Str 26 z 613 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-06-17 01:47:48 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-06-17 07:35:05 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| franklyn | Post #3 Ocena: 0 2010-06-17 08:23:17 (15 lat temu) |
Posty: 53 Z nami od: 27-05-2007 |
Wiecie co mnie dzisiaj wkur...ło?
Właśnie uzmysłowiłem sobie , że po kilkudniowym urlopie będę musiał wrócić na wyspy, że po kilkudniowym pobycie z moimi rodzicami, braćmi przyjaciółmi będę musiał wrócić do samotności w UK. Ale pocieszam się tym , że już nie długo kilka miesięcy i wrócę. eeech....szkoda gadać... |
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2010-06-17 09:39:08 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-06-17 10:45:50 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2010-06-17 10:49:53 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #7 Ocena: 0 2010-06-17 11:47:49 (15 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2010-06-17 10:49:53, ie2ox4 napisał(a): Cytat: 2010-06-16 22:57:18, anielka napisał(a): Wlasnie dostalam wiadomosc bo mnie oczywiscie tesciowa wkur....musi. WSyslalam paczke i ona jest niezadowolona do konca 
Bo szlafrok dla niej za gruby. Kur.... czy to moja wina, ze ona 150cm w obwodzie To tylko tesciowa ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
A że tak spytam: co ma grubość szlafroka do obwodu teściowej? to proste, to rodzaj namiotu który musisz na niego kupić  Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| anna69 | Post #8 Ocena: 0 2010-06-17 11:50:41 (15 lat temu) |
 Posty: 6324 
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
a mnie wkurzylo to ze na weekend ma juz nie byc tak upalnie jak dzis czy wczoraj !!! gdzi ejest sprawiedliwosc sie pytam???? jak jak w pracy to pieknie, a jak mam wolne to dupa!!!!
|
|
|
|
| beata1974 | Post #9 Ocena: 0 2010-06-17 11:59:19 (15 lat temu) |
Posty: 304
Z nami od: 08-05-2009 Skąd: Londyn |
wiecie co ...mnie wkurza to ze nie moge sie zdecydowac na diete i to trwa juz 2 miesiace
 ale chyba wkoncu zaczne od poniedzialku bo urlop coraz blizej i wkoncu trzeba nie byc na siebie wkurzonym hehe
|
|
|
|
| krakn | Post #10 Ocena: 0 2010-06-17 12:25:30 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Beata, taka decyzja wymaga bardzo starannego przemyślenia, nie śpiesz się za rok też masz urlop
 ))
we wtorek miałem serial columbijski. mysałem że mnie szlag trafi, nie dośc ze pracowałem sam to raz że musiałem 2 razy przejechać lonyn z zachodu na wschód przez centrum i na pólnoc efekt 100mil to wyobraźcie sobie. w centrum londynu w kamienicy robota, OK, okazuje się ze po pierwsze juz zatrzymanie to problem bo taki ruch jak by to była autostrada. ale zrobiłem spore kółko znalazłem troche spokojniejsze miejsce, jakieś 50m, no dobra 2 worki z wężami po około 50Kg, do tego maszyna spryskiwacze wiadra zapierniczam. Zostawilem to i jakies 20 minut poszukiwań parkingu, spoko 3 godziny 7 funtów. Zrobiłem prace to co mi pokazła, przychodzi do płącenia juz są jazdy, bo tuż wcześniej przyszła jakas druga i się nakręciły, normalnie tak napierniczały darły się na siebie i wymachiwaly rękami że już zastanawiałem się czy nie przygotować ringu z kiślem )
ta se wymyśliła ze ona mi za parking i CC nie zapłaci, no ale w koncu zapłaciła, wogóle to chciała ze mną też tak dyskutowac ale ja nie potrafie bo po co? i spokojnie... zglupiała i zapłaciła :D ale to nic, ledwo zajechałem do Leyton a tu telefony że czegoś nie zrobiłem i ze jest tam plamka, wydzania do 3 osób jednoczesnie! i tak przez 3 godziny normalnie nie moglem nic zrobić bo trwala wymiana telefonów non stop. I nie dała sobie nic powedzieć bo ona JUZZZ chce, a to ze ja potrzebuje by do niej dojechac co najniej 1,5 godziny i ze mam jeszze innych klientów to ja nie interesuje, wkoncu zrobiłem swoje i dotarłem do niej około 20:30 co się okazuje oczywiscie bzdury plamka w koncie to wypalony dywan, a jej chodziło o to że przypomniała sobie iż nie zleciła zrobienia przedpokoju, w którym dywan był przykryt taką miekką matą i nie chciała płacić ponownie za przyjazd to sobie wymyśliła "plamke" i mój błąd. myślałem ze mnie szlak trafi, przez 40 minut szukałem miejsca do zaparkowania bo tam permity do 22. A na koniec jeszcze żebym został i jej stół złożył i jakieś półki, ja na nią patrze jak na idiotkę, po nocach szafy składać. W sumie jak bym zostal to bym wczoraj nie musiał jechać :> z domu wyjechałem o 6 a do domu dotarłem po 23 gdyby nie to że to Vipowska klienta mojego kolegi ..... No tak to jest jak taka z faweli dorwie się do portfela faceta masakra Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Wczytuję dane...