Proste pytanie.
Pytanie do kierowców posługujących się pojazdami z reczną skrzynią biegów.

1 - parkując zostawiam pojazd na biegu i "zaciągam" ręczny
2 - parkując zostawiam pojazd na tzw. luzie i "zaciągam" ręczny
3 - mam na to wywalone.

Praktyka jest taka, że zostawiając na biegu nie musisz używać hamulca i odwrotnie. Ale też jest tak ze linka od hamulca może zawsze walnąć dlatego lepiej zostawić na biegu i hamulcu. Jeśli parkujesz na drodze bez poziomu to dodatkowo koła powinny być skręcone tak aby samochód sam do ruchu się nie włączył.
Nie ma żadnych przeciwskazań do używania skrzyni biegów w celu unieruchomienia pojazdu.

Mnie uczono w Pl nr 1
Córkę tutaj nr 2

zawsze 1

[ Ostatnio edytowany przez: ZlotaPerla2 11-01-2024 17:57 ]

Gdy mialam samochod z manualna skrzynia, zawsze opcja pierwsza.

Gdy jezdzilem manualem to reczny hamulec zaciagalem tylko na wiekszych nachyleniach nawierzchni, zawsze zostawialem na 1 biegu. W "automatach" wiadomo, zostawiamy na "P" a recznego (akurat w moim aucie jest nozny na plaskiej drodze nie zaciagam nigdy, jedynie na pochylosciach.
W przypadku ciezszych sprzetow na biegu zostawic nie mozna poniewaz jesli np. przez noc zejdzie powietrze z ukladu to rano nie bedzie mozna nacisnac sprzegla aby wyrzucic na luz, ale hamulec reczny w duzych pojazdach jest brzytwa, zadna sila go nie ruszy.

Nawiązując do tematu zimowego - raczej nie zaciągałem ręcznego podczas mrozów. Nierzadko kończyło się zerwaniem linki.

A ogólnie to opcja 1.

Jaki układ masz na myśli?

Bieg da się zmienić bez wciśnięcia sprzęgła.

Widzę że masz marne pojęcie o tych sprawach ale jest późno i nie chce mi się już klikać. Jeśli nie wygooglujesz sobie nic na ten temat to daj znać, w wolnej chwili napiszę.

Andy miał na myśli samochody ciężarowe w tym przypadku bez powietrza w układzie nic nie zrobisz, a żeby sprężarka nabiła powietrza musisz odpalić silnik, a jak zostawiłeś auto na biegu i nie działa sprzęgło to masz problem. Kolega ma firmę, która się zajmuje transportem drogowym ma tych ciężarówek coś około 20 i kiedyś mi opowiadał o różnych sztuczkach.
Andy tak z ciekawości, powiedzmy, że jakiś kierowca nie ma pojęcia o tym co wyżej napisałem i zostawi auto na biegu zejdzie powietrze to co trzeba zrobić żeby uruchomić taki pojazd?
Inna sztuczka kierowców ciężarówek jak parkują na ubitym śniegu i planują długi postój np 12 godzin to po około 10 minutach przestawiają samochód dosłownie o 15-20cm. Bo zaraz po zjedzie na parking opony są rozgrzane przez co wytopi się po nimi śnieg taki pojazd się minimalnie zapadnie i później jest ciężko ruszyć tak słyszałem.

Co do zostawiania samochodu na ręcznym / biegu itd.. Na noc i dłużej zawsze zostawiam samochód tylko na biegu bez ręcznego (pod warunkiem, że jest płasko ) jak zostawiam auto i wiem, że będę go jeszcze dzisiaj używał to na ręcznym i na biegu. Mam tutaj na myśli użytkowanie samochodu w UK. W Polsce zimą gdy temperatury były poniżej 0 nawet w dzień nie używałem ręcznego wcale.

Dlaczego taka technika w dzień na ręcznym i na biegu bo mechanik mi kiedyś powiedział, że lepiej jest używać ręcznego niż go nie używać jak się go nie używa to łatwiej o awarie dostanie się woda coś zardzewieje i się urwie itd...
Dlaczego na noc / na dłużej nie zaciągam ręcznego bo w tym wilgotnym klimacie często wystarczy noc i na tarczach hamulcowych pojawia się nalot rdzy przez noc raczej nic się nie stanie, ale jak auto zostanie z zaciągniętym ręcznym na kilka dni w deszczową aurę to klocki mogą nie "przykleić" do tarcz co znacznie utrudnia ruszenie pojazdem, a w skrajnych przypadkach może się zakończyć unieruchomieniem pojazdu.