Zeby sobie ulatwic zycie, siegamy po skroty myslowe, tudziez zapozyczenia jezykowe. Z racji sasiedztwa w jezyku angielskim jest duzo zapozyczen francuskich. I tym sie sugerujac, piszacy te slowa uzyl slowa "fanaberie" w rozmowie z tubylcem myslac, ze taki wyraz, zapewne francuskiego ochodzenia, musi byc tutaj znany.
Pomiajam kontekst jako, ze uzyty wyraz mial miec charakter lekko-polsrednio-zartobliwy.
Sadzac po minie rozmowcy znaczenie mial, oczywiscie, ale zblizone do zadnego. Piszacy te slowa siegnal wiec po slownik "Wyrazow Obcych i Zwrotow Obcojezycznych" Wladyslawa Kopalisnkiego zeby sprawdzi etymologie, no przeciez prawie na pewno, francuskiego slowa "fanaberie".
I jakiez bylo moje zdziwnienie...
www.slownik-online.pl - kopalinski - fanaberie