Potrzebuję porady - po prawie rocznym procesie rekrutacji/oczekiwania, dostałem ofertę pracy z HMRC (O Compliance Caseworker). Gdyby decyzja przysza jeszcze 4 miesiące temu, to brałbym to bez zadnych wątpliwości, jednak w ciągu tych kilku miesięcy które upłynęły od momentu złożenia aplikacji moja sytuacja zmieniła się nieco: zdążyłem zaliczyć trzy inne “roboty”, z których to ta najbardziej aktualna wydaje się być spokojną, względnie bezpieczną, na wiele lat - budżetówka, składki, przyjazna kultura pracy, otoczenie, ludzie, znikome nasycenie stresem itd. Pieniądze w granicach akceptowalnej przeciętności.
Ja generalnie lubię wyzwania i zawsze w życiu hołdowałem zasadzie, że każdą nadarzającą się szansę należy chwytać pełnymi garściami.... jednak tym razem “głos z tyłu głowy” mocniej daje mi do zrozumienia, że mam dużo do stracenia, że powinienem się głębiej zastanowić.
Moja prośba skierowana jest do osób, które w oparciu o własne doświadczenia, mają coś do powiedzenia na temat specyfiki pracy w w/w instytucji, na tymże właśnie stanowisku.
Mam dylemat i niewiele czasu na podjęcie decyzji, dlatego wdzięczny będę za wartościową radę, obserwację.
Dzięki z góry.

Ja chyba nie rozumiem pyatnia. Ty juz pracujesz w budzetowce czy sie zastanawiasz czy przyjac ich oferte?

Ogolnie w civil service oplaca sie pracowac z wielu wzgledow, rowniez tych jakie wymieniles. Zgaduje, ze case worker to EO (executive officer) a jesli nie to ogolnie na rzadowych posadkach jest wiele mozliwosci wskakiwania na wyzszy band, w zaleznosci co cie interesuje. My mamy w DWP ludzi, ktorzy przesli do nas z HMRC, na zasadzie takiej sciezki awansu, z nizszego bandu (no AO, to taki zwykle poczatek drogi w civil service) zaaolikowali na wyzszy w innym resorcie. Istnieja takie mozlowisci sie okazuje; ) Choc mnie by sie wydawalo, ze w Inland revenue potzrebne sa bardziej umiejetnosci/ kwalifikacje typu ksiegowosc- ekonomia, a w DWP w zaleznosci od servicu, bardziej do pracy z ludzmi niz z liczbami, o ale tu sie okazuje, ze wystarczy juz byc w klice a potem sie mysli co dalej. Mamy tez ludzi, ktorzy przyszli z DoJ albo MoD. Dzis sa managerami. To zreszta kolejny plus, caly czas restrukturyzuja, dzisiejsi TL awansuja, a ich managerskie stolki ssie zwalniaja, wiec jak sie zdobedzie doswiadczenie i wiedze, to jest szansa sie wybic; )

Tak wiec chodzi o to, ze np zaczniesz w Inland a w przyszlosci moze stwerdzisz, ze ciekawiej w Passport Office albo Land Registry albp DWP. Nigdy nic nei wiadomo, przyjemna swiadomosc, ze sa takie opcje. Praca na bank bedzie z domu, digital, zaczelo sie przez covid, ale generalnie taki jest kierunek na przyszlosc caly cs bedzie rpacowal z domu.

Jeszcze jedno. Covid nie covid, najbezpieczniej pracwac dla rzadu; )
I poza tym najciekawiej. Jesli juz zaakceptowales to powodzenia, jesli nadal myslisz, to nei ma nad czym sie zastanwaic, tylko brac jak daja; )

edit: A, ok ty chyba konkretnie o case worker'a pytasz. Dopiero kolezanke namawiam do wkrecenia sie do HMRC, wiec dopiero sie dowiem (chyba, ze ty bedziesz peirwszy; ) Z tymi co sie przeniesli do nas z HM nie mam kontaktu na teams, bo nigdy sie jakos z nimi nie zadawalam. Mlodzi ludzie, zwykle po jakis studiach zwiazanych z finansami. Takie troche nudne typy Ale moge spytac na teams w poniedzialek. Moze ktos cos bedzie o case workerach wiedzial.

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 30-01-2021 22:02 ]

Dzieki @galadriel.
Uciśle z tymi “budeżtówkami” - teraz jeżdżę vanem na payrollu uniwesytetu a więc nie będzie to rodzaj jakiegos transferu wewnątrz Civil Service.
Zapomniałem wspomnieć, że ofertą jest 12 months fixed term contract, co rozmumiem jest zapewne standardem i niemal w każdym przypadku oznacza możliwość bezterminowego przedłużenia, jednak czasy tak cholernie niepewne, że detal ten studzi nieco mój entuzjazm.
Dzięki za cenne informacje.
Powodzenia z DWP, niech się same pozytywne restrukturyzacje przytrafiaja podrodze!

Tak, fixed term jest standardem. Jedna z moich managerek mowi, ze przEZ 5 lat byla na fixed, inni mowia, ze kolo 2 lat zwykle to trwa. Zwiazki sie oferuja w razie czego w tej “ walce” , chca wymusic perm dla wszystkich, jak to oni; ) Uni pewnie tez dobry pracodawca, ale szczerze, cs to taka wisienka na torcie. Szczegolowe treningi, a nie po lebkach, pelnoplatne off sick w razie czego, itd; )

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 31-01-2021 10:51 ]

Na Student Forum czytalam wypowiedzi osob jakie pracuja, że jest szybka droga awansu; w pewnych rejonach populacja starzejacycej się kadry rokuje pomyślnie w odniesieniu do przedłużania kontraktów i możliwości rozwoju.