MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Posty o ktore nikt nie prosil.

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 53 z 61 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 52 | 53 | 54 ... 59 | 60 | 61 ] - Skocz do strony

Str 53 z 61

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

ROTAREDOM

Post #1 Ocena: 0

2021-09-25 11:51:38 (4 lata temu)

ROTAREDOM

Posty: 3519

Mężczyzna

Z nami od: 05-02-2011

Skąd: 英國


Zastosowanie dronów oraz ich historia

Zastosowanie dronów - Historia fotografii lotniczej
Na początek przybliżymy Państwu historię fotografii lotniczej, inaczej zwanej aerofotografią. Pionierem był Gaspard Felix Tournachon „Nadar”. Nadar miał zostać medykiem lecz los rzucił go w zupełnie innym kierunku, został artystą rysownikiem oraz fotografem, pracował dla wielu redakcji, później na własny rachunek. Pierwsze zdjęcie z lotu ptaka wykonał nad Bievere Valley w roku 1958 z balonu! Niestety zdjęcie to nie zachowało się. Dziś możemy zobaczyć inną jego fotografię z 1968 roku na której możemy podziwiać Paryż.

Obrazek Źródło: fotoblogia.pl/7877,nadar-ojciec-fotografii-lotniczej

Po balonach przyszedł czas na latawce, które zostały zapoczątkowane przez Arthura Batuta, a kontynuowane przez Georga R. Lawrenca. Wykorzystał on idee aparatu zamontowanego na latawcu. Tą metodą zarejestrował zniszczenia w San Francisco powstałe na skutek trzęsienia ziemi.

Obrazek Fot. Georg R. Lawrence, San Francisco 1906 Źródło: nytimes.com/2015/07/26/magazine/the-unquiet-sky.html?_r=0

Bardzo ciekawym pomysłem było użycie gołębi do praktykowania aerofotografii. Ptaki wyposażano w kamerki montowane przy pomocy specjalnych kubraczków/uprzęży. Wpadł na to Julius Neubronner na początku XX wieku.

Obrazek Źródło: slate.com/blogs/behold/2012/10/29/julius_neubronner_and_the_amazing_world_of_pigeon_photography.html

Skąd wzięła się nazwa dron?

Nazwa „drone”, w tłumaczeniu truteń lub brzęczenie, po raz pierwszy użyta została przez konstruktorów, którzy samoloty Havilland Tiger Moth przerobili na zdalnie sterowane. Miało to być zapewne żartobliwe odniesienie do innej nazwy tych maszyn- „Queen Bee” czyli królowa pszczół. Ale nie ten rodzaj dronów nas interesuje, a wielowirnikowce.

Obrazek

Droga do bezzałogowych multirotorów od pierwszych projektów Leonarda da Vinci do tych znanym nam dzisiaj, była długa i kręta. Największą chyba zmianą, która w nich zaszła jest wielkość. Początkowo były to maszyny, w których bez problemu mógł zasiąść człowiek, dziś najmniejsze drony są wielkości bilonu. Początkowo stosowane do celów militarnych, obecnie używane są przez cywili, a nawet istnieje wiele dronów dla dzieci.

Jak wspomniano wyżej, to właśnie drony szturmem podbiły rynek fotografii lotniczej. Przede wszystkim dlatego że jest to mniej problematyczne oraz tańsze przedsięwziecie niż zorganizowanie samolotu, pilota oraz fotografa. Wielowirnikowce od niedawna są coraz tańsze i każdy może sobie pozwolić na ich zakup.



______________________________________________________________ گاو نر اینترنتی

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

niebieskieucho

Post #2 Ocena: 0

2021-09-26 11:41:01 (4 lata temu)

niebieskieucho

Posty: 2584

Mężczyzna

Z nami od: 24-11-2008

Skąd: Folkestone

Cytat:

2021-09-16 16:01:56, ROTAREDOM napisał(a):

Dom z drukarki 3D

Dzięki drukarkom 3D można postawić dom w kilka-, kilkanaście godzin. Największy dom z drukarki 3D stoi w Dubaju, ale i w Polsce możemy oglądać bryłę powstałą w tej technologii. Zdaniem ekspertów, drukowanie to przyszłość budownictwa.


