MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

The Poles are Coming 2

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Postów: 53

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

galadriel

Post #1 Ocena: 0

2023-09-23 22:37:49 (2 lata temu)

galadriel

Posty: 15764

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien



Pamietacie ten program? Tak mi sie skojarzylo na fali o tych uchodzcach. I, ze co zlego to nie my…; )
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #2 Ocena: 0

2023-09-23 23:22:19 (2 lata temu)

andyopole

Posty: 13554

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Dziś nikt nie pamięta jaki w 2004 roku był głód siły roboczej w UK. Dotychczasowi przybysze z byłych kolonii jakoś nie garnęli się do pracy. Było trochę Portugalczyków ale to maleńki kraj, nie był w stanie pokryć zapotrzebowania na pracowników. Przyjeżdżali ludzie ściągani przez agencje wieczorem a rano już byli na fabrykach czy farmach i pracowali natychmiast. Firmy przewozowe polowały na parkingach napolsk8ch kierowców ciężarówek. Nierzadkie były przypadki ze Polski kierowca wysyłał SMSxdo swojego dotychczasowego, polskiego pracodawcy z informacją że już dla niego nie pracuje i na którym parkingu zostawia jego ciężarówkę. Następnie zabierał swoje rzeczy, zamykał kabinę, wrzucał kluczyki do zbiornika paliwa i zaczynał pracę dla swojego nowego pracodawcy w UK. Tzw. "Przelicznik" był szalony, GBP kosztował 7 PLN. Porównanie poborów w UK i w Polsce było druzgocące.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

galadriel

Post #3 Ocena: 0

2023-09-24 08:33:07 (2 lata temu)

galadriel

Posty: 15764

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

Uhm. Zalala ich fala imigracji z ( so called) Europy wschodniej, glownie z Polski.

Czekamy na ciag dalszy pt Uchodzcy are coming…:8
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ZlotaPerla2

Post #4 Ocena: 0

2023-09-24 11:21:08 (2 lata temu)

ZlotaPerla2

Posty: 4200

Kobieta

Z nami od: 20-06-2022

Skąd: Pothole town

Jak to z Polski? a Rumuni? Chorwaci, Litwinowie itp itd. tu nie ma pisu, wszyscy przyjechali do PRACY, a ci poruchać ..: i to akurat fakt zwiększona liczba gwałtów, a riots we Francji, to co? to gó..o?
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

dominikana36

Post #5 Ocena: 0

2023-09-24 13:03:22 (2 lata temu)

dominikana36

Posty: 3417

Kobieta

Z nami od: 21-03-2016

Skąd: Quinton

Cytat:

2023-09-23 23:22:19, andyopole napisał(a):
Dziś nikt nie pamięta jaki w 2004 roku był głód siły roboczej w UK. Dotychczasowi przybysze z byłych kolonii jakoś nie garnęli się do pracy. Było trochę Portugalczyków ale to maleńki kraj, nie był w stanie pokryć zapotrzebowania na pracowników. Przyjeżdżali ludzie ściągani przez agencje wieczorem a rano już byli na fabrykach czy farmach i pracowali natychmiast. Firmy przewozowe polowały na parkingach napolsk8ch kierowców ciężarówek. Nierzadkie były przypadki ze Polski kierowca wysyłał SMSxdo swojego dotychczasowego, polskiego pracodawcy z informacją że już dla niego nie pracuje i na którym parkingu zostawia jego ciężarówkę. Następnie zabierał swoje rzeczy, zamykał kabinę, wrzucał kluczyki do zbiornika paliwa i zaczynał pracę dla swojego nowego pracodawcy w UK. Tzw. "Przelicznik" był szalony, GBP kosztował 7 PLN. Porównanie poborów w UK i w Polsce było druzgocące.


Ja przyjechalam w 2002r. Akurat pracowalam legalnie ale 90% znajomych w tamtym okresie nie. Do dzis mam kontakt z niektorymi i czasami z rozrzewnieniem wspominamy "zlote czasy nielegala":-] Praca doslownie lezala na ulicy, normalne bylo zostac zaczepionym w sklepie czy knajpie z zapytaniem czy moze nie chcemy jutro do roboty. A moze chocaz kogos znamy, kto chce:). Nikt o nic nie pytal, kasa do reki w piatek po poludniu a jak sie chcialo to nawet dniowka codziennie po skonczonej zmianie. W Londynie bylo troche inaczej ale w Midlands dokladnie tak.
I tak bylo do kryzysu w 2008, z ktorego UK zreszta sie tak na prawde nie podzwignelo nigdy.
Pamietam, ze farmerzy i wlasciciele zakladow produkcyjnych jezdzil na Victorie busami i czekali na autobusy z PL zeby od razu zgarnac ludzi do pracy:). Do mnie w przez maj, czerwiec 2004 przyjechalo lacznie ponad 20 osob, ktore prace i zakwaterowanie mieli zalatwione zanim tu dotarli.
A potem przyszedl rok 2008 i to byl czas zeby sie stad zbierac. Niestety go przespalam.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #6 Ocena: 0

2023-09-24 16:23:31 (2 lata temu)

andyopole

Posty: 13554

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2023-09-24 13:03:22, dominikana36 napisał(a):
Cytat:

