W Walii pojawiły się ostatnio bilboardy z napisem “Walia nie potrzebuje księcia”, co zwróciło uwagę na toczcącą sie dyskusję na temat przyszłości monarchii a tym samym,potencjalnie, zmian rozwiązań ustrojowych w UK.
Opinii jest wiele - od tych optujących za status quo, poprzez te sugerujące konieczność reform, po te nawołujące do całkowitego obalenie monarchii.
Ciekaw jestem jakie jest wasze zdanie i czy macie jakąś wizję rozwoju wydarzeń w ciągu najbliższych 5, 10 lat?
A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci - reszta mnie meczy.