Chyba odkryłem spisek. Spisek przeciwko nam - Polakom.
Z racji tego, iz jestem wielkim amatorem chińszczyzny sprzedawanej w torebkach a produkowanej przez polska firmę VIFON, zauważyłem, dziwna praktykę tej firmy. Zupka chińska, zakupiona w byle jakim polskim sklepie(czyli taka która pochodzi z jakiegoś tam hurtowego importu) np. taka jakaś kurczakowa (łagodna), ma w środku dwie torebki. Jedną dużą, drugą małą. Ta duża to jakas przyprawa w proszku (pewnie ten sproszkowany kurczak) a druga mniejsza to chyba tłuszcz tego kurczaka.
Jakiez było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem taką samą zupkę chińską w sklepie Tesco na polskiej półeczce.(identyczny smak - flavour jak kto woli

W środku, były równiez dwie torebki, jedna ze sproszkowanym kurczakiem, to ta duża, oraz kolejna DUŻA z tłuszczem kurczakowym.!!
Czuje się oszukany przez firmę VIFON!! I Pytam DLACZEGO!!! CHOLERA DLACZEGO my Polacy zawsze jesteśmy waleni w nasze tyłki!!!
Nawet taka głupia firma, produkująca głupie zupki chińskie potrafi wyprodukować w Polsce produkt dobry, ładny i smaczny(tu nie polemizujemy z moim gustem) i wysłać go na eksport!! Dlaczego to co idzie na Polski rynek zawsze jest złe, do bani itp.
Choćby np. te słynne niemieckie proszki!! Dlaczego u Niemczech potrafią być dobre a w Polsce do bani!!
Strasznie jestem sfrustrowany!
Pozdrawiam
frank.

[ Ostatnio edytowany przez: franklyn 08-04-2010 15:05 ]