A niżej o najwyższym apartamentowcu, który ma 1500 wad. Pewnikiem nie zaangażowali drukarki :)
Bierz sprawy w swoje ręce... i w nogi

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer Skype

EFKAKONEFKA33

Post #3 Ocena: 0

2021-09-26 15:17:02 (4 lata temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Chipy wszczepiane pod skórę.

Obrazek

Agencje informacyjne donoszą, że tysiące Szwedów wczepiło sobie w ręce mikroczipy firmy BioHax, które mogą przechowywać kody dostępu do różnych miejsc i obiektów, pozwalać na zakup biletów komunikacyjnych i uruchomić niektóre urządzenia elektroniczne.

Implanty wielkości ziarenka ryżu zostały po raz pierwszy zastosowane w 2015 r. w Szwecji i kilku innych krajach. Kolejowe SJ zdołało przekonać już grupę użytkowników swojej usługi rezerwacji za pomocą mikroczipów. Konduktorzy w pociągach skanują ręce pasażerów po dokonaniu przez nich rezerwacji biletów online.

Wprowadzane w Szwecji implanty wykorzystują technologię Near Field Communication (NFC), stosowaną również w kartach kredytowych. Są "pasywne", co oznacza, że przechowują dane, które mogą być odczytywane przez inne urządzenia, ale same nie mogą odczytać informacji.

Jednak nawet w Szwecji, w miarę rozpowszechniania się wszczepianych w ciało chipów pojawiają się obiekcje. Np. dla cytowanego przez agencję AFP, Bena Libbertona, mikrobiologa pracującego w Laboratorium MAX IV w Lund na południu kraju, zagrożenie jest realne. Ostrzega, że implanty chipowe mogą powodować "infekcje lub reakcje układu odpornościowego". Ale największe ryzyko, jak dodaje, jest związane z danymi zawartymi w chipie.

"W chwili obecnej ilość danych zbieranych i udostępnianych za pomocą implantów jest niewielka, ale jest prawdopodobne, że się zwiększy," mówi. Prawdziwym problemem w jego ocenie, jest to, jakiego rodzaju dane są gromadzone i kto ma do nich dostęp. „Jeśli pewnego dnia chip będzie w stanie wykryć np. problem medyczny, kto i kiedy się o tym dowie?” pyta. Martwi się, że "im więcej danych jest przechowywanych w jednym miejscu, jak to może się zdarzyć z chipem, tym większe ryzyko, że może on być użyty przeciwko nam".

Obrazek

Ani szwedzkie ani inne znane obecnie implanty dla ludzi nie są urządzenia namierzającymi z GPS, czego od dawna obawiało się wielu krytyków. Wielu z nich nie ma jednak wątpliwości, że w przyszłości chipy będą śledzić każdy nasz ruch, podobnie jak znane już urządzenia wszczepiane zwierzętom.

Specjaliści w dziedzinie bezpieczeństwa ostrzegają, że podskórne chipy mogą stać się obiektem ataków cyberprzestępców. Dane umieszczone w nośnikach są zaszyfrowane, jednak to nie znaczy, że nie da się ich wykraść. Hakerzy udowodnili, że można nie tylko przejąć sam sygnał pochodzący z chipu, lecz także skopiować go, czy zmodyfikować. Ktoś z zewnątrz może wejść w posiadanie danych osobowych, informacji biometrycznych, kontaktów lub kodów dostępu do określonych punktów danej jednostki, a następnie wykorzystać je w złośliwym celu.

Z tego i wielu innych powodów, eksperci oceniają, że na wszczepiane do ciała ludzkiego chipy jest jeszcze za wcześnie. perspektywie, dopiero za 50 lat. Za 10 lat Facebook, Google, Apple i Tesla nie będą jeszcze mogły zaimplantować swoich pracowników," mówi. "Zdecydują się na to niektórzy techno entuzjaści i mniejsze firmy". Jak wyjaśnia pomysł taki budzi "zbyt wiele negatywnych skojarzeń", ale do 2067 roku, jak uważa Munster, znieczulimy się na to..
I to nie jest nowość. W 2015 roku szwedzka spółka Epicenter, jako pierwsza wszczepiła swoim pracownikom chipy RFID. Rok później argentyński klub piłkarski Atlerico Tigre wprowadził tzw. "Passion Ticket". Był to bilet umieszczony w chipie wszczepianym pod skórę kibiców, dzięki czemu nie musieli oni posiadać ze sobą żadnych dokumentów oraz tradycyjnych, papierowych biletów. Rok temu, belgijska spółka Newfusion przeprowadziła akcję chipowania swoich pracowników, po tym jak wzrosła liczba przypadków zgubienia elektronicznych kluczy. Nadajnik wielkości ziarnka ryżu wszczepiano ochotnikom pomiędzy kciuk, a palec wskazujący.

