Str 5 z 29 |
|
---|---|
asia33 | Post #1 Ocena: 0 2013-07-24 14:48:58 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2013 |
mnie wychowano na doroslego i odpowiedzialnego czlowieka, sama dbam o siebie i nie naprzykrzam sie innym, meczac o wieczna pomoc. Moze jak kogos wychowano ze sloganem"musisz mi pomoc bo Ty umiesz a ja nie" to juz sie podejscia nie zmieni.
|
Deneris02 | Post #2 Ocena: 0 2013-07-24 14:54:15 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: |
Cytat: 2013-07-24 13:13:57, paolomario napisał(a): Cytat: 2013-07-24 10:54:57, Deneris02 napisał(a): Takich ludzi jest więcej. I wcale nie czują się z tym źle. Dobre ![]() Ja się bardzo źle czułam, kiedy tutaj przyjechałam i okazało się, że mój angielski nie pozwala mi na swobodną konwersację. Było mi zwyczajnie wstyd, że nie potrafię powiedzieć tego, co bym chciała. Ja rozumiem, że można a nawet trzeba innym pomagać, ale kiedy ktoś tej pomocy nadużywa, to już nie jest fajne. Wiem, nie każdy jest poliglotą, nie każdemu nauka języka obcego przychodzi łatwo, ale jeśli ktoś nawet nie próbuje, bo mu się nie chce, ze zwykłego lenistwa, to ja tego nie rozumiem. Nie potrafię zrozumieć jak można żyć i nie wiedzieć co się dookoła dzieje, a później jeszcze mieć pretensje, że ktoś odmówił pomocy, bo on potrzebuje tłumaczenia na JUŻ. Dla mnie to jest przykre i tyle. Ale ludzie tak żyją, nie przeszkadza im to, o dziwo jak ktoś wyżej wspomniał, mają niezłe warunki, duże domy i więcej pieniędzy z benefitów, jak ludzie pracujący. I okej, tylko bez pretensji później do całego świata, że co dalej, jak zabiorą, bo pracy bez języka niet. |
NowaMama2 | Post #3 Ocena: 0 2013-07-24 14:59:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-03-2010 Skąd: Tunbridge Wella |
Why Don't You Speak English dla tych co by chcieli obejrzeć program online
![]() |
asia33 | Post #4 Ocena: 0 2013-07-24 15:05:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2013 |
Poza tym to wstyd jak cholera byc teraz wymienionym jako pierwsza nacja (w linku kolezanki wyzej przy opisie programu) ktora nie mowi i nie mozna sie porozumiec.
|
littleflower | Post #5 Ocena: 0 2013-07-24 15:20:36 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Obejrzalam program i troche nieswoje uczucie - z 4 bohaterow tam tylko Polka ( przynajmniej na poczatku ) zachowuje/wywala sie jakby angielski byl jej do szczescia nie potrzebny - jaby laske robila ze sie bedzie uczyc, sceny z CV to po prostu totalna ingorancja - bedac 2 lata tutaj tak sie zachowywac i miec tak marne pojecie o tutejszym rynku pracy. Nie tylko ignorantka z niej ale jescze bezczelna ( kiedy to powiedziala ze to angielskie Cv to glupota ble ble ble ) gdyby chociaz raz usiadla i poczylala nawet na polskich forach jak aplikowac o prace, co potrzebne, itp wiedzialaby jaka ignorantka jest. Inni uczestnicy starali sie- widac bylo ze sa wdzeczni za te szanse nauki angielskiego - za nich trzymam naprawde kciuki, i za ludzi ktorzy wyciagneli reke by im pomoc.
Sama przyjechalam tez be nawet prostego Kali jesc, ale dzien po dniu byl slownik ,potem lekcje ang w pracy , college i nie wazne ze zmeczona praca po 12 godz dziennie czesto, ze nocki, ze 5 dzieci w domu - tylko ang tv, ang ustawienia w tel czy laptopach. dzis nie mam problemow - czasem tylko z akcentem czy tym ze mowie za szybko. Ale kosztowalo mnie to mnostwo wysilku i wyrzeczen - teraz czasem pomoge ale gdy widze ze ktos zamiast pomocy chce sluge mowie NIE. Mam dzieci, brak znajomosci jezyka moze mnie lub dziecko kosztowac zycie - wiem ze czasami mozna prosic o tlumacza ale jak bym sie czula gdyby naprawde jakis wypadek - wtedy kazda chwila jest wazna - nie ma czasu na czekanie na tlumacza na infolini czy dzwonienie o kogos by nam tlumaczyl. Chyba nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby komus cos sie stalo bo ja bylam za leniwa by sie uczuc jezyka kraju do ktorego przywiozlam moje dzieci - jestem za nie odpowiedzialna. [ Ostatnio edytowany przez: littleflower 24-07-2013 15:22 ] "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
|
|
Samurajka | Post #6 Ocena: 0 2013-07-24 16:17:59 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Miałam 'przyjemnosc' pracowac z malzenstwem,ktorzy w tej firmie juz 8 lat pracowali (branza ogrodnicza) i KOLORY kwiatow po polsku nazywali
![]() ![]() Oczywiscie na zakupy tylko do polskiego sklepu a jak sie trzeba gdzies dalej wypuscic w miasto to juz tragedia.Normalnie dzikusy. Ja czulabym sie sflustrowana w pracy nie mogac zwyczajnie pogadac/poplotkowac...Pracowac w zupelnej ciszy az uszy bola to nie dla mnie i podejrzewam ze nie dla wiekszosci normalnych ludzi. Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
asia33 | Post #7 Ocena: 0 2013-07-24 16:21:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2013 |
a czy tacy co nie mowia to cos zwiedzaja? czy tylko dom-praca-piwo? jak tu kupic bilet wejsciowy jak dwoch slow nie potrafia polaczyc? Co ciekawe Ci ludzie zawsze perfekcyjnie obsluguja bankomat .... tylko to ich obchodzi i jakos to robia, ale nic ponadto.
|
Samurajka | Post #8 Ocena: 0 2013-07-24 16:32:28 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Wydaje mi sie,ze nie zwiedzaja/nie podrozuja bo ich glownym celem jest zarobic ile sie da a taki bilet to juz wydatek...Ci,ktorzy przyjechali tu pracowac i zyc to co innego,ucza sie jezyka,integruja itd.
A co do bankomatu...tamci brali pieniadze do łapy.... Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
asia33 | Post #9 Ocena: 0 2013-07-24 16:38:26 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2013 |
hehe, dobre, wiec nawet wiedza obslugi bankomatu jest im obca, ktos jest na chwile zarobic na maxa i wrocic to ok, to jest inna sprawa, ale inna jak zyja tu latami i nie mysla wracac. Ja chce zyc pewniej dla siebie, kicham na brytoli, ale zyje tu i zeby zyc musze wiedziec jak poprosic o pokrojenie chleba albo jak zrozumiec w sklepie na ekranie ze "platnosc tylko karta" lub inne frazy codziennosci.
|
Post #10 Ocena: 0 2013-07-24 16:47:51 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|