Str 43 z 61 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
sqlserver |
Post #1 Ocena: 0 2021-07-07 06:42:48 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Kołtun oznacza zbity kłąb włosów na głowie, powstały wskutek brudu, niemycia i nieczesania głowy, połączony zwykle z wszawicą. Jego nazwa wywodzi się od kiełtania się, czyli kołysania poklejonych i sfilcowanych kudłów. Na zachodzie Europy przez stulecia kołtun był kojarzony ściśle z Polską. Najdobitniej świadczy o tym jego łacińska nazwa – plica polonica (kołtun polski), co nie oznacza ze zachodnie kraje nie miały problemu z ta "choroba". Szczególnie na terenach obecnych Niemiec gdzie była znana pod nazwa Weichselzopf. Kołtun stanowił prawdziwą plagę polskich wsi. Był też niechlubnym symbolem Rzeczpospolitej. Był tak powszechny,że między trzema głowami chłopskimi dwie musiały być kołtunowate”. A kołtuny były rozmaite : „drobne, grube, pojedyncze, na kształt czapki, podzielone w sznury, gładkie albo też na końcach węzłowate”.
Kołtunów obawiano się rozczesywać czy ścinać. Mogło to bowiem - zdaniem wiejskich znachorów, ale nawet "światłych" miejskich lekarzy - narazić taką osobę na pogłębienie choroby, a nawet śmierć. Symptomy pogorszenia samopoczucia po usunięciu kołtuna były skrzętnie odnotowywane, chociaż w późniejszym czasie okazało się, że nie miały one wiele wspólnego z prawdą.
Taka „fryzura” stanowiła istny pancerz, ponieważ sklejała ją wydzielina gruczołów łojowych. A jako że unikano mycia włosów, to śmierdziały one koszmarnie i stanowiły siedlisko wszy oraz innego robactwa. Co więcej kołtun „hodowano” całymi latami. Polacy bali się bowiem go obcinać zanim „dojrzał”.
Kołtuny upowszechniły się w Polsce w XVII w. I problem ich występowania wcale nie dotyczył tylko chłopów, ale też przedstawicieli wyższego stanu. Jeden ze "światłych" polskich lekarzy w 2 pół. XIX w. zalecił wykształconej mieszczance, która skarżyła się na bóle gardła zapuszczenie kołtuna.
Skąd miała pochodzić "choroba kołtunowa"? Wskazywano na wschodni kierunek. Kołtuny mieli przywlec ze sobą w XIII w. Tatarzy. Inni twierdzili, że ta specyficzna "zaraza" panoszyła się już w czasach pogańskich. Zaraza to całkiem dobre określenie. Bo niektórzy sądzili, że kołtuna można było na sposób półmagiczny komuś po prostu podłożyć - na przykład pod próg domu, aby jego mieszkańcy zostali porażeni tą przerażającą przypadłością.
Wierzono, że w kołtunie mieszka diabeł, którego przed ścięciem tego zlepka włosów trzeba przekupić, by nie wszedł do głowy. Stąd do włosów wkładano monety i biżuterię. Kołtun pełnił też rodzaj talizmanu przeciwko kile. O ile plica miała charakter endemiczny i występowała tylko na głowie, to kiła przemieszczała się po całym ciele, stąd zwano ją „gośćcem”, czyli takim schorzeniem, które „rozgościło” się w organizmie. I właśnie chłopskim sposobem na to było wyhodowanie sobie kołtuna i sprowadzenie tam gośćca, by go się pozbyć wraz ze ścinanym kłębem włosów.
Paradoksalnie takie zabobony nie były najgorsze, bowiem zakładały, że kołtuna należy ściąć, co nie zawsze było regułą. Idąc tym tokiem myślenia księża z kolei namawiali chłopów, by pozbywali się tego zlepka włosów, gdy biją dzwony, a procesja rezurekcyjna jest już najlepszym momentem, by wszyscy usunęli z głowy kołtuny. Panował również przesąd, że to listopad, kiedy spadają liście z drzew, to najwłaściwszy moment na ścięcie kłopotliwego kłębowiska.