Są inne pomysły, które według niektórych, maja nawet spory sens. W 2017 r. dyrektor generalny Światowego Stowarzyszenia Olimpijczyków Mike Miller oświadczył, że dzięki mikroczipom wszczepianym sportowcom dowiemy się wreszcie dokładnie i bez badań, kto oszukuje i zażywa substancje dopingujące. "Jeśli jesteśmy gotowi zaczipować nasze psy i nie wydaje nam się, aby miało to wyrządzić im krzywdę, więc dlaczego nie jesteśmy jeszcze gotowi, aby sami się zaczipować?" mówił. "Niektórzy twierdzą, że jest to atak wymierzony w prywatność. Cóż, sport jest klubem a ludzie nie muszą dołączać do klubu jeśli tego nie chcą, jeśli nie mogą przestrzegać zasad."

Innym przykładem, który nawet bardziej niż walka z dopingiem może przekonać ludzi do stosowania wszczepianych implantów są czujniki medyczne, np. glukometry, dla ludzi cierpiących na cukrzycę. Badacze idą dalej i chcą np. wszczepiać do mózgu chipy wspomagające pamięć, do walki z choroba Alzheimera itd. Za chipami można znaleźć wiele argumentów, jednak barierapsychologiczna jest ogromna.

źródło
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ROTAREDOM

Post #4 Ocena: 0

2021-09-27 09:58:23 (4 lata temu)

ROTAREDOM

Posty: 3519

Mężczyzna

Z nami od: 05-02-2011

Skąd: 英國


Cytat:

2021-09-26 15:17:02, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Chipy wszczepiane pod skórę.


Uroda w parze z technologią. Chip w paznokciu zastąpi kartę płatniczą?

Du­baj pierw­szym miej­scem na świe­cie, któ­ry speł­ni fu­tu­ry­stycz­ne ma­rze­nia? Sa­lon ko­sme­tycz­ny La­no­ur Be­au­ty Lo­un­ge po­sia­da w ofer­cie nie­ty­po­wy ro­dzaj ma­ni­cu­re. Na pa­znok­ciach swo­ich klien­tów i klien­tek umiesz­cza mi­kro chip, któ­ry jest po­dob­ny do te­go sto­so­wa­ne­go przy bez­do­ty­ko­wych płat­no­ściach. Chip w pa­znok­ciu to ko­lej­ne, re­wo­lu­cyj­ne od­kry­cie?

Chip w paznokciu
Po tym jak po­ja­wi­ły się po­my­sły pła­ce­nia wzro­kiem za po­mo­cą ska­no­wa­nia tę­czó­wek, te­raz pierw­sze skrzyp­ce gra­ją pa­znok­cie. Ory­gi­nal­na ofer­ta po­ja­wi­ła się w jed­nym z du­baj­skich sa­lo­nów ko­sme­tycz­nych. Za po­mysł od­po­wia­da za­ło­ży­ciel­ka Long Be­au­ty Lo­un­ge – No­ur Ma­ka­rem. Jed­ną z usług jest umiesz­cze­nie na pa­znok­cia­ch… chi­pów NFC (ne­ar-field com­mu­ni­ca­tion). We­dług Ma­ka­rem głów­nym ce­lem jest utrzy­ma­nie dy­stan­su spo­łecz­ne­go, któ­ry jest nie­zbęd­ny w do­bie tr­wa­ją­cej obec­nie pan­de­mii ko­ro­na­wi­ru­sa SARS-Co­V-2. Tzw. Smart Na­ils sta­ło się praw­dzi­wym hi­tem w Du­ba­ju i cie­szy się co­raz więk­szą po­pu­lar­no­ścią na świe­cie.

