próbowałem LOT i BA
z niemieckimi nie próbowałem bo z krakowa do Belina to mam kawałek.
A taki transporter to mamy, ale do lotu oni wyraźnie kazali mi się zaopatrzyć w metalową klatkę, o jakiś tam wymiarach nie pamiętam bo to już będzie 6 lat temu.
po prostu pytanie było, czy pies jest przewodnikiem?
mówię ze nie, tylko półtora kilo futra, a odpowiedź była zawsze cargo. Może gdybym chciał w klasie biznes ... to by ze mną inaczej gadali

Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.