Aż trudno uwierzyć, że aż do początku XX w. w Polsce wierzono w to, że pozlepiane włosy to nie objaw zaniedbania i braku higieny, ale głównie oznaka choroby, znane są opisane przypadki kołtuna na polskiej wsi przez lekarzy w PRL
[ Ostatnio edytowany przez: sqlserver 07-07-2021 06:43 ] moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
|
ZlotaPerla1 |
Post #2 Ocena: 0 2021-07-07 07:53:00 (4 lata temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
To się nadaje do wątku -20kg … czy ja dziś coś będę jadła? 😎
Arystokracja i wszawica też chodziły w parze - pod grubymi perukami wszy miały swoje królestwa. Ale, że to wyższe sfery, arystokrata posiadał srebrny młoteczek i kowadełko i jak się okazja nadarzyła to sobie wszę ubił. [ Ostatnio edytowany przez: ZlotaPerla1 07-07-2021 07:57 ] Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
 
|
 |
|
Maat17 |
Post #3 Ocena: 0 2021-07-07 08:10:50 (4 lata temu) |
 Posty: 6718
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
The Use Of Wigs In 17th Century Europe
While the 1600s may not seem like recent history to most, it certainly is when compared to the time of the beginnings of lice. Anyone familiar with this time period is aware that many, particularly upper class, individuals wore very noticeable wigs. These wigs were known as perukes and became common among the aristocratic set in the 17th and 18th centuries. The wearing of wigs actually began due to the disease syphilis running rampant in Europe at this time. One of its symptoms was patchy hair loss, and hair was considered an important status symbol back then.
Wigs And Head Lice
While the use of such wigs may not have started because of head lice, combating this problem quickly became seen as an added benefit of wearing a wig. While head lice are not known to spread disease, they were at least as prevalent as syphilis and other diseases of the day. Using old world techniques, picking the lice eggs, or nits, off peoples’ heads was painful and time-consuming.
As a matter of fitting a peruke, people typically had their heads shaved. The lice nits are attached to the base of hair follicles by a female louse. With no human hair follicles left, they could only be laid on the wig strands, which were frequently made from horse, goat or human hair. This made delousing as simple as removing your wig and putting it in boiling water. This would clean it in general as well as remove or kill any lice or nits in it.
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #4 Ocena: 0 2021-07-07 08:34:18 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Cytat:
2021-07-07 08:10:50, Maat17 napisał(a):
The Use Of Wigs In 17th Century Europe
lubię te amerykańskie artykuły opisujące tą Europe jak centrum zacofania i zabobonów, nie to co my tacy nowocześni
[ Ostatnio edytowany przez: sqlserver 07-07-2021 08:56 ] moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
Maat17 |
Post #5 Ocena: 0 2021-07-07 08:50:40 (4 lata temu) |
 Posty: 6718
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Sama mam 4. Lol.
|
 
|
 |
|
|
sqlserver |
Post #6 Ocena: 0 2021-07-08 06:47:08 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
August Zaleski, był najdłużej sprawującym urząd prezydenta Polakiem. Funkcję na uchodźstwie pełnił od 1947 roku do śmierci w 1972 roku. Choć stanowisko piastował przez 25 lat i był doświadczonym dyplomatą, jego prezydenturę trudno nazwać udaną.