– Je­dy­nym wy­zwa­niem by­ło to, jak spra­wić, by chip był wy­star­cza­ją­co ma­ły, aby zmie­ścił się na pa­znok­ciu – przy­zna­ła po­my­sło­daw­czy­ni Smart Na­ils. Chip, któ­ry wy­ko­rzy­stu­je tech­no­lo­gię NFC, za­pew­nia bez­pro­ble­mo­we po­łą­cze­nie z te­le­fo­nem ko­mór­ko­wym. Mo­że za­wie­rać róż­ne in­for­ma­cje, ta­kie jak nu­mer kon­tak­to­wy czy da­ne kont w me­diach spo­łecz­no­ścio­wych. Nie ma du­żej po­jem­no­ści, ale zda­niem No­ur Ma­ka­rem wszyst­ko jest kwe­stią cza­su.

Jak po­da­je sa­lon Long Be­au­ty Lo­un­ge wy­ko­na­no już po­nad 500 za­bie­gów ma­ni­cu­re z mi­kro chi­pem. Koszt ta­kiej usłu­gi to 250 dir­ha­mów ZEA [o­ko­ło 70 do­la­rów, czy­li nie­ca­łe 300 zło­ty­ch].



______________________________________________________________ گاو نر اینترنتی

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

EFKAKONEFKA33

Post #5 Ocena: 0

2021-09-28 11:30:02 (4 lata temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte


Wszyscy wiemy, że motyle są kruche, bezbronne i żyją zaledwie kilka dni. Tylko czy tak jest naprawdę?

Obrazek

Na całym świecie żyje ponad 150 tys. gatunków tych owadów. Zasiedlają wszystkie kontynenty poza Antarktydą. Kojarzą nam się przede wszystkim z bajecznymi kolorami, choć większość wygląda raczej niepozornie. Mają fascynujący cykl życiowy – z niezbyt atrakcyjnej gąsienicy przekształcają się w budzącą zachwyt postać dorosłą, zwaną imago. W przyrodzie nie są jednak tylko ozdobą. Stanowią pożywienie dla wielu gatunków zwierząt, pełnią także ważną funkcję owadów zapylających. Żeby nie było za słodko – jako gąsienice są wyjątkowo żarłoczne i często traktujemy je jak szkodniki. Przykładami mogą być znane powszechnie bielinki kapustniki czy mole.

1. Gatunki nocne udają dzienne (i na odwrót)

Większość z nas wie, że ćmy znacznie różnią się wyglądem od motyli aktywnych w ciągu dnia. Są jednak wyjątki od tej reguły. Gatunki nocne należące do zmroczników, np. gładysz czy oleandrowiec, kolorami nie ustępują motylom dziennym. Naprawdę niesamowicie prezentują się motyle z rodziny Urania, które do złudzenia przypominają pazie. W przeciwieństwie do większości ciem mają delikatny, wydłużony odwłok oraz duże skrzydła z ogonkami, które układają tak jak motyle dzienne.

Odwrotnie jest w przypadku kraśników. Są motylami dziennymi, ale wyglądem do złudzenia przypominają ćmy. Naukowcy długo uznawali je za gatunki nocne, które są aktywne w ciągu dnia.

2. Potrafią piszczeć

Niektóre ćmy odstraszają nietoperze, emitując ultradźwięki typowe dla motyli z rodziny niedźwiedziówek, wyjątkowo przez nietoperze nielubianych z powodu okropnego smaku. Natomiast zmierzchnica trupia główka poszła o krok dalej. W chwilach zaniepokojenia wydobywa z przełyku dobrze słyszalne piszczące dźwięki, które są w stanie przepłoszyć drapieżcę.

3. Wykorzystują skrzydła jako panele słoneczne

Jak wszystkie owady, motyle są zmiennocieplne. Jeśli ich ciała nie osiągną odpowiedniej temperatury (z reguły ok. 30 st. C), będą niezdolne do lotu. Dlatego często można zaobserwować, że odpoczywające motyle wygrzewają się na słońcu z rozłożonymi płasko skrzydłami. Zdecydowanie łatwiej mają gatunki o ciemnym ubarwieniu (jak Battus polydamas), ponieważ takie „panele słoneczne” skuteczniej gromadzą energię.

