Alicent była około 10 lat starsza od Rhaenyry. W serailu wyglądają na rówieśniczki.
@Gal pozostaje nam poczekać na kolene odcinki i będziemy wiedzieć... . Na tę chwilę - subiektywne spojrzenie - widać, że Rhaenyra zdaje się być na królewskim dworze osamotniona. Ciągle padają zwroty, że tradycja nakazuje, aby następcą był syn.To też powiedział ów Lannister czym zirytował Viserysa, ale nie na tyle, aby gościa oddalić - potem ten sam Lannister podaje mu włócznię, by ubić skrępowanego jelenia.
Rhaenyra jest młoda, może faktycznie koło tych 17 lat, ale jest inteligentną dziewczyną i widzi co się wokół Niej dzieje. Nie ma na dworze stronników, wiernych lordów i chyba dlatego zwierza się ze swoich myśli do Cristona Cole'a. Ten sam powiedział, że Jego ród nie ma szczególnego znaczenia i największym wyróżnieniem było uczynienie zeń rycerza Gwardii. Ale Jego miecz to zbyt mało, aby Rhaenyra zasiadła w przyszłości na Żelaznym Tronie.
Gdyby miało być coś tête-à-tête... to podczas leśnej pogoni i przy ognisku. Czyż nie ?
Księżniczka musi mieć za sobą realną siłę, realne stronnictwo, bo na razie karty rozdaje Otto Hightower. I w Króleswkiej Przystani są tylko dwie osoby, których poparcie może zrównoważyć Hightowerów (i Alicent, która robic co Tatuś każe) - Corlys Velaryon (tj. Jego syn) lub Daemon Targaryen. Tylko poprzez taki mariaż ma Rhaenyra drogę do Tronu.
Myślę, że Ona już to wie.
Zobaczymy, bo Daemon pewnie wróci na Dwór Viserysa opromienionych chwałą z bitwy na Stopniach i zlikwidowaniem Kraba, działającego na rzecz Triarchatu (miast Essos). Właściwie po rozpłataniu psychopaty na pół, swoim Valyriańskim mieczem - Mroczną Siostrą


[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier39 05-09-2022 14:32 ]