"(poza tym ze w pl ciagle chorowalem, tutaj nie bylem na chorobowym ani dnia przez 15 lat, pewnie klimat albo brak reklam lekarstw w tv"

albo to ze w pl placa 80%chorobowego a tutaj nikogo nie stac na chorobe ; )

na tym forum wiele bylo opinii ze ludzie ida do pracy prawdopodobnie majac covid19 bo nie stac ich na siedzenie w domu

[ Ostatnio edytowany przez: cris82 08-05-2020 18:06 ]

Naprawdę chcesz przeliczać zgony na milion mieszkańców? UK jest na trzecim miejscu za Belgia i Hiszpania ... nie wspominając o Polsce
UK 66,65 mln mieszkańców , na wczoraj 30615 zgonów
Polska 39,97 mln , 776 zmarłych

w aktualnej pracy placa mi 100%, chyba do 3 miesiecy, nie wiem dokladnie jeszcze nie kozystalem. Praca od polowy marca w domu, w tym miesiacu nam obcieli place o 10%, do wrzesnia, z rewizja co miesiac. Oznacza to powrot do stawki sprzed 2 lat, rozwazali tez furlonga ale problem bo nic nie moglibysmy robic (R&D w elektronice/programowaniu) i bylby problem jakbysmy znikenli na 2 miesiace, do tego roznica w zarobkach nie bylaby wielka, wiecej by stracili ludzie lepiej zarabiajacy (znaczeni powyzej tego 2.5k). Chodz oczywiscie fajnie byloby posiedziec i poogladac netflixa zamiast pracowac (przyznam ze nie ma tego 8h dziennie), do tego probuja nas przekonac do wziecia kilku dni urlopu, sam sie proboje wstrzymac dopoki nie kaza wrocic do biura wtedy moge wziasc z tyd

na 4, za belgia, hiszpania i wlochami, ale to bez znaczenia. Przeciez nie pisze ze umarlo mniej niz w pl, nie wiem czemu, fakt jest ze olbrzymia wiekszosc to ludzie starsi i pewnie duza czesc bedzie z care home. W pl te instytucje nie sa tak popularne jak w europie zachodniej wiec pewnie to oslonilo kraj (tak jak reszte europy wsch) ale tam gdzie wirus dotarl tez zniwo bylo straszne, taka choroba https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25929764,koronawirus-jak-wyrok-w-tym-domu-bylo-180-mieszkancow-zmarlo.html#S.main_topic-K.C-B.1-L.2.duzy

Kaktusak ale co myślisz ,że w Polsce ludzie nie pracują z domu? Ci co mogą to pracują w domu na całym świecie. Ale to tylko mała liczba wszystkich osób , a pieniądze na zasiłki zaraz się skończą, nie ma komu płacić podatku , kelnerka , fryzjer , dentysta , sprzedawcy w sklepach inne niż spożywcze , pracownicy restauracji, lotnisk i tak dalej mają pracować z domu? Ciesz się że Ty możesz pracować z domu ale to nie jest zasługą UK tylko akurat Twojego zawodu . Ja akurat siedzę w domu i nie zarabiam , nic , zero , wcześniej zarobki miałem skromnie mówiąc świetne , teraz lockdown który niczemu nie służy pozbawił mnie jakichkolwiek zarobków , wszystko zamknięte a setki tysięcy osób ląduje codziennie na brytyjskie lotniska ...

