Wrzuceni są w świat
I wrzuceni są w siebie
Wszyscy pod niebem
Czy będziesz żył tak jak pan
Lub gdzieś pod płotem i sam
Tego nie wiesz
Czy będziesz żył pośród gór
Czy może miast wielkich mur zasłoni
Wrzuceni w siebie
Jak wielki pożar jest świat
Co wiecznie trawić się ma
Od nieba aż po ziemię
Więc przez płonący las przeprowadź mnie
Niech z nieba spadnie na mnie wielki deszcz
I przez płonący las przeprowadź mnie
Jak wielka rzeka wpłyń, uratuj mnie
I wciąż poznają ten świat
Poznają gwiazdy i ziemię
Wszyscy pod niebem
Czy poznasz świat lejąc łzy
Lub w zgodzie z nim będziesz żyć
Zależy tylko od ciebie
Czy będziesz stąpać po dnie
Lub z głową w chmurach we śnie
Wrzuceni w siebie
Choć wiecznie płonie ten świat
To w sercu wierzę, że ja
Już się nie zmienie