Oczywiscie pracy nie dostala

Str 9 z 42 |
|
---|---|
bebe22 | Post #1 Ocena: 0 2009-02-27 16:17:13 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2009 |
Kiedys prowdzilam rozmowe kwalifikacyjna z laska z Polski, ktora twierdzila,ze zapomniala polskiego po 10 latach bycia w UK, gdy zapytalam gdzie mieszka jej rodzina stwierdzila, ze w Polsce i ze jezdzi tam raz w roku. Ciekawe w jakim jezyku zwraca sie do nich. Chyba nie po angielsku. Zal mi takich ludzi.
Oczywiscie pracy nie dostala ![]() |
yanovitz | Post #2 Ocena: 0 2009-02-27 16:18:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2007 |
Cytat: 2009-02-27 16:12:29, niucha007 napisał(a): Ale coz tacy my Polacy jestesmy. ale zeby myslec po angielsku... hmmm tego jeszcze nie bylo... Czasami u niektorych ciezko z mysleniem po polsku a co dopiero po angielsku ![]() A ja mysle po angielsku czesto, szczegolnie jak siedze nad jakims papierem semestralnym albo w pracy. Malo tego, jako ze przez telefon rozmawiam prawie wylacznie po angielsku czasami jak mi sie zdarzy rozmiawiac z Polakiem to mam lekkie trudnosci z przestawieniem sie na Polski. Glowny problem to w tym przypadku skladnia, ktora usilnie chce zapozyczyc z angielskiego. Jeśli pracujesz z oddaniem przez osiem godzin, możesz w końcu zostać szefem, by pracować przez dwanaście. Robert Frost
|
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2009-02-27 16:23:57 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2009-02-27 16:18:37, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:12:29, niucha007 napisał(a): Ale coz tacy my Polacy jestesmy. ale zeby myslec po angielsku... hmmm tego jeszcze nie bylo... Czasami u niektorych ciezko z mysleniem po polsku a co dopiero po angielsku ![]() A ja mysle po angielsku czesto, szczegolnie jak siedze nad jakims papierem semestralnym albo w pracy. Malo tego, jako ze przez telefon rozmawiam prawie wylacznie po angielsku czasami jak mi sie zdarzy rozmiawiac z Polakiem to mam lekkie trudnosci z przestawieniem sie na Polski. Glowny problem to w tym przypadku skladnia, ktora usilnie chce zapozyczyc z angielskiego. Zgoda, wszyscy uzywamy zapozyczen ii rzeczywiscie gdy sie pracuje z samymi anglikami to czasem jest ciezko sie przestawic. Czasem slowa w obcym jezyku lepiej dookreslaja to co chcemy wyrazic badz sa latwiejsze i wygodniejsze w uzyciu. Natomiast bajdurzenie o tym ze sie zapomnialo po polsku to zwykle buractwo. Moj wujek w USA wyjechal majac 8 lat, Mowi z bledami, jezykiem jakiego uzywali moi dziadkowie, ale nigdy nie powiedzial ze zapomnial po polsku, cieszy sie jak dziecko gdy mu pomoge nauczyc sie nowego polskiego wyrazu badz pomoge z gramatyka. |
yanovitz | Post #4 Ocena: 0 2009-02-27 16:29:27 (16 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2007 |
Cytat: 2009-02-27 16:23:57, andyopole napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:18:37, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:12:29, niucha007 napisał(a): Ale coz tacy my Polacy jestesmy. ale zeby myslec po angielsku... hmmm tego jeszcze nie bylo... Czasami u niektorych ciezko z mysleniem po polsku a co dopiero po angielsku ![]() A ja mysle po angielsku czesto, szczegolnie jak siedze nad jakims papierem semestralnym albo w pracy. Malo tego, jako ze przez telefon rozmawiam prawie wylacznie po angielsku czasami jak mi sie zdarzy rozmiawiac z Polakiem to mam lekkie trudnosci z przestawieniem sie na Polski. Glowny problem to w tym przypadku skladnia, ktora usilnie chce zapozyczyc z angielskiego. Zgoda, wszyscy uzywamy zapozyczen ii rzeczywiscie gdy sie pracuje z samymi anglikami to czasem jest ciezko sie przestawic. Czasem slowa w obcym jezyku lepiej dookreslaja to co chcemy wyrazic badz sa latwiejsze i wygodniejsze w