Byl najbardziej kontrowersyjna postać w historii emigracyjnego rządu RP, w powszechnej świadomości prawie kompletnie zapomniany. Ten wieloletni minister spraw zagranicznych sanacyjnej II Rzeczypospolitej w Londynie należał do głównych przeciwników układu Sikorski-Majski, w rezultacie czego równie niechętny układom ze Stalinem prezydent Władysław Raczkiewicz powołał go na szefa swojej kancelarii. Po śmierci Raczkiewicza objął jego stanowisko z pominięciem desygnowanego następcy, wzbudzając przy tym oburzenie zarówno ze strony postendeckiej opozycji, jak i wielu własnych sojuszników z Polskiej Partii Socjalistycznej, którzy jednak ostatecznie zaakceptowali status quo, pozwalając Zaleskiemu na odsłużenie siedmioletniej kadencji. Gdy jednak dobiegła ona końca w 1954 1., Zaleski oświadczył, że na mocy autorytarnej konstytucji kwietniowej z 1935 1. nie ma zamiaru ustąpić ze stanowiska. Społeczność polskiej emigracji w przytłaczającej większości odrzuciła prezydencki przewrót, organizując się pod pełniącą funkcję głowy państwa tzw. Radą Trzech, utworzoną głównie przez środowisko dawnej narodowej demokracji, jak również wrogiego Zaleskiemu koła w PPS. Do Rady należeli m.in. Władysław Anders i Tadeusz Bór-Komorowski. Zaleskiego siłą jednak usunąć nie mogli: wszystkie elity RP na uchodźstwie stacjonowały na terenie Wielkiej Brytanii, traktującej wewnętrzne waśnie Polaków jak rywalizację o kierownictwo trzeciorzędnego londyńskiego klubu brydżowego. Tak więc aż do śmierci prezydenta w 1972 1. w Londynie funkcjonowały dwa ośrodki władzy. Dopiero wtedy spór udało się załagodzić, gdy Rada Trzech dokonała samorozwiązania, akceptując na następcę Zaleskiego wyznaczonego przezeń kompromisowego kandydata, Stanisława Ostrowskiego, zastąpionego w 1979 I. przez Edwarda Raczyńskiego, którego kadencja upłynęła w 1986 1. Po Raczyńskim stołek prezydencki objął Kazimierz Sabbat, który w 1989 I zmarł na zawał serca, co umożliwiło awans Ryszardowi Kaczorowskiemu, najlepiej znanego z historycznego przekazania insygniów prezydenckich Lechowi Wałęsie 20 grudnia 1990 r. na Zamku Królewskim w Warszawie. Był on najstarszą ofiarą katastrofy prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku w 2010 r. Taka to Rzeczypospolita jakie i jej przywództwo
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #7 Ocena: 0 2021-07-09 07:06:34 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Każdy kto trochę zna historię słyszał o wojnach Rzymu z Kartaginą, a w szczególności o II Wojnie Punickiej podczas której Italia została najechana przez Hannibala. Zastanawialiście się jednak co tak naprawdę Hannibal chciał osiągnąć? Z pewnością musiał sobie zdawać sprawę, że ze swoją ~50.000 armią nie ma co marzyc o zdobyciu Rzymu i podbiciu Italii.
Żeby to zrozumieć należy przede wszystkim spojrzeć na konstrukcje Republiki Rzymskiej. Większość osób patrzy na Rzym z tamtego okresu jak na jednolite, w pełni zunifikowane państwo - tak jednak nie było, Rzym podbijając poszczególne państwa i miasta-państwa Italii tak po prostu nie włączał ich do swoich granic. Zazwyczaj zagarniał tylko część terytorium na którym osadzał swoich kolonistów, a dotychczasowy wróg uzyskiwał status rzymskiego sojusznika który zachowywał pewien stopień niezależności i samorządności i był zobowiązany do ponoszenia większych i mniejszych ciężarów na rzecz Republiki - z tym zastrzeżeniem, że każdy z nich był bezwzględnie zobowiązany do dostarczania uzbrojonych jednostek na każde żądanie Rzymian. W czasach wojny punickiej rzymska armia zazwyczaj składała się w połowie z Rzymian (legionistów), a w połowie z jednostek sojuszniczych, mniej lub bardziej podobnych w uzbrojeniu i taktyce walki do rzymskich legionów. Krótko mówiąc połowa rzymskich zdolności mobilizacyjnych uzależniona była od posiłków dostarczanych przez "stowarzyszone" z Rzymem ludy Italii. Bardziej niż jak na jednolite państwo należy więc patrzyć na Republikę tamtego okresu jak na federację italską pod rzymskim przewodnictwem.