2023-09-23 23:22:19, andyopole napisał(a):
Dziś nikt nie pamięta jaki w 2004 roku był głód siły roboczej w UK. Dotychczasowi przybysze z byłych kolonii jakoś nie garnęli się do pracy. Było trochę Portugalczyków ale to maleńki kraj, nie był w stanie pokryć zapotrzebowania na pracowników. Przyjeżdżali ludzie ściągani przez agencje wieczorem a rano już byli na fabrykach czy farmach i pracowali natychmiast. Firmy przewozowe polowały na parkingach napolsk8ch kierowców ciężarówek. Nierzadkie były przypadki ze Polski kierowca wysyłał SMSxdo swojego dotychczasowego, polskiego pracodawcy z informacją że już dla niego nie pracuje i na którym parkingu zostawia jego ciężarówkę. Następnie zabierał swoje rzeczy, zamykał kabinę, wrzucał kluczyki do zbiornika paliwa i zaczynał pracę dla swojego nowego pracodawcy w UK. Tzw. "Przelicznik" był szalony, GBP kosztował 7 PLN. Porównanie poborów w UK i w Polsce było druzgocące.


Ja przyjechalam w 2002r. Akurat pracowalam legalnie ale 90% znajomych w tamtym okresie nie. Do dzis mam kontakt z niektorymi i czasami z rozrzewnieniem wspominamy "zlote czasy nielegala":-] Praca doslownie lezala na ulicy, normalne bylo zostac zaczepionym w sklepie czy knajpie z zapytaniem czy moze nie chcemy jutro do roboty. A moze chocaz kogos znamy, kto chce:). Nikt o nic nie pytal, kasa do reki w piatek po poludniu a jak sie chcialo to nawet dniowka codziennie po skonczonej zmianie. W Londynie bylo troche inaczej ale w Midlands dokladnie tak.
I tak bylo do kryzysu w 2008, z ktorego UK zreszta sie tak na prawde nie podzwignelo nigdy.
Pamietam, ze farmerzy i wlasciciele zakladow produkcyjnych jezdzil na Victorie busami i czekali na autobusy z PL zeby od razu zgarnac ludzi do pracy:). Do mnie w przez maj, czerwiec 2004 przyjechalo lacznie ponad 20 osob, ktore prace i zakwaterowanie mieli zalatwione zanim tu dotarli.
A potem przyszedl rok 2008 i to byl czas zeby sie stad zbierac. Niestety go przespalam.


Właśnie w 2008 roku jakoś tak się porobiło że trudno było mi zarobić 500£ tygodniowo, after tax. Wcześniej 600-700 bez problemu. I tak zakończyła się moja kariera w UK.
26 marca 2009 wylądowałem w USA.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

dominikana36

Post #7 Ocena: 0

2023-09-24 16:48:26 (2 lata temu)

dominikana36

Posty: 3417

Kobieta

Z nami od: 21-03-2016

Skąd: Quinton

I dobrze zrobiles Andy. Ale Ty chyba byles starszy i madrzejszy po prostu.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

daavid

Post #8 Ocena: 0

2023-09-24 17:28:56 (2 lata temu)

daavid

Posty: 6759

Mężczyzna

Z nami od: 12-03-2007

Skąd: Birmingham

No tak, ale o tym że "kiedyś było inaczej i lepiej" to też słyszę w opowieściach z USA.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Turefu

Post #9 Ocena: 0

2023-09-24 17:38:12 (2 lata temu)

Turefu

Posty: 4379

Kobieta

Z nami od: 26-05-2013

Skąd: York

No a u mnie dokładnie inaczej. Przyjechałam w 2004 pracować na taśmie za minimalna, potem w hotelu, gdzie dawano mi najgorsze zmiany, w domu opieki, gdzie był straszny mobbing, potem własna firma sprzątająca i dochody poszły nieco w górę. A potem bank, gdzie pensja nie była wysoka, ale cała masa dodatków pracowniczych , bardzo przyjemna atmosfera w pracy , dużo nadgodzin płaconych extra. Odkąd mogłam sobie wpisać do CV znany bank jako pracodawcę , dostaję regularne emaile i telefony z ofertami.
Do obecnej pracy tez zadzwoniono do mnie z agencji. Pensja tez wyższa. Może powinnam była zamknąć swoją foremkę wcześniej, ale było mi bardzo wygodnie.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

andyopole

Post #10 Ocena: 0

2023-09-24 17:53:13 (2 lata temu)

andyopole

Posty: 13554

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Gdy ja przyjechałem w 2004 roku MNW wynosiła ok. 4.75£.
Moja pierwsza stawka po przyjeździe była 7.00£.

@David, wszędzie było lepiej zanim tam przybyliśmy.
W mojej pierwszej pracy, w contractorce, jeszcze na czarno, bo nie miałem permitu na pracę dostałem $9.00 na godzine. Kryzys był taki ze gdy wjeżdżaliśmy pod market budowlany po towar to na wjeździe stali starzy budowlańcy z tekturka ze "wezmą każda pracę za $10/h".
W pierwszej legalnej już pracy dostałem $12.50 a po dwóch miesiącach $14.50. Potem jeszcze poszło. Teram mam "krotnosc" tej pierwszej stawki na czarno.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,