2011-05-26 15:08:16, defcon1 napisał(a):
Generalnie sluchaj duzo radia lokalnego to napewno pomaga, nie bbc bo oni tam "noramlnym" angielskim mowia



ps. dobrze, ze nie mowie po 'angielsku'
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Str 2 z 18 |
|
---|---|
clockwork_orang | Post #1 Ocena: 0 2011-05-26 15:51:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
|
kolezanka_szkla | Post #2 Ocena: 0 2011-05-26 16:26:39 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
A ja sobie przypomnialam, jak mi sasiadka kazala ogladac Coronation Street w celu nauki jezyka. I wszystko by bylo w porzadku, gdyby nie to, ze sasiadka scouserka. I jak mialam problemy ze zrozumieniem jej - tak mam nadal. Mniejsze o niebo, ale nadal sie zacinam, gdy jej slucham...
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
marcinb | Post #3 Ocena: 0 2011-05-26 16:42:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Akcenty i wymowa to normalnie dramat dla kogos kto uczyl sie angielskiego w PL.
Mnie zajelo rok osluchanie sie z tubylcza wymowa. Teraz sam zaciagam jak moje okoliczne wiesniaki ![]() Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
ragazza | Post #4 Ocena: 0 2011-05-26 16:49:21 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-07-2010 Skąd: z przytulnego living room'u |
Ja mialam troche inny problem. Dzieki temu, ze studiowalam fil ang w PL, po przyjezdzie do UK nigdy nie mialam problemow ze zrozumieniem ludzi czy np TV, filmow w kinie, czy radia. Problem zaczal sie jak przeprowadzilismy sie do Yorkshire - ja pierdziele, co za akcent. Mieszkam tu juz ponad 3 lata, a dalej nie ogarniam jak mi jakis tutejszy opowiada historie swojego zycia. Najgorsze jest uciannie wyrazow w polowie i tzw zapowietrzanie sie. No i ten ich [bus], [sundej], [mundej] itp doprowadzaja mnie do szalu.
|
kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2011-05-26 16:52:11 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Marcin - rewelacja
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
tom8104 | Post #6 Ocena: 0 2011-05-26 17:03:42 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
W mojej ostatniej pracy szkot byl managerem i wiekszosc osob z mojego teamu nawet anglicy po studiach po kilku chwilach romowy przez telefon prosili zeby wyslal meila bo rozmowa nie ma sensu.
|
ragazza | Post #7 Ocena: 0 2011-05-26 17:08:26 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-07-2010 Skąd: z przytulnego living room'u |
Swietny filmik Marcin.
A moj z Yorkshire: |
defcon1 | Post #8 Ocena: 0 2011-05-26 17:15:28 (14 lat temu) |
Z nami od: 19-06-2010 Skąd: |
Cytat: 2011-05-26 17:03:42, tom8104 napisał(a): W mojej ostatniej pracy szkot byl managerem i wiekszosc osob z mojego teamu nawet anglicy po studiach po kilku chwilach romowy przez telefon prosili zeby wyslal meila bo rozmowa nie ma sensu. Widzialem sytuacje gdzie koles z dundee nie mogl sie dogadac z kolesiem z glasgow. BTW glaswigian: Milej nauki ![]() "These days a paranoid may be defined as someone who has some idea of what's really going on"
|
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2011-05-26 17:29:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
ja sie staralam cos znalezc po swojemu, ale wszedzie duzo slow na f...
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
tom8104 | Post #10 Ocena: 0 2011-05-26 17:34:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
Co do Yorkshire to ten filmik jest dobry:
http://www.youtube.com/watch?v=sB3ieNhEsDY |