Hannibal o tym wiedział i jego plan najprawdopodobniej prezentował się następująco: pobić Rzymian w kilku bitwach i siłą albo dyplomacją zmusić/przekonać ich italskich sprzymierzeńców do wypowiedzenia posłuszeństwa Rzymowi i przejścia na stronę Kartaginy co znacząco uszczupliłoby rzymskie zdolności mobilizacyjne jednocześnie zapewniłoby posiłki armii kartagińskiej. Wojna miała się zakończyć rozbiciem stworzonej przez Rzymian federacji italskiej, okrojeniem terytorium Republiki Rzymskiej i utworzeniem na terenie Italii kilku-kilkunastu niepodległych państw które byłyby za słabe do rzucenia wyzwania Kartaginie, ale wystarczająco mocne do przetrwania jako niepodległe byty. Gdyby Rzym próbował odbudować swoją pozycję Kartagińczycy mogliby potem po prostu wysyłać posiłki do skonfliktowanego z Rzymem państewka. Tym samym Kartagina zostałaby jedyną superpotęgą basenu Morza Śródziemnego.
Niestety Hannibal się przeliczył. Dopiero po Bitwie pod Kaanami na stronę Hannibala przeszła część rzymskich sojuszników zapewniając bazy, zapasy żywności i żołnierzy, ale większość czy to ze strachu, czy po prostu na skutek romanizacji i wierności italskim braciom (Hannibal był dla nich afrykańskim najeźdzcą) dochowała Rzymianom wierności. Rozłam był jednak na tyle duży, że pozwolił Hannibalowi na utrzymanie się w Italii przez kilkanaście lat przez które bezskutecznie próbował doprowadzić do rozbicia spójności Republiki.
Niestety dla niego Rzymianie okazali się za twardymi politykami, żołnierzami i organizatorami i nie pozwolili na rozbicie jedności swojego państwa, stopniowo odzyskując kontrolę nad terytoriami które wypowiedziały posłuszeństwo. Wojna w Italii zakończyła się kiedy Rzymianie po prostu wysłali armię do Afryki zagrażając istnieniu samej Kartaginy, zmuszając tym samym Hannibala do opuszczenia italskiej ziemi. Wielu żołnierzy których Hannibal zabrał ze sobą do Afryki było Italikami którzy walczyli dla niego przez ten czas - dla nich nie było już odwrotu i nie mogąc pozostać w Italii walczyli u boku Hannibala do samego końca. moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
keramczak |
Post #8 Ocena: 0 2021-07-09 22:44:43 (4 lata temu) |
 Posty: 5983
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Dzisiaj mija dokładnie 500 lat od zawieszenia Dzwonu Zygmunta w Krakowie…
Dzwon Zygmunt – najsłynniejszy polski dzwon, powszechnie, lecz nieprawidłowo, nazywany Dzwonem Zygmunta. Znajduje się na Wieży Zygmuntowskiej w północnej części katedry wawelskiej w Krakowie. Ufundowany przez Zygmunta I Starego, nazwany jego imieniem
Dzwon wykonał w krakowskiej ludwisarni ludwisarz Hans Beham z Norymbergi w 1520 roku. Na płaszczu dzwonu widoczne są postacie świętych: Zygmunta i Stanisława. Znajdują się tam także herby Polski i Litwy. Na wieży umieszczono go 9 lipca 1521 roku. 13 lipca 1521 Kraków po raz pierwszy usłyszał jego głos.
Dzięki rozbudowanej nocie w „Roczniku świętokrzyskim” wiemy dokładnie, jak wyglądało wciągnięcie dzwonu Zygmunt na wieżę katedry wawelskiej, które miało miejsce 9 lipca 1521 roku. Skomplikowana technicznie operacja trwała zaledwie godzinę. Odbyła się przy użyciu dużej liczby lin, czterech bloków i służącej za przeciwwagę skrzyni wypełnionej kamieniami.
