Pasażerowie brytyjskiego przewoźnika, którzy wykupili już bilety na podróż w terminie późniejszym niż 5 lipca 2009, otrzymają wkrótce informacje od easyJet o alternatywnej ofercie połączeń lub zwrocie pieniędzy.
Czy w ślad za EZY pójdą inne linie? Na razie Wizz Air milczy. Wydaje się, że ten ruch jest im na rękę, bowiem obsługują paxów na tej samej trasie, więc jest szansa że przejmą ich część. Z drugiej strony to właśnie Wizz usilnie walczył z decyzją PPL, podczas gdy easyJet milczał. Co więcej po komunikacie easyJet rzecznik Wizza podkreślał, że linia była i jest przeciwna tej decyzji. Nie dlatego że Etiuda została zamknięta, ale dlatego że PPL nie zaproponował żadnego innego rozwiązania dla tanich linii.
W czasach recesji, gdy inni próbuja utrzymać ruch pasażerski oraz zmniejszyć koszty, PPL wydaje się działać dokładnie w odwrotny sposób. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Najpierw Ryanair obciął siatke do Polski, teraz easyJet ucieka z Warszawy. Brawa dla PPL!
Wielu guru mówi, żeby unikać złego towarzystwa, póki się nie jest Mistrzem