troche nie na temat watku ale zasada stosowana przez jezykoznawcow w przypadku rodzin wielojezycznych to OPOL
jeden rodzic jeden jezyk- czyli kazdy z rodzicow w komunikacji z dzieckiem uzywa swojego. Fakt takie dzieci troche pozniej mowia ale sa za to tak jak w twoim przypadku 3 jezyczne - bez kursow, korepetycji i wszytskie trzy sa dla niego pierwsze .....

Oczywiscie pilnowanie poprawniosci jezezykowej to wasza dzialka..a angielski mu szkola zapewni - wkrotce bedzie w niej spedzal/la wiecej czasu niz z wami - smutne ale prawdziwe


zakoncze zgodnie z tematem watku sorry za ten off topic

Wcale nie OT, wlasciwie to nawet bardzo na temat. W wielojezycznosci jednak zawsze przewaza jakis jezyk, w przypadku waszego dziecka pewnie i tak bedzie to angielski. Mowienie do dziecka w ojczystym jezyku jest bardzo wazne w ksztaltowaniu tozsamosci dziecka.

No i jeszcze jedna poza tozsamoscia sprawa - dla nas dla ktorych angielski jest drugim jezykiem jesli nie skupimy sie na nauczaniu naszego jezeka ....w przyszlosci mozemy miec problemy z porozumiewaniem sie z dzieckiem o uczuciach tzw wyzszych w efekcie na tym poziomie bedzie zero komunikacji..chyba ze komus nie zalezy.
Dziecie jest sie w stanie podciagnac to naszego poziomu mu uczac sie jezyka jako dorosli....raczej nie. Jezyk ojczyczsty a w angli matki? matczyny? ma gleboki sens i warto o niego dbac.

"ide do funciaka"
"ile pandow zaplacilas?"
"wezme se dzien sika"

Poranny teks przed wyjsciem do szkoly
Gdzie masz swojego PE baga...... nie zapomnij lanczboksa ...w bagu masz pieniadze na zootrip i ...wez jumper

no coz - pudelko na sniadanie?, torba na WF? tornister? szkolna bluza ? jak mawia potomek means nothing.

1. erbeki - poduszki powietrzne
2. kristmus pardy - impreza przed świętami bożego narodzenia
3. turki dej - święto dziękczynienia
4. orderować - zamawiać coś
5. tubajfor - deska 2x4
6. kłodra - 25 centówka
7. szaping - robienie zakupów
8. insiura - ubezpieczenie
9. tykiet - bilet
10. klinować/leksować flory - czyścić/woskować podłogę
11. skeszować czeka - dostać w banku pieniądze za czek
12. drajło - ścianka z gipsu używana na budowie (w oryginale: drywall)
13. sekjurita - ochroniarz
14. kalidż - uczelnia
15. bakiet - wiadro, kubeł
16. garbeć - śmieci
17. mieszkam na norcie - mieszkam w północnej części miasta
18. jestem z saltu - jestem z południowej części miasta
19. byłam na kruzie - byłam na wycieczce statkiem
20. zczekował - sprawdził coś
21. kakrocie - karaluchy (w oryginale: cockroaches)
22. karpety - dywany
23. na jardzie - na podwórku
24. łoszkarnia - myjnia samochodowa
25. łokaj ino po sajdłoku - idź tylko po chodniku
26. skrapy - odpadki
27. spidometer - prędkościomierz
28. co kukujecie? - co gotujecie?
29. weź hamer i nafiksuj płot - weź młotek i napraw płot
30. łudewnia - Wood avenue
31. na zakupy do siaprajku/hobiko - na zakupy do Shop Rite/Home Depot
32. wziąć sikdeja - wziąć urlop chorobowy
33. aronoł - nie wiem
34. kapy - policjanci
35. dekordyszyn - klimatyzacja
36. iść do pracy wg roty - ...wg grafiku
37. pikaczu - Peacocks (sklep odzieżowy w UK)
38. trawelka - bilet miesięczny
39. mieć ofa/dejofa - wolne w pracy
40. płacić rentę - płacić czynsz
41. postaw cara na kornerze - zaparkuj samochód na rogu ulicy
42. trałla - szpachelka (w oryginale: trowel)
43. sidrok - płyta kartonowo gipsowa (w oryginale: sheetrock)
44. czajnik - chińczyk (od chinese)
45. baksa - skrzynka/zgrzewka/pudełko (w oryginale: box)
46. klozet - zamykana wnęka w ścianie (w oryginale: closet)
47. sfaktapiony - spieprzony
48. zdrankowany - upity
49. dżampnij do szopa - skocz do sklepu
50. itusiaj - jedz
51. hiraj - słuchaj
52. kesz - pieniądze
53. spiknąć - nawiązać rozmowę
54. bile - rachunki
55. poslajsować - pociąć na kawałki
56. stoisz w lajnie? - stoisz w kolejce?
57. miałeś fana? - dobrze się bawiłeś?
58. peciować - łatać dziury (w oryginale: patch)
59. plejty - tablice rejestracyjne
60. badruje - przeszkadza (w oryginale: bother)
61. jestem bizy - jestem zajęty
62. lukaj - patrz
63. tejknę bafa - wezmę kąpiel
64. frajernica - frytkownica
65. brejkam rule - łamię zasady

Ja tez mam cos fajnego. Moj siostrzeniec (6 lat) podczas gry do wirtualnego przeciwnika: "a teraz rozszarpam cie to pieces" ,
"ciociu ty nigdy believe co sie dzisiaj stalo". I siostrzenica (10 lat): "ciociu, ile spendzilas na te spodnie?"

Ja tez mam cos fajnego. Moj siostrzeniec (6 lat) podczas gry do wirtualnego przeciwnika: "a teraz rozszarpam cie to pieces" ,
"ciociu ty nigdy believe co sie dzisiaj stalo". I siostrzenica (10 lat): "ciociu, ile spendzilas na te spodnie?"

W sklepie corka do mamy:

"ale ten size jest dla ciebie za duzy"

Usunięte