Według legendy, powtarzanej przez dawnych historyków, dzwon został odlany z mołdawskich armat zdobytych w bitwie pod Obertynem, jednak bitwa miała miejsce 10 lat po zawieszeniu dzwonu. Według innej opinii Zygmunta wykonano z armat zdobytych pod Orszą. W XIX wieku serce dzwonu trzykrotnie pękało, ale było bezzwłocznie naprawiane. W Wigilię 2000 r. stwierdzono kolejne pęknięcie. Uszkodzone serce zastąpiono nowoodlanym,a dotychczasowe oglądać można przy wejściu na Wieżę Zygmuntowską. Obecne serce dzwonu waży 365 kg i jest o 42 kg cięższe od starego.
Dzwonnicy.
Dzwon Zygmunt uruchamiany jest ręcznie, przez zespół 8-12 ludzi. Przywilej bicia w ten dzwon ma zamknięte grono około 35 dzwonników. Część z nich stowarzyszona jest w Bractwie Dzwonników Wawelskich.
Wśród dzwonników znajduje się jedna kobieta. Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przywilejem Zygmunta Starego praca dzwonników jest odpłatna. Współcześnie podzwonne wypłaca dzwonnikom po każdym dzwonieniu kapituła katedralna.
Według doniesień z 1925 wówczas firma ze Szwecji przekazała łożysko do dzwonu, wskutek czego możliwe miało być jego swobodne obsługiwanie przez jedną osobę, a nie jak dotąd 13.
Obsługa dzwonu jest pracą ciężką fizycznie, a bywa także niebezpieczną. Według legendy w latach 20. XX wieku niedoświadczony dzwonnik nie puścił liny i został wyciągnięty przez okno dzwonnicy. Szczęśliwie nie puszczał w dalszym ciągu liny, więc powracający dzwon wciągnął go przez to okno z powrotem na wieżę. Dzwonnik nie uległ zranieniu. Od tego czasu okna zostały zabezpieczone siatką. Według innej wersji dzwonnik nie został wciągnięty przez dzwon z powrotem na wieżę, lecz puścił linę będąc poza oknem i zginął po upadku. Historia ta nie znajduje jednak potwierdzenia w dokumentach, nie wspominają o niej akta katedry
[ Ostatnio edytowany przez: sqlserver 10-07-2021 01:17 ] #MajsterNaStulecie
|
 
|
 
|
|
sqlserver |
Post #9 Ocena: 0 2021-07-10 08:46:51 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
To nie był władca, to był prototyp błędnego rycerza, to, że był królem, było chyba nieporozumieniem.
Ryszard Lwie Serce został królem Anglii 6 lipca 1189 roku i panował dziesięć lat z których, według historyków na wyspach przebywał krócej niż rok
Był synem Henryka II Plantageneta i Eleonory Akwitańskiej. Otrzymał gruntowne wykształcenie. Tworzył nawet poezję w języku francuskim oraz okcytańskim nie znal natomiast języka angielskiego. Był mierzącym 193 cm wzrostu niebieskookim blondynem, uchodził za przystojnego.
Ryszard Lwie Serce nie bardzo interesował się losami swojego królestwa. Bardziej zajmował go dwór w Poitiers, który był centrum życia artystycznego i jak przystało na średniowiecznego władcę – losami Jerozolimy, która znajdowała się wówczas w rękach Saladyna, sułtana Egiptu.
Król Anglii wyprawił się przeciwko niemu z III krucjatą. – Jego nie obchodziły losy małego królestwa peryferyjnego, w którym panował, on walczył o rzeczy wielkie, o wielką ideę. Wyprawa do Jerozolimy pochłonęła całą uwagę i pieniądze Ryszarda. Budował potężną armię, ale funduszy wciąż brakowało. Nie wahał się nawet przed sprzedażą urzędów i dóbr ziemskich, a nawet zmuszał urzędników, żeby płacili za swoje posady. Jego postępowanie doskonale pokazywało, że to nie Anglię uważał za swoją ojczyznę, a Francję.
