Propozycja nr 1:
"Zabierz jej (3x) cienki nóż"
albo ta historia o stalkerze - psychopacie, szemranym malzonku, syndromie ze Szwecji rodem:
To był zwyczajny szary dzień, Za ścianą dzieci głośny płacz I męża głos: "Uśmiechnij się!", Więc ja posłusznie krzywię twarz. I nagle stuka ktoś do drzwi, Natrętnie, głośno, że aż strach, Tak pukać możesz tylko ty, Lecz jak trafiłeś pod ten dach?
REF: Nie było ciebie tyle lat, Myślałam, że nie wrócisz tu. Poukładałam sobie świat I nie zostawię tego już!
Najlepiej odejdź, póki czas, Na końcu świata schowaj się. Dziś już nie pora szukać nas, Dziś już za późno, dobrze wiesz! Nie stukaj dłużej, dzieci śpią I na mnie czeka tyle spraw, Na głowie przecież cały dom A życie gorzkie jest jak łza.
A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci - reszta mnie meczy.