Odmówiliśmy (a właściwie ja przeczytałam) ”Loving Father, help us remember the birth of Jesus”, później podzieliliśmy się opłatkiem i całość zrobiła spore wrażenie na nie polskich uczestnikach Wigilii. Podobało im się bo było całkiem inne od tego co dotąd znali i takie ”cieplejsze obchodzenie świąt Bożego Narodzenia”.
Także dzięki jraz jeszcze

Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.