Str 9 z 12 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-02-04 07:52:45 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-02-04 08:44:49 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #3 Ocena: 0 2010-02-04 09:50:48 (15 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
tak jest czas najwyższy, ale poczekam jeszcze kilka tygodni, myślę że pod koniec lutego/ ew marzec będzie już na tyle przyjemnie że będzie można z przyjemnością pojeździć z instruktorem i nauczyć się czego wymagają tutejsi egzaminatorzy.
Bo jak wszędzie są głupie haczyki, np z bus lane no twoja trasa fajna 108 mil to ja łykam na 125cc  Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2010-02-04 10:23:43 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2010-02-04 11:08:08 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hm, no wiem, dla mnie niby nie problem, ale chodzi o to ze gościa ulali bo NIE skorzystał z bus lane
 i wiele innych absurdów.
Po to potrzebuje instruktora, ja się uczyłem jeździć na powojennej BMW, jeszcze to pieroństwo jeździ po afryce
Planujemy trasy po Hiszpanii, dlatego raczej chce coś większego i wygodnego, nie wiem czy to będzie klasyczny turystyk czy sportowy (ze sportowych to podoba mi się tylko kawasaki 1400GT) a jak nie to pewnie jakiś intruder, zobaczymy, kwestia kasy. na góry i trasy z bezdrożami to bym kupił takie cudo 
hm, ale na szkocje i góry to ja bym na twoim miejscu kupował coś mniej sportowego a bardziej gdzie siedzi się prosto. wiesz taką koze mam tu kilku kozaków co się wożą po takich rejonach, sportem z drogi nie zjedziesz, a czasami warto pojechać polną drogą czasami nie ma wyjścia.
Też mamy honde 600RR Beata trenuje długie przeloty i jeździ codziennie, ale mimo wszytko nawet gdy popuścisz na zawieszeniu, na dłuższą trasę boli wszytko, też zastanawia się nad zakupem czegoś turystycznego. no i na sporta za wiele nie załadujesz bo popęka Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2010-02-04 11:31:09 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #7 Ocena: 0 2010-02-04 13:42:36 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
heh, znam takich co BMW czy Kawasaki 1400 jeżdzą codziennie do pracy
)
Ale fakt do fitrowania w miesiecie to wogóle jakaś 400 wystarcza i nawet lepsza, bo ma lepszy skręt, no ale tak to tak jak mówisz, trzeba by było mieć cały garaż. U mnie jest tak ze na codzień jeżdżę samochodem, a właśnie potrzebuje coś dla przyjemności, Beata za to pomyka codziennie, i też z jednej strony zachwycona cebrą, ale z drugiej twierdzi i słusznie że taka honda 400 jak robi się kursy, była by dla niej zarąbista, nie dość że to ma skręt to w sumie bardzo przyjazne zwierzątko. ech tylko kieszeń trzeba mieć jak garaż ))
Tak czy siak, myślę że bliżej wiosny się zgadamy i może spotkamy na trasie, zobaczymy razem co to za krzaki i pagórki tam są bo na marudzie to bym marudził kilka dni :D choć jest taki koleś co na komarku 125 przejechał Polski do Hiszpanii, na sam Gibraltar i jego wpis był," no dobra koniec europy i gdzie dalej??" ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2010-02-04 14:22:25 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #9 Ocena: 0 2010-02-04 15:02:36 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hm,
CBR 600 mamy jeszcze na polskich blachach, ale prawdopodobnie w tym roku przerejestrujemy, bo obawiamy się kradzieży, a na maraudera płacimy w ubezpieczalni suzuki pierwszy rok był free, drugi był 100, teraz 3 było coś około 160, bo już bez zniżki producenta i ja jestem dopisany. A co do motocykli, tu nie do końca chodzi o pojemności i tylko o ryzyko. wszelkiej maści ścigacze są podwójnie ryzykowne. Po pierwsze ludzie je rozbijają, a ze aluminium i plastyk to pęka wszystko co sie da. drugie niebezpieczeństwo to kradną je niemal z pod tyłka, bo sa chodliwe części. z motocyklami turystycznymi już jest inaczej, do tego dochodzi ile masz lat, gdzie mieszkasz, jak długo jeździsz bezwypadkowo. Gdzie go trzymasz i jakie masz zabezpieczenia. W Polsce ubezpieczają samochody i pojemności a nie kierowców Sa tacy co mają ścigacze 600-800cc i płacą po 100-200 funtów, a są tacy co z trudem mieszczą się w 2000 Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2010-02-06 19:24:42 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...