Jak "prawdziwi socjaliści" 😃 - ci nawet dzieci na zachodnie uniwerki wysyłali i nie musieli na siebie robić - robił to proletariat i pgry.

Przeniesienie postow w ten temat galadier, Maat17, turaflu, ktore sa luznymi dywagacjami matematycznymi o ilosci godzin i nie mówią nic o uzaleznieniu typu pracoholizm. Sa kompletnie nie w temacie co zachecilo stanislawskiego i Jurny_Jurek tez do pisania nie w temacie (bez urazy Panowie) Uwazam, ze traci sens zakladania dedykowanego tematu bo taki mish mash postów ni z gruszki ni z pietruszki zniecheci ludzi do dyskusji tu. Szkoda 🤔

Zachecam do podzielenia się swoimi rozwazaniami roznic miedzy Pracocholizmem a Pracowitoscia
Pracoholizm często mylony jest z pracowitością , nie ma jednak wiele wspólnego z liczbą godzin spędzanych w pracy. Pracoholik to osoba patologicznie skoncentrowana na pracy.Poświęcanie się pracy i bycie pochłoniętym sprawami zawodowymi przez otoczenie często postrzegane są jako oznaka zaangażowania i poważnego traktowania swoich obowiązków.
Przyczyna pracoholizmu tkwi na ogół w wewnętrznych procesach psychicznych danej osoby i często są to procesy nieuświadomione. W związku z tym trudno jest namówić pracoholika do pójścia do terapeuty. Ważne jest, i dobrze byłoby to propagować wśród pracodawców, żeby środowisko pracy zwracało uwagę na to, czy zaangażowanie pracownika wynika z pracowitości i zainteresowania pracą, czy jest to raczej uzależnienie od pracy.
"Źródło :Fragmenty tekstu pochodza z portalu Medmiasto.PL

Napisałam wczoraj, że z winy strony, nie mojej, podczas przenoszenia wszystkich wpisów, po dodaniu posta ( w którym powinny byc wszystkie Wasze wpisy, zostało tylko tych kilka) Reszty nie da się już odzyskać i zostało to co jest. Jako admin forum, nie mam wpływu na błędy techniczne portalu

Jest kilka innych watkow na temat ilosci godzin pracy, np ten:

http://www.mojawyspa.co.uk/forum/76/48690/pracaile-godzin

I co w związku z tym? Przeniesione wczoraj wpisy a było ich duzo więcej dotyczyły pracoholizmu, nie tylko ilości godzin. Przez błąd stronu zostały tylko te o ilosci godzin, ale w tym momencie nie mogę ruszyć tego posta i go edytować. Informatyk jest na urlopie i wraca dopiero w niedzielę. To musi zostac tak, jak jest. Więcej już nie będę tego wyjaśniac, bo robi sie wiekszy bałagan.

W tych warunkach pogodowych trudno być pogodnym Możliwe ze dla naszych mózgów temperatury wrzenia nie sa korzystne ?
Upały tym bardziej nie wpływają dobrze na zbliżanie sie do siebie ludzi ,ale na pewno sie od nich nie uzależnimy
Ale od naszych uśmiechów możemy

a teraz muzyczny comeback do tematu :

Oj goraco spac nie mozna.


Moj nalog to...

Caffeine.... nawet jak jest goraco, kawusia musi byc.

Kawa jest jak dobry kochanek
Nigdy nie zawiedzie

Ależ wszystko może stać się przedmiotem uzależnienia!
Widzę kolego, że zdaje się jesteś alkoholikiem? Z AA? Bo zauważalny jest tutaj syndrom monopolizacji cierpienia: "Moje uzależnienie jest najuzależniajejsze!".

Znaczy tylko jego jest poważne, a jak ktoś wykonuje coś innego nałogowo, to już nieważne.

Dokładnie. Rozumiem, że to wątek AbacusaII ale człowieku szanowny - daj troche miejsca na luźne wypowiedzi i małe odskocznie od tematu tu i tam bo ten wątek zaczyna sie robić monolitycznym narzedziem by ludzie do czegos sie przyznali i może jeszcze papiery z psychiatryka dołączyli. Dzieki małym offtopom wiele wątków robi sie ciekawszymi i nie ma sensu nadgorliwie wyłapywać wpisy, tylko dlatego że założyło sie temat. Najpierw przeszkadzał SQL, teraz stanislawski z JJ, jutro ktos inny bo nie przyzna sie do chlania wódy czy niuchania mefedronu tylko - czesciowo w temacie! - skomentuje pracoholizm jako rezultat kapitalizmu czy socjalizmu. W Japonii jest unikalny system i tam dużo ludzi jest pracoholikami. W przeciwieństwie do przepracowanych Polakow - tamci robia duzo godzin by zrobic kariery i pracowac jeszcze wiecej, Polacy pracuja by wystarczylo od 1 do 20 a nie do 10 każdego miesiaca.

Tam nawet UZALEŻNIONY od gier komputerowych umarł z wycieńczenia, tyle grał. Jak widzisz chlanie wódy w opór miesiacami może nie mieć tak drastycznych konsekwencji : )

A do moderacji prośba - dyskusja o pracoholiźmie w odniesieniu do poszczegolnych systemow gospodarczych jest w dalszym ciagu dyskusja w temacie i prosby Abacusa powinniscie delikatnie zignorować. Pracoholizm by rozwinac biznes a pracoholizm by przezyc to dwie inne rzeczy i sa powiazane z systemami gospodarczymi (usa vs korea płn czy kuba).

Byli alkoholicy czy ćpuni uciekaja też w hobby by dopamina i endorfiny sie upregulowały w organiźmie, czy jak zaczne pisać o fajnych hobby a autor watku uzna to za offtop to też bedzie kasowanie? Bo na razie gość moderuje swoj watek czekajac aż ktos sie przyzna do klucia w żyle albo codziennego palenia trawy a reszta to ewentualny offtop, zależy jaki ma nastrój. Albo do picia, jak to stanisławski słusznie zauważył - jako jedynie słuszne cierpienia młodego wertera.

I mamy pierwsza ofiare - zauważyłem, że SQL przez ten wątek uzależnił sie od unikania go i orania pola wraz z gospodarzem

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 21-07-2021 12:43 ]