2024-11-13 08:37:52, gosian napisał(a):
Ja poniżej 80 staram się nie robić. Kiedyś przeplynelam 107 długości w 2 godziny, ale to było z 2 miesiące temu. Myślę że teraz zajęłoby mi to trochę mniej czasu.
Warto nauczyć się pływać tak jak piszesz dla bezpieczeństwa a w moim przypadku okazało się że to czysty relax.
Pływanie, nurkowanie albo samo unoszenie się na wodzie/oddanie się fali to najlepszy relax. Chyba tylko latanie w przestworzach byłoby w stanie dorównać temu uczuciu

Gosian - brawo, brawo, brawo

Teraz tylko szlifowanie stylu, praca nad timingiem, oddychaniem, wygładzanie ruchów, poprawianie wydolności i wyrabianie nawyków. O koordynację nie ma obaw, pisałaś kiedyś że lubisz tańczyć

Wszystko po to by zminimalizować wysiłek i nie tracić grama energii na zbędne, chaotyczne albo nieefektywne ruchy. Reszta przyjdzie sama i będziesz się ślizgać w wodzie jak nakręcona.
Zdrowie, samopoczucie i sylwetka tylko skorzystają na takim hobby

Liczyłaś ile musisz cykli klasykiem wykonać na długości 25metrów?