MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Znajomosc Angielskiego

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 18 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 16 | 17 | 18 ] - Skocz do strony

Postów: 175

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2011-05-26 14:49:31 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krunschwitz

Post #2 Ocena: 0

2011-05-26 14:57:27 (13 lat temu)

krunschwitz

Posty: 6074

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2006

Skąd: trzeci kamień od Słońca

Sam napisałeś w czym jest problem:
"krotko mowiac w czytaniu jest ok gorzej z rozumieniem mowy.nie tak jakbym chcial"

To jest bardzo charakterystyczne dla ludzi,którzy uczyli się j.angielskiego w Polsce.
Po przyjeździe do UK uczą się wszystkiego od nowa.Inny akcent,inna wymowa głosek itd.
Tylko przebywanie w anglojęzycznym środowisku pozwoli ci na przełamanie twoich barier i problemów.
No i zapomnij o polskiej TV.
Wyłączne angielska.
Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #3 Ocena: 0

2011-05-26 14:58:16 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

stokesay

Post #4 Ocena: 0

2011-05-26 14:58:30 (13 lat temu)

stokesay

Posty: 3008

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2007

Skąd: Wellingborough

W dialekcie. Mialem to samo z brummie accent. Ale pociesze Cie - oni tez czasami siebie nie rozumieja ;-)
Wielu guru mówi, żeby unikać złego towarzystwa, póki się nie jest Mistrzem

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer gadu-gadu

kolezanka_szkla

Post #5 Ocena: 0

2011-05-26 14:58:59 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Problem w zwyklym osluchaniu. W Twoich okolicach angielski jest bardzo ladny. Tak wiec - glowa do gory. Dasz rade. Wychodz do ludzi, gadaj, sluchaj. Bedzie dobrze.
Zapomnij - na razie - o amerykanskich firmach. Ogladaj angielskie. Za jakis czas wylacz napisy i staraj sie wsluchiwac w to co mowia aktorzy.
Ja na jednym kanale ogladalam film z wlaczonymi napisami, na drugim kanale ogladalam powtorke filmu bez napisow. Ogladalam te same programy kilka razy.

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 26-05-2011 15:10 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tom78london

Post #6 Ocena: 0

2011-05-26 15:03:47 (13 lat temu)

tom78london

Posty: 60

Mężczyzna

Z nami od: 04-11-2010

Skąd: Watford

W niczym, Paweł. Głowa do góry, po prostu, najzwyczajniej w świecie musisz się osłuchać. I to niestety może potrwać lata, nie miesiące.

Miałem i wciąż mam bardzo podobnie, jak Ty - czytam (także piszę) obecnie bez problemu, oglądanie filmów, czy programów telewizyjnych z napisami - jak najbardziej. W pracy, gdzie generalnie przecież używa się przecież kilkuset tych samych zwrotów dotyczących spraw zawodowych (pracuję w IT) też w porządku.
Swego czasu miałem natomiast poważny problem ze zwykłymi rozmowami w pubie o tzw. dupie Maryny. Akcenty, intonacja, szybkość wypowiedzi, brak Szekspirowskiej składni - to wszystko powodowało, że czułem się po prostu masakrycznie, bo nie rozumiałem, co się dzieje.

Nie ma, po prostu nie ma takich osób, które wszystko i od razu rozumieją po "szkolnej" nauce języka. Z nauką języka na emigracji jest moim zdaniem trochę tak, jak z dzieciakami, które uczą się mówić. One też zaczynają rozumieć (i powtarzać) zwroty, które usłyszą kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset razy w jakimś kontekście i to zupełnie bez znajomości gramatyki. Czas, czas, daj sobie po prostu czas, jak najwięcej słuchaj i naprawdę się nie przejmuj!

A jak usłyszysz/przeczytasz tu lub gdziekolwiek indziej od kogoś głupie komentarze na temat swojej znajomości języka, to najzwyczajniej w świecie miej je bardzo głęboko, bo wcale nie masz "problemu".

[ Ostatnio edytowany przez: tom78london 26-05-2011 15:07 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

aina6666

Post #7 Ocena: 0

2011-05-26 15:03:59 (13 lat temu)

aina6666

Posty: 164

Kobieta

Z nami od: 07-05-2007

wszystko przyjdzie z czasem. Ja jestem tutaj ponad 2 lata i całe te 2 lata się uczę angielskiego ( w Polsce uczyałam sie również ale sama i przyjechałam z podstawami). Uczę się każdego dnia. I zobaczysz że bedziesz miał okrresy kiedy będzie Ci coś latwiej przeczytać czy napisac niż powiedzieć a za jakis czas sytuacja się odwróci. To jest naturalna kolej rzeczy. Ucząc się języka uczysz sie trzech podstawowych działów : mówienie - słuchanie - pisanie. Nie jest tak że wszystkie te trzy "działy" rozwijają sie w tym samym czasie i na tym samym poziomie.
Ja pół roku temu więcej mówiłam a miałam problemy z pisaniem. Więc wzięłam się do pracy nad pisownią i teraz ( przez to że poznalam nowe słowa i nowe zasady gramtyczne itd ) muszę nadgonić z mówieniem bo się zacinam w pewnych momentach :)
Powodzenia! Najwazniejsze jest to zeby się rozwijać!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

defcon1

Post #8 Ocena: 0

2011-05-26 15:08:16 (13 lat temu)

defcon1

Posty: 761

Mężczyzna

Z nami od: 19-06-2010

Skąd: 

Cytat:

2011-05-26 14:49:31, Czaninho1 napisał(a):
w czym problem ??


W potocznym angielskim, ktory z rp ma niewiele wspolnego. W sumie moglo byc gorzej. Ja kontakt z ang tutaj zaczynalem z dundonianiem hahah (no dobra srednio angielski dialekt to jest) .Po takim treningu zaden angielski akcent nie jest straszny.

Generalnie sluchaj duzo radia lokalnego to napewno pomaga, nie bbc bo oni tam "noramlnym" angielskim mowia :)
"These days a paranoid may be defined as someone who has some idea of what's really going on"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

andypolo

Post #9 Ocena: 0

2011-05-26 15:46:02 (13 lat temu)

andypolo

Posty: 2980

Mężczyzna

Z nami od: 27-03-2010

Skąd: C-L-S

Chyba nie ma osoby, która uczyła sie angielskiego w Polsce, a po przyjeździe tu była zaskoczona, że nie wszystko rozumie.

Ja miałem tak 2 razy. Po przyjeździe na Jersey totalnie zgłupiałem. Myślałem, że lepszy jestem z angielskiego. Po 5 latach przeprowadziłem sie w okolice Newcastle. Pierwszy dzień w pracy i znowu zgłupiałem. Wchodzę do pracy, a tam 20 Geordie i każdy zagaduje mnie, pyta o coś, a ja nic nie rozumiem.

Daj sobie trochę czasu ale musisz obcować z anglikami i nie tylko w pracy ale i na spotkaniach towarzyskich.

Ja do dziś nie rozumiem słów piosenek.:-D Pytam się syna o czym ta Gaga czy Ruhana śpiewa.
Ale myślę, ze nie jestem osamotniony w tym.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2011-05-26 15:47:47 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 18 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 16 | 17 | 18 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,