Str 2 z 3 |
|
---|---|
iza1992 | Post #1 Ocena: 0 2016-03-25 20:35:42 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2016 Skąd: Londyn |
Panie WybitnieWredny
Szok kulturowy to nie taki szok, ze szok I nie występuje on zaraz po przyjezdzie. Po przyjezdzie zazwyczaj wszystko jest super, bo wlasnie nowe. Sama jestem podekscytowana jak przyjezdzam do Londynu, ale nigdy nie jestem na dluzej niz 2 tygodnie. |
iza1992 | Post #2 Ocena: 0 2016-03-25 20:37:36 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2016 Skąd: Londyn |
xxxhttp://www.survio.com/survey/d/N9W3M1Y2A6W5X5I3D
[ Ostatnio edytowany przez: iza1992 25-03-2016 20:38 ] |
WybitnieWrednyW | Post #3 Ocena: 0 2016-03-25 20:50:46 (8 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2016-03-25 20:35:42, iza1992 napisał(a): Szok kulturowy to nie taki szok, ze szok Może to kwestia podejścia, ja byłem najzwyczajniej ciekawy nowego. A po dziesięciu latach nadal jestem. Jest jeszcze tak wiele ciekawych i nowych rzeczy do zobaczenia. Kiedyś dawno temu napisałem o rodowitej Angielce, któraw w wieku lat 40, pierwszy raz była w Londynie i to z okazji pogrzebu. A mieszka nadal tylko 40 minut jazdy od Heathrow. Dla niej też wszystko było nowe. |
rafal80 | Post #4 Ocena: 0 2016-03-25 21:19:13 (8 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2009 Skąd: Londyn |
Pytaniem nr 25 próbujesz wymusić negatywną odpowiedź (presupozycja).
[ Ostatnio edytowany przez: rafal80 25-03-2016 21:20 ] |
vlade | Post #5 Ocena: 0 2016-03-26 02:16:55 (8 lat temu) |
Z nami od: 01-04-2006 |
Zgadzam się pytania są tendencyjne.
Z góry próbujesz udowodnić coś... Otwórz oczy, oprócz maruderów są jeszcze ludzie myślący inaczej. Taki sam szok można doznać po przyjeździe z gór nad morze albo odwrotnie z nadzieja na leprze jutro, a po roku mieć już dość i to nie kwestia języka a niespełnionych nadziei. Ludzie majacych ciężkie życie znajdziesz wszędzie. Aby badania były prawdziwe radziłbym wyjsć w teren bo ci co maja cieżko nie siedzą przed komputerem, oni teraz śpią, albo i nie bo pracują 24/7. |
|
|
NieCzarnyKot | Post #6 Ocena: 0 2016-03-26 12:48:42 (8 lat temu) |
Z nami od: 05-08-2013 Skąd: bucks |
Ja bym chciala wypelnic ankiete, ale nie doznalam szoku kulturowego, a taka opcja nie jest brana pod uwage.
"Niech na Ziemi będzie przyjemnie, niech to się zacznie ode mnie."
|
no_wayy | Post #7 Ocena: 0 2016-03-26 14:19:43 (8 lat temu) |
Z nami od: 28-01-2007 Skąd: Sheffield |
Dla mnie największym szokiem były kanapki z chipsami Liczy się?!
PS: a będąc jeszcze przy temacie to fakt, że chipsy to frytki, a co w Polsce nazywamy chipsami to crisps [ Ostatnio edytowany przez: no_wayy 26-03-2016 14:21 ] |
gosiaa89 | Post #8 Ocena: 0 2016-03-26 14:30:21 (8 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2013 Skąd: Sheffield |
Mam wrażenie, że ankieta skierowana głównie do nowoprzybyłych, albo osób ze słabą znajmością języka angielskiego. Też miałam problem z wypełnieniem ankiety.
|
Post #9 Ocena: 0 2016-03-26 15:08:57 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
iza1992 | Post #10 Ocena: 0 2016-03-26 15:13:18 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2016 Skąd: Londyn |
Dziekuje wszystkim za wypelnienie ankiety, bardzo mi pomagacie.
Jesli chodzi o pytanie 25 to rzeczywiscie jest nastawione na negatywne odpowiedzi, jednak to sa wszystkie 'ksiazkowe' symptomy, te ktore mozna znalezc w literaturze. Jesli ktos nie przezyl szoku to w ankiecie to wychodzi Ja wiem, ze rzeczywistosc jest troche inna, polowa mojej rodziny mieszka w UK, ta ankieta potrzebna mi jest tylko na studia, a jak wiadomo studia, nawet filologiczne to duzo teorii, ktora czasami, w zderzeniu z prawdziwym zyciem, wydaje sie byc wyssana z palca. Co do ludzi noworzybylych, to tak, przewaznie w ich odpowiedziach pojawiaja sie oznaki szoku kulturowego na co ma wplyw wiele rzeczy, w tym jezyk, praca, to z kim na co dzien maja kontakt. Ci co sa juz dlugo, wypieraja sie szoku kulturowego. Oni jednak juz sie zaadaptowali |