Przydomek Lwie Serce interpretowany obecnie jako wyraz jego szlachetności rycerskiej, podobno nadano mu ze względu na wyjątkową srogość w ściąganiu podatków jako określenie władcy okrutnego, on rzeczywiście na te swoje "awantury" potrzebował dużo pieniędzy.
Podczas krucjaty narobił sobie niebezpiecznych wrogów. Należał do nich książę Austrii Leopold V Babenberg, którego król angielski obraził i upokorzył przy okazji podziału zdobyczy po oblężeniu Akki.
Podczas powrotu z Jerozolimy Ryszard Lwie Serce został rozpoznany i pojmany przez księcia Austrii następnie – inkasując okrągła sumkę – przekazał go cesarzowi Henrykowi VI.
Legenda mówi, że Ryszarda z niewoli wyzwoliła pieśń, która napisał w więzieniu w której wyrażał swoje żale z powodu opuszczenia przez towarzyszy.
Historycy jednak utrzymują, że cesarz zażądał za wypuszczenie Ryszarda z niewoli okupu w wysokości 150 000 marek. Rozpoczęło się powszechne zbieranie pieniędzy na najwyższy okup w historii, była to zawrotna suma i równowartość całych wpływów angielskiego dworu z przeszło ośmiu lat
Wiadomo, że uwolniony w roku 1183 Ryszard zmuszony został do złożenia hołdu Henrykowi VI. Król w ostatnich latach życia zajął się czynnie interesami Anglii, o której posiadłości na kontynencie walczył z Francją.
Ryszard Lwie Serce swoimi długami doprowadził skarb państwa do ruiny, co spotkało się z jawnym sprzeciwem arystokracji i doprowadzeniem do budowy systemu monarchii parlamentarnej. Podczas nieobecności Ryszarda jego brat Jana bez Ziemi był bliski objęcia tronu. W roku 1194 król stłumił jednak bunt młodszego brata. Sam zginął 5 lat później.
W 1199 r. wieśniacy z francuskiego Limousin odkryli w ziemi skarb, pochodzący prawdopodobnie z czasów rzymskich. Zgodnie z prawem miał on przypaść lokalnemu wicehrabiemu. Gdy jednak dowiedział się o tym wiecznie potrzebujący pieniędzy Ryszard Lwie Serce, zażądał dla siebie części skarbu.
Wicehrabia odmówił, Ryszard wyruszył więc na jego ziemie i obległ jego zamek. Pewnego wieczoru, spacerując wokół otoczonej twierdzy, został ugodzony w ramię przypadkową strzałą. Rana sama w sobie nie była groźna, ale wdała się w nią gangrena. Wkrótce potem Ryszard Lwie Serce zmarł w swoim namiocie pod zamkiem wicehrabiego.
Tuż przed zgonem Ryszard Lwie Serce sprowadził przed swoje oblicze Pierre’a Basile’a, łucznika, który wypuścił śmiertelną strzałę. Król na łożu śmierci miał wybaczyć młodemu chłopcu, a nawet obdarować go pokaźną sumą pieniędzy. Chłopak nie mógł się jednak z tego długo cieszyć. Od razu po śmierci Ryszarda jeden z jego dowódców zarządził rzeź obrońców zamku. Basile’a obdarto ze skóry i powieszono. Król również za życia był kojarzony z okrucieństwem, średniowieczne arabskie dzieci straszono “Bądź cicho, bo sprowadzę króla Ryszarda, a on cię zabije” moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|
sqlserver |
Post #10 Ocena: 0 2021-07-11 08:36:12 (4 lata temu) |
 Posty: 4355
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Ta niezwykła historia od ponad 200 lat jest częścią lokalnego folkloru Japonii. Opowiada o dziwnej łodzi, która została wyrzucona na brzeg między miastami Kamisu i Hasaki 22 lutego 1803 roku. Na morzu przed wybrzeżem o nazwie Hara-yadori na obszarze szogunatu Tokugawa, zauważono z brzegu łódź. Rybacy wyciągnęli ją na brzeg. Była okrągła i przypominała kształtem rodzaj „kohako”, kadzielnicy. Jej średnica wynosiła ponad 3 ken (ok. 5,4 m). W górnej części łodzi znajdowały się zakratowane okna, uszczelnione rodzajem gumy, obiekt był kulisty i na zewnątrz posiadał dziwny, niezrozumiały napis.