uzyciu. Natomiast bajdurzenie o tym ze sie zapomnialo po polsku to zwykle buractwo. Moj wujek w USA wyjechal majac 8 lat, Mowi z bledami, jezykiem jakiego uzywali moi dziadkowie, ale nigdy nie powiedzial ze zapomnial po polsku, cieszy sie jak dziecko gdy mu pomoge nauczyc sie nowego polskiego wyrazu badz pomoge z gramatyka. Ale ja nigdzie nie napisalem ze zapomnialem po polsku... wrecz przeciwnie staram sie nie uzywac zapozyczen, choc jak przyznaje i juz wczesniej wspomnialem nie zawsze mi sie to udaje. Jednak uwazam ze skoro uzywamy angielskiego po kilka dobrych godzin dziennie, do tego zewszad otaczaja nas angielskojezyczne media (no chyba ze ktos ma Polsat w domu), mieszanie czy tez myslenie po angielsku jest czyms wrecz... naturalnym. Jeśli pracujesz z oddaniem przez osiem godzin, możesz w końcu zostać szefem, by pracować przez dwanaście. Robert Frost
|
Post #5 Ocena: 0 2009-02-27 16:32:23 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
metodyka | Post #6 Ocena: 0 2009-02-27 16:41:07 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 29-01-2009 Skąd: London-Harrow |
ja nie uwieze ze ktos zapomnial jezyka ojczystego,mam rodzine w USA ,oraz w Niemczech.Rodziny pelne polskie,dzieci mowia po polsku pisza po polsku choc nie powiem ze bez bledow ,no i akcent maja juz swojego kraju gdzie mieszkaja.Rodzice ich choc siedza poza krajem dobre ponad 20 lat ,mowia plynna polszczyzna i pisza czasem mniej robiac bledow odemnie.
![]() dziekuje Bogu ,mamie i tacie za to kim jestem ,choc nie jetem idealem
|
andyopole | Post #7 Ocena: 0 2009-02-27 16:41:50 (16 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2009-02-27 16:29:27, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:23:57, andyopole napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:18:37, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:12:29, niucha007 napisał(a): Ale coz tacy my Polacy jestesmy. ale zeby myslec po angielsku... hmmm tego jeszcze nie bylo... Czasami u niektorych ciezko z mysleniem po polsku a co dopiero po angielsku ![]() A ja mysle po angielsku czesto, szczegolnie jak siedze nad jakims papierem semestralnym albo w pracy. Malo tego, jako ze przez telefon rozmawiam prawie wylacznie po angielsku czasami jak mi sie zdarzy rozmiawiac z Polakiem to mam lekkie trudnosci z przestawieniem sie na Polski. Glowny problem to w tym przypadku skladnia, ktora usilnie chce zapozyczyc z angielskiego. Zgoda, wszyscy uzywamy zapozyczen ii rzeczywiscie gdy sie pracuje z samymi anglikami to czasem jest ciezko sie przestawic. Czasem slowa w obcym jezyku lepiej dookreslaja to co chcemy wyrazic badz sa latwiejsze i wygodniejsze w uzyciu. Natomiast bajdurzenie o tym ze sie zapomnialo po polsku to zwykle buractwo. Moj wujek w USA wyjechal majac 8 lat, Mowi z bledami, jezykiem jakiego uzywali moi dziadkowie, ale nigdy nie powiedzial ze zapomnial po polsku, cieszy sie jak dziecko gdy mu pomoge nauczyc sie nowego polskiego wyrazu badz pomoge z gramatyka. Ale ja nigdzie nie napisalem ze zapomnialem po polsku... wrecz przeciwnie staram sie nie uzywac zapozyczen, choc jak przyznaje i juz wczesniej wspomnialem nie zawsze mi sie to udaje. Jednak uwazam ze skoro uzywamy angielskiego po kilka dobrych godzin dziennie, do tego zewszad otaczaja nas angielskojezyczne media (no chyba ze ktos ma Polsat w domu), mieszanie czy tez myslenie po angielsku jest czyms wrecz... naturalnym. Jesli miales odczucie ze pisalem to w odpowiedzi na Twoj post to wyjasniam, nie Ciebie mialem na mysli. Uzywasz polskiego jezyka w sposob godny nasladowania. SZACUNEK. Dla tych co po polsku juz zapomnieli dodaje: -RESPECT, patrzcie i uczcie sie od Yanowitza, głąby. |
