Cytat:
2024-01-13
Andy tak z ciekawości, powiedzmy, że jakiś kierowca nie ma pojęcia o tym co wyżej napisałem i zostawi auto na biegu zejdzie powietrze to co trzeba zrobić żeby uruchomić taki pojazd?
[B]pompuje się powietrze kompresorem lub stojącym obok samochodem
Inna sztuczka kierowców ciężarówek jak parkują na ubitym śniegu i planują długi postój np 12 godzin to po około 10 minutach przestawiają samochód dosłownie o 15-20cm. Bo zaraz po zjedzie na parking opony są rozgrzane przez co wytopi się po nimi śnieg taki pojazd się minimalnie zapadnie i później jest ciężko ruszyć tak słyszałem.
Tutaj bardziej chodzi późniejsze przymarzniecie kół w takim wytopionym dołku. Napędowe można jakoś zerwać ale typowa ciężarówka w UK ma jeszcze 10nkol nienapędzanych. Wtedy trzeba czekać do wiosny.
Co do zostawiania samochodu na ręcznym / biegu itd.. Na noc i dłużej zawsze zostawiam samochód tylko na biegu bez ręcznego (pod warunkiem, że jest płasko ) jak zostawiam auto i wiem, że będę go jeszcze dzisiaj używał to na ręcznym i na biegu. Mam tutaj na myśli użytkowanie samochodu w UK. W Polsce zimą gdy temperatury były poniżej 0 nawet w dzień nie używałem ręcznego wcale.
Dlaczego taka technika w dzień na ręcznym i na biegu bo mechanik mi kiedyś powiedział, że lepiej jest używać ręcznego niż go nie używać jak się go nie używa to łatwiej o awarie dostanie się woda coś zardzewieje i się urwie itd...
Dlaczego na noc / na dłużej nie zaciągam ręcznego bo w tym wilgotnym klimacie często wystarczy noc i na tarczach hamulcowych pojawia się nalot rdzy przez noc raczej nic się nie stanie, ale jak auto zostanie z zaciągniętym ręcznym na kilka dni w deszczową aurę to klocki mogą nie "przykleić" do tarcz co znacznie utrudnia ruszenie pojazdem, a w skrajnych przypadkach może się zakończyć unieruchomieniem pojazdu.
Przyklejanie klocków do tarczy to tylko we Fiacie 125p czy Polonezie. Miałem kiedyś Skodę 105 i ślubna zaciągnęła ręczny na noc I przymarzły szczęki do bębnów. Trzeba bylo z domu ciepłej wody przynosić.