Postów: 40 |
|
---|---|
paula_87 | Post #1 Ocena: 0 2013-06-16 13:16:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Londyn |
Witam wszystkich!
Jestem studentka London Metropolitan University o kierunku lingwinistycznym. Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat "English politeness learning strategies and use by Polish EFL speakers". Interesują mnie doswiadczenia osob mieszkajacych w UK z grzecznoscia w jezyku angielskim. Jesli macie jakies spostrzezenia lub opinie na ten temat piszcie! Bylabym bardzo wdzieczna gdybyscie wypelnili moja ankiete: Z góry dziekuje!!! i pozdrawiam https://docs.google.com/a/my.londonmet.ac.uk/spreadsheet/viewform?formkey=dE1IYmxkZ3BjazhxLXlDQk5SU04xWGc6MQ |
paula_87 | Post #2 Ocena: 0 2013-06-16 13:19:54 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Londyn |
ja naprzyklad mam taki problem z anglikami ze sa nie szczerzy, fakt mowia sorry i please ale to nie ma zadnej wartosci co myslicie?
|
paula_87 | Post #3 Ocena: 0 2013-06-16 13:22:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Londyn |
Czy myslicie ze Anglicy sa bardziej "polite" niz Polacy?
|
Post #4 Ocena: 0 2013-06-16 13:26:33 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
effimd | Post #5 Ocena: 0 2013-06-16 13:26:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2010 Skąd: londyn |
Cytat: 2013-06-16 13:22:38, paula_87 napisał(a): Czy myslicie ze Anglicy sa bardziej "polite" niz Polacy? Najczesciej sztucznie grzeczni. |
|
|
paula_87 | Post #6 Ocena: 0 2013-06-16 13:28:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Londyn |
Ok dziekuje za pomoc
![]() [ Ostatnio edytowany przez: paula_87 16-06-2013 13:48 ] |
agarudii | Post #7 Ocena: 0 2013-06-16 14:41:30 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Jak ktos jest niegrzeczny, to co za roznica w jakim jezyku?
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
paula_87 | Post #8 Ocena: 0 2013-06-16 14:50:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Londyn |
No tak, ale ja tu mam na mysli ze niektore formy np. -bys, -byscie, sa wystarczajaco grzeczne w jezyku polskim, natomiast w jezyku angielskim could nie wystarcza i trzeba uzyc please zawsze!
|
clockwork_orang | Post #9 Ocena: 0 2013-06-16 14:58:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2013-06-16 14:50:19, paula_87 napisał(a): No tak, ale ja tu mam na mysli ze niektore formy np. -bys, -byscie, sa wystarczajaco grzeczne w jezyku polskim, natomiast w jezyku angielskim could nie wystarcza i trzeba uzyc please zawsze! skoro tak juz studiujesz, to powinnas wiedziec, ze please moze byc bardziej obrazliwe jak jego brak... nawet po polsku mozna obrazic mowiac 'prosze' ![]() |
AriaLia | Post #10 Ocena: 0 2013-06-16 15:11:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2013 Skąd: różnie |
Tak, ja się z tym spotkałam pracując z anglikami. Gdy ktoś zazwyczaj nie anglik ale nie koniecznie polak, nie użył formy grzecznościowej, szczególnie w rozmowach oficjalnych było widać lekką konsternację w rozmówców angielskich. Spotykałam się z tym dość często. Anglicy zastanawiali się wówczas, czy rozmówca nie chciał celowo ich trochę obrazić. Wielu sobie tłumaczyło jednak, że brak formy grzecznościowej wynika z braku znajomości języka angielskiego i nie było większego problemu. Wydaje mi się, że tak czy inaczej jest to pewien nietakt.
Co do szczerości anglików, przepraszania itd. Wielu moich znajomych tego nie lubi i uważa to za fałsz. Ja jednak jestem całkiem innego zdania. Uważam, że taka ich kultura. Jak dla mnie wiele takie formy grzecznościowe ułatwiają. Wolę kiedy urzędnik czy współpracownik jest dla mnie miły i grzeczny, nawet jeśli za plecami mnie obgaduje. CO innego jesli chodzi o przyjaciół. Z urzędnikiem, ekspedientem w sklepie czy współpracownikiem ślubu nie biorę, nie muszę się z nimi przyjaźnić ani nie muszą mnie lubić. Ale muszę się z nimi konfrontować jak i oni ze mną i wolę aby ta konfrontacja była w miłej atmosferze. Sprawę trzeba załatwić i tyle. I wolę iść z zakupami do domu zadowolona, ze ta wredna pinda w sklepie była dla mnie miła i się uśmiechała przez co chętnie zrobiłam tam zakupy, niż słuchać warczenia sfrustrowanej baby z gębą wykrzywioną bo jej mąż rano nie dał. Dla mnie Anglicy są znacznie kulturalniejsi od Polaków. Milej się z nimi załatwia wszelkie codzienne sprawy i człowiek zadowolony wraca do domu. W Polsce ilekroć szło się coś załatwiać wracało się do domu wściekłym. Na szczęście to już za mną póki co. Kochaj jak wola Twoja.
|