metodyka | Post #8 Ocena: 0 2009-02-27 16:56:38 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 29-01-2009 Skąd: London-Harrow |
Cytat: 2009-02-27 16:41:50, andyopole napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:29:27, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:23:57, andyopole napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:18:37, yanovitz napisał(a): Cytat: 2009-02-27 16:12:29, niucha007 napisał(a): Ale coz tacy my Polacy jestesmy. ale zeby myslec po angielsku... hmmm tego jeszcze nie bylo... Czasami u niektorych ciezko z mysleniem po polsku a co dopiero po angielsku ![]() A ja mysle po angielsku czesto, szczegolnie jak siedze nad jakims papierem semestralnym albo w pracy. Malo tego, jako ze przez telefon rozmawiam prawie wylacznie po angielsku czasami jak mi sie zdarzy rozmiawiac z Polakiem to mam lekkie trudnosci z przestawieniem sie na Polski. Glowny problem to w tym przypadku skladnia, ktora usilnie chce zapozyczyc z angielskiego. Zgoda, wszyscy uzywamy zapozyczen ii rzeczywiscie gdy sie pracuje z samymi anglikami to czasem jest ciezko sie przestawic. Czasem slowa w obcym jezyku lepiej dookreslaja to co chcemy wyrazic badz sa latwiejsze i wygodniejsze w uzyciu. Natomiast bajdurzenie o tym ze sie zapomnialo po polsku to zwykle buractwo. Moj wujek w USA wyjechal majac 8 lat, Mowi z bledami, jezykiem jakiego uzywali moi dziadkowie, ale nigdy nie powiedzial ze zapomnial po polsku, cieszy sie jak dziecko gdy mu pomoge nauczyc sie nowego polskiego wyrazu badz pomoge z gramatyka. Ale ja nigdzie nie napisalem ze zapomnialem po polsku... wrecz przeciwnie staram sie nie uzywac zapozyczen, choc jak przyznaje i juz wczesniej wspomnialem nie zawsze mi sie to udaje. Jednak uwazam ze skoro uzywamy angielskiego po kilka dobrych godzin dziennie, do tego zewszad otaczaja nas angielskojezyczne media (no chyba ze ktos ma Polsat w domu), mieszanie czy tez myslenie po angielsku jest czyms wrecz... naturalnym. Jesli miales odczucie ze pisalem to w odpowiedzi na Twoj post to wyjasniam, nie Ciebie mialem na mysli. Uzywasz polskiego jezyka w sposob godny nasladowania. SZACUNEK. Dla tych co po polsku juz zapomnieli dodaje: -RESPECT, patrzcie i uczcie sie od Yanowitza, głąby. ![]() ![]() ![]() dziekuje Bogu ,mamie i tacie za to kim jestem ,choc nie jetem idealem
|
Adacymru | Post #9 Ocena: 0 2009-02-27 18:52:30 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2009-02-27 16:32:23, niucha007 napisał(a): Nie wyobrazam sobie ze siedze w domu i mysle co by tu na obiad zrobic w jezyku angielskim,i to tylko dlatego ze caly dzien mowilam po angielsku. chyba troche przesadzacie. Myslenie w innym jezyku niz ojczysty jest naturalnym procesem, zreszta bardzo dobrze udokumentowanym, w czasie intesywnej nauki lub jesli uzywa sie jezyka (w tym przypadku angielskiego) na codzien.
Ada
|
SiwyZmc | Post #10 Ocena: 0 2009-02-27 19:00:23 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2008 Skąd: Polska |
Cytat: 2009-02-27 12:52:10, anna69 napisał(a): Cytat: 2009-02-26 16:58:56, ciupek77 napisał(a): Moj Albert(8lat) dzisiaj jak ich troche przepytywalem z matematyki i zadalem pytanie:"5 godz.ile to bedzie minut?"odpowiedzial" ja wiem,ale nie wiem jak bedzie po polsku three hundred....".Wylozylismy sie ze smiechu-choc raczej do smiechu mi nie jest.Rozwazam i to powaznie mozliwosc wyslania ich do PL w celu kontynuowania dalszej nauki. [ Ostatnio edytowany przez: <i>ciupek77</i> 26-02-2009 20:57 ] Masz pretensje ze dziecko 8 lat !! nie umie przemnozyc 5*60 to chyb anorma w pl tego tez w tym wieku nie ucza!! czyzby swoje kompleksy i niespelnione ambicje ktos przelewal na dziecko?? sliczny przyklad jak Polak Polakowi przyjacielem. Kazdy ostrzy pazury zeby tylko na najmniejszym zakrecie podlozyc mu muke pod nogi.....wasza mac. |