Ja się nie użalam, tylko stwierdzam. Gdzież tu żal, kiedy to jest całkiem zabawne!

A ty najwyraźniej nie rozumiesz j. polskiego.
Przypisujesz mi słowa, których nie wypowiedziałem.

Wybaczcie, trochę długie:

,,MHRA urgently seeks an Artificial Intelligence (AI) software tool to process the expected high volume of Covid-19 vaccine Adverse Drug Reaction (ADRs) and ensure that no details from the ADRs’ reaction text are missed.

The collection and analysis of Adverse Drug Reactions (ADRs) is a standard part of all drug development. Pharma companies employ hundreds of experts in “Patient Safety” teams and numerous IT systems and processes to handle it, and it is partly why drug development takes so long and costs so much. But if that is done by the drug companies then why does the UK regulator, MHRA, need its own ADR processing system?

The scrutiny of drugs does not stop when they get a license. Following the thalidomide tragedy in the 1960s, the WHO set-up adverse event [AE] vigilance systems in countries like the UK. Here it is called the Yellow Card scheme. You may never have heard of it, but there have been over 700,000 ADRs submitted since it was established. With the number of adverse events increasing dramatically each year, pharma companies and regulators are reaching the limits of what people can do accurately and efficiently. Heaping the nation’s largest ever mass vaccination campaign onto the regulator’s human based systems was not going to work. A problem for AI to solve? Perhaps Matt Hancock’s £250m National AI Lab, announced in August 2019, could help? Indeed MHRA were onto a similar idea as early as Oct 2018 when their board said:

MHRA has been encouraged to put forward bids to several government programmes for funding/ external resources to explore the utility of artificial intelligence (AI) to deliver enhanced vigilance capability.

Nearly two years later and how has the time and money been spent? Not all that productively it seems as on Sept 14th EU procurement rules had to be bypassed as a £1.5 million contract was urgently awarded to GenPact (UK) to process an estimated 25,000 to 50,000 ADR reports over a six- to 12-month period. Even then, the MHRA said the system would not be ready for the vaccine launch date.

Someone should tell Kate Bingham, chair of the UK’s vaccine task force, who said the use of AI was “just what the MHRA should be doing”, adding that the UK is “incredibly well set up to do this given we all have NHS records which are electronic and connected”. Err, no we don’t. Connecting all patient records in the NHS was the NPfIT programme, which cost £12.7 billion before being cancelled and described by a House of Commons enquiry as “one of the worst and most expensive contracting fiascos ever”.

Jak myślicie, że tylko w PL można coś widowiskowo i za ogromną kasę spierdzielić to się mylicie.

Ale zastanawiający jest fakt, adverse drug reaction jak ma wiele leków, spodziewana duża ilość więc program ma być doskonały by szczegółowo rejestrować wszystkie negatywne skutki po szczepionce.

Teraz rozumiecie chyba lepiej, że wraz z odpaleniem szczepionki zacznie się dopiero najwieksza chyba w ostatnich dziesięcioleciach faza testowa szczepionki na "adverse drug reaction" bo przecież jest jasne - stworzenie bezpiecznej szczepionki to lata badań które w tym wypadku pominięto. Co z ludźmi o osłabionej odporności i schorowanymi? Gdy podamy fragmenty wirusa by wytworzyć przeciwciała stawiamy organizm w podobnej sytuacji jak przy standardowym zarażeniu - układ odpornościowy jedzie na cały gwizdek by zneutralizować nieaktywne szczatki wirusa i w tym momencie jest łatwo o standardowe zarażenie nie tylko sars2+ ale innymi chorobami.

Stad tzw.fenomen szczepienia na grype po którym mały % ludzi przechodzi ją naprawdę ciężko. Ktoś miał grypę po szczepionce na grypę? Ja miałem z 10-12 lat temu, chyba najcięższą. Od tamtego czasu jeśli mam grypę to 3 dni i piwo z miodem oraz czosnek z vindaloo rozwiązuja problem bez żadnych proszków.

Brzmi jak szczury laboratoryjne? Ano nimi będziemy.

Ja się na grypę już nie dam zaszczepić - dają mam za darmo w pracy i skusiłam się dwa sezony - taka chora w życiu nie byłam (pomijając świńską)

Chorowanie po szczepieniu na grypę nic nie ma ze szczepionką. Zachorujesz jeśