiałbym czekać do dnia nastepnego, bo nikt mnie w nocy z lotniska nie odbierze. Nie chce aby druga strona przeżywała "męczarnie" związane z długa jazda. Tak wiec jadę z żona na zmiany przez cała noc, żadnego wysiłku ponad ludzkie siły. Pospać tez mozna na tylnej kanapie. Bez stresu jesteśmy na polskiej granicy w okolicach 8-9. Wjeżdżamy na A2 i sru do Wawy ok 3h. Od Wawy kolejne 2h i w miejscu docelowym zazwyczaj ok 15-16 najpóźniej. Samolotem, ladowanie w sobote ok 10-11, odprawa, 2h drogi do domu, to tak jakby na miejscu ok 14-15. Nie widze w tym żadnej oszczędności czasu. Nie patrz na to ile samolot leci, tylko kiedy docierasz do domu i ile to kosztuje Ciebie i Twoja rodzine. Jestes autem, jestes samowystarczalny. Takie jest moje zdanie. |