Wiem ze nie wszyscy pracuje ale co sie tak rzucasz i o co ci wlasciwie chodzi?. Wiem ze kupa ludzi nie pracuje, gospopdarka sie zwija, Rishi Suank rzuca pieniedzmi (ktorych nie ma) na lewo i prawo, sam ci pisalem w innym watku ze idzie sroga zima to mi kadziles ze zaraz otworza i bedzie jak bylo dawniej, ludzie zaleja te puby i taksowki bo juz nie wytrzymuja. Sam pisales ze zastanawiasz sie nad wzieciem tej bounce back pozyczki, daja to trzeba brac, mozna kupic jakas chate na wynajem w walii i wynajac jakims cyganskim imigrantom z eea i niech placaTa pandemia to bylo "sprawdzam" ze strony wirusa, okazalo sie ze dwa miesiace zamkniecia kraju i wszystko sie wali, miliony ludzi zylo na kredyt bo jakos to bedzie. No wlasnie nie bedzie. Czasami nie wiem czego wlasciwie ludzie chca, niby rejestruja 4k nowych przypadkow dziennie i 600 umiera to co maja zrobic, oglosic koniec lockdown?. W innych watkach pamietam ludzie wypisywali ze nie chca chodzi do pracy bo sie zaraza, w polowie marca wszyscy nawolywali zeby zamykac szkoly i pytali sie dlaczego rzad tego nie robi tylko dalej musza wysylac dzieci a w ojczyznie juz wszystko pozamykane.

polowa marca a dzisiaj to lata swietlne wczesniej nas straszyli wirusem na ktorego kazdy moze umrzec... a tu sie okazuje ze zbiera mniejsze zniwo niz grypa

tak na marginesie to zmarl ktos w tym roku na grype w ogole czy tylko na korone?

Bo denerwuje mnie ciągle porównywanie do Polski i na siłę udowadnianie jaki to w Polsce jest trzeci świat . Tymczasem w Polsce już się wszystko powoli otwiera , otwarte galerie , hotele , niedługo usługi , za 3 tygodnie rusza polska liga piłkarska , i tak powoli powoli .
Tymczasem pokazuje się jaka to Anglia jest wspaniała , jak to dzielny nhs walczy z koronawirusem , jak zamyka się wszystko , od małych usług po restauracje , a z drugiej strony ludzie swobodnie się spotykają , jeżdżą po kraju , robią grile ze znajomymi , okoliczne parki zmieniają się w puby pod chmurką , na lotniskach codziennie lądują samoloty z tysiącami ludzi z całego świata, miliony samochodów wjeżdża do kraju , więc pytam po co ten cały lockdown dalej jest ciągnięty ? Jak Cris już wspomniał nie jest taka straszna ta Corona ale to co będzie z biznsesami będzie dużo gorsze niż wszystkie plagi egipskie . To że ludzie ruszą do pubów i restauracji to jedno ale czy długo się to utrzyma? Lockdown miał za cel przygotowac służbę zdrowia by wszyscy na raz nie zachorowali , i co ? Szpitale zakaźne są ,ale są puste bo ludzie umierają w domach , to po co ten cały lockdown dalej jest ciągnięty? Jedyną pozytywną rzecz jaką widzę to będzie znaczny spadek cen nieruchomości i oprocentowania kredytów hipotecznych , znajomy brocker mówił że ceny domów w samym Londynie spadną o conajmniej 20% , po pierwsze to ludzie wyjeżdżają i będą wyjeżdżać z UK , imigranci będą wracać do swoich krajów a brexit tylko dołoży do corony. Wynajmujący widząc kryzys będą chcieli sprzedawać domy za wszelką cenę ,a że będą ich tysiące to będzie konkurencja a że pewnie mało chętnych to i ceny jeszcze bardziej będą spadać ... I ja może z tego skorzystam , pewnie do świąt Bożego Narodzenia ceny domów spadną dużo więcej niż te 20% , zwłaszcza w Londynie i okolicach gdzie ich ceny są znacznie napompowane , znajomi chcieli kupić dom przed pandemia na Wembley , cena 500k funtów , broker odradził bo pandemia idzie , teraz właściciele dzwonią i proszą by kupili za 450k , broker dalej odradza bo będą jeszcze większe korzyści

Usunięte

Landlordzi juz sprzedaja. Dzieki temu moi sasiedzi zmobilizowali sie do wykupienia domku, ktory wynajmowali.