Dno statku było wzmocnione żelaznymi płytami, które miały go chronić przed zniszczeniem na morskich skałach. Jako że okna były przejrzyste, ludzie mogli zajrzeć go środka, gdzie ujrzeli kobietę o obcym wyglądzie. Ubrana była w piękna sukienka o niespotykanej dotąd materii. Jej włosy i brwi były czerwone, a twarz różowa. Wyglądało, jakby długie, białe włosy zostały doczepione do jej naturalnych. Te jej długie włosy mogły być z wełny albo z plecionych nici. Rodzaju jej fryzury nie znalazłby nikt w żadnej literaturze.
Dalej, ponieważ język kobiety był dla nikogo niezrozumiały, nie można było zapytać o jej pochodzenie. Obca kobieta trzymała w ręku kwadratowe pudełko, o wymiarach ok. 2 shaku (ok. 60 cm). Wyglądało, że to pudełko było dla niej bardzo ważne, ponieważ stale mocno je trzymała i nie pozwalała się do niego zbliżyć. Ludzie zbadali rzeczy wewnątrz łodzi. Było tam 2 sho wody (ok. 3,6 l) w małej butelce. Były też dwie maty do spania, rodzaj ciasta i jakieś zgniecione jedzenie. Podczas gdy ludzie dyskutowali, co należałoby począć z łodzią, kobieta obserwowała ich przyjaźnie. Pewien starzec ze wsi powiedział:
-Ta kobieta może być córką króla z dalekiego kraju, która tam została wydana za mąż. Ale ponieważ po ślubie kochała innego mężczyznę, ten został skazany na śmierć. Jako że była księżniczką i cieszyła się wielką sympatią, została jej darowana kara śmierci. Zamiast tego została zamknięta w utsuro-bune, puszczona na morze i pozostawiona swemu przeznaczeniu. Jeśli ten wniosek jest prawdziwy, to w kwadratowym pudełku znajduje się odcięta głowa jej kochanka. W przeszłości na pobliski brzeg została wyrzucona łódź z kobietą, a w łodzi znaleziono głowę przymocowaną do deski. Biorąc pod uwagę tamtą informację z drugiej ręki, zawartość tego pudełka może być podobna. To tłumaczyłoby, dlaczego skrzynka jest dla niej tak ważna i dlaczego trzyma ją ciągle w ręku. Wiele by nas kosztowało, aby dowiedzieć się wszystkiego o kobiecie i jej łodzi. Jako że jest w zwyczaju takie łodzie zostawiać na pełnym morzu, powinniśmy tę kobietę z powrotem umieścić w łodzi i odesłać dalej. Po ludzku biorąc może to wyglądać okrutnie, ale jednak wydaje się być w tym określone przeznaczenie. I tak podjęli rybacy decyzję, aby kobietę w jej łodzi z powrotem wyprawić w morze, gdzie popłynęła dalej.”
Kim była ta tajemnicza dziewczyna? Podróżniczką w czasie? Przybyszem z obcej planety? Czy po prostu zwykłym człowiekiem, tylko z jakiegoś nieznanego kraju? Odpowiedzi na te pytania brak moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
 
|
 |
|