4. Udają drapieżników

Motyle potrafią się chronić przed swymi naturalnymi wrogami. Rusałka pawik siedząca ze złożonymi skrzydłami wygląda jak uschnięty liść pokrzywy. Aktywny nocą zawisak borowiec dostosował swoje barwy do deseni na korze drzew do tego stopnia, że gdy w dzień pozostaje w stanie spoczynku, staje się niemal niewidoczny. Inną formą ochrony jest mimetyzm, czyli udawanie innych, znacznie bardziej agresywnych gatunków. Przeziernik osowiec przypomina szerszenia, podobnie jak zmierzchnica trupia główka, która także straszy żółtoczarnym odwłokiem. Wspomniana wcześniej rusałka pawik potrafi zmylić przeciwnika rysunkiem kocich oczu na wierzchniej stronie skrzydeł. Motyle z rodziny Caligo – również dzięki kojarzącym się z oczami wzorom – przypominają siedzącą na gałęzi sowę.

Obrazek

Obrazek

5. Mogą dolecieć z Polski do Afryki

Nie wszystkie gatunki motyli zimują w chłodniejszych strefach klimatycznych. Niektóre – w tym rusałki, część perłowców, szlaczkonie i zawisaki – potrafią migrować na ogromne odległości, nie ustępując w tym ptakom. Znanym na całym świecie przykładem są amerykańskie monarchy, podróżujące masowo z Kanady do Meksyku. Jednak nasz rodzimy osetnik też jest wytrwałym lotnikiem. W ciągu roku pokonuje trasę długości nawet 14 tys. km! Tyle tylko, że nie robi tego ten sam motyl. Migrujące osetniki co jakiś czas robią sobie przerwę w podróży. Wówczas rozmnażają się i w dalszą drogę wyrusza kolejne pokolenie. Takich przystanków po drodze może być nawet sześć lub siedem. Migracja osetników nadal jest słabo zbadana, ponieważ nie podróżują one w dużych stadach, a ich obserwacja podczas lotu na dużych wysokościach jest znacznie trudniejsza niż w przypadku ptaków.

6. Żywią się padliną

Podstawą motylej diety jest nektar kwiatów. Brakuje w nim jednak soli mineralnych, które owady muszą pozyskać z innych źródeł. Mogą być nim fermentujące owoce, które spadły z drzew, ale również błoto (deszczówka wypłukuje sole z ziemi, dlatego motyle przy kałużach to dość częsty widok), odchody zwierząt czy nawet padlina. Tę ostatnią upodobała sobie zwłaszcza rusałka admirał o pięknym ciemnym ubarwieniu. Sole mineralne są potrzebne głównie samcom, ponieważ od tych substancji zależy jakość ich plemników.

7. Zachowują się jak kolibry

W Polsce można spotkać zwierzęta bardzo podobne do tych maleńkich ptaszków – to motyle z rodziny zawisaków. Sama ich nazwa wskazuje na wyróżniającą je umiejętność. W trakcie wysysania nektaru z kwiatów umieją zawisnąć w powietrzu, utrzymywane przez bardzo szybki ruch skrzydeł (nawet do 5 tys. uderzeń na minutę!). Ssawki zawisaków są wyjątkowo długie, co też kojarzy się z dziobami kolibrów. Motyle te często są jaskrawo ubarwione. Fruczak gołąbek, będący typowym przedstawicielem tej grupy, ma dodatkowo owłosiony odwłok, kojarzący się z pierzastym ogonem. Takie podobieństwa w przyrodzie noszą nazwę konwergencji i wynikają z identycznego przystosowania dwóch zupełnie różnych gatunków do podobnych warunków środowiska.

8. Żyją nawet przez 9 miesięcy

Dorosłe postaci motyli nie są zbyt długowieczne – giną najczęściej po 2–4 tygodniach. Są jednak wyjątki od tej reguły. W biciu rekordów motylom pomaga zima, a konkretnie hibernacja. Jeśli zapadają w nią osobniki dorosłe, mogą przeżyć nawet dziewięć miesięcy. W Polsce jednym z rekordzistów jest pospolity latolistek cytrynek. Wylęga się w lipcu, w sierpniu zapada w sen, a wiosną pojawia się jako jeden z pierwszych gatunków owadów. Wówczas przystępuje też do rozrodu.


9. Opanowały nanotechnologię lepiej od nas

Bajeczne kolory motyli przyciągają uwagę, ale nie zawsze są „prawdziwe”. Ich skrzydła same w sobie są pozbawione barw. Kolor to zasługa łusek, ułożonych jak dachówki. Gdy dotkniemy skrzydła motyla, osypują się one jak pyłek. Niektóre łuski, na pozór kolorowe, tak naprawdę są bezbarwne. Tak jest w przypadku występujących w Polsce mieniaków (np. strużnika i tęczowca) oraz tropikalnych motyli z rodzaju Morpho. Ich łuski wydają się niebieskie lub fioletowe, ponieważ mają specyficzną strukturę, widoczną dopiero pod mikroskopem. Są częściowo wypełnione powietrzem, dzięki czemu działają jak pryzmaty – rozpraszają białe światło, wydobywając z niego kolory, które zmieniają się zależnie od tego, pod jakim kątem na nie patrzymy. Ewolucja wyposażyła motyle skrzydła w struktury tak małe i tak złożone, że są one obiektem zazdrości specjalistów od nanotechnologii, którzy na razie mogą tylko pomarzyć o skonstruowaniu czegoś podobnego.

żródło
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

PannaZMokraGlow

Post #6 Ocena: 0

2021-09-28 19:52:06 (4 lata temu)

PannaZMokraGlowa

Posty: n/a

Konto usunięte

Znak graficzny @ wywodzi sie ze sredniowiecza, kiedy to mnisi przepisujacy lacinskie teksty czasem tak ozdobnie zapisywali lacinski spojnik "ad".

Znak ten przejeto nastepnie do jezyka angielskiego jako reprezentacje graficzna angielskiego spojnika "at", szczegolnie do zapisywania ceny lub wagi, czyli na przyklad "szesc jablek za pol dolara" mozna bylo zapisac jako "6 apples @ $0.50"

Po angielsku znak @ nadal czyta sie jako "at", natomiast w pozostalych jezykach ma najrozniejsze nazwy jak slimak, robak, traba slonia, swinski ogon, a nawet kaczuszka lub pies.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #7 Ocena: 0

2021-09-29 02:48:21 (4 lata temu)

andyopole

Posty: 13582

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Cytat:

2021-09-28 19:52:06, PannaZMokraGlowa napisał(a):
Znak graficzny @ wywodzi sie ze sredniowiecza, kiedy to mnisi przepisujacy lacinskie teksty czasem tak ozdobnie zapisywali lacinski spojnik "ad".

Znak ten przejeto nastepnie do jezyka angielskiego jako reprezentacje graficzna angielskiego spojnika "at", szczegolnie do zapisywania ceny lub wagi, czyli na przyklad "szesc jablek za pol dolara" mozna bylo zapisac jako "6 apples @ $0.50"

Po angielsku znak @ nadal czyta sie jako "at", natomiast w pozostalych jezykach ma najrozniejsze nazwy jak slimak, robak, traba slonia, swinski ogon, a nawet kaczuszka lub pies.




A Czesi nazywają to "zavinač" czyli rolmops. :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Maat17

Post #8 Ocena: 0

2021-09-29 04:01:06 (4 lata temu)

Maat17

Posty: 6791

Kobieta

Z nami od: 18-02-2021

Skąd: New Kingdom

At to@.... a w Polsce to byla "malpa". 🙄

[ Ostatnio edytowany przez: Maat17 29-09-2021 04:02 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

PannaZMokraGlow

Post #9 Ocena: 0

2021-09-29 07:03:21 (4 lata temu)

PannaZMokraGlowa

Posty: n/a

Konto usunięte

Zgadza sie. 😀 Pomyslowosc ludzka nie zna granic.

Po turecku na znak @ mowia "gül", czyli "róża"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tesstickle

Post #10 Ocena: 0

2021-09-29 08:18:07 (4 lata temu)

tesstickle

Posty: 4516

Mężczyzna

Z nami od: 19-01-2020

Skąd: Dolna szuflada

Cytat:

2021-09-26 15:17:02, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Chipy wszczepiane pod skórę.
...
Ani szwedzkie ani inne znane obecnie implanty dla ludzi nie są urządzenia namierzającymi z GPS, czego od dawna obawiało się wielu krytyków...



Przynajmniej w oficjalnej wersji.
Pamiętajmy że technologia udostępniana cywilom,
znana (i testowana)jest wojskowym sporo wcześniej.
- Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień. - Ale pieniądze wydałeś? - Tak - Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 53 z 61 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 52 | 53 | 54 ... 59 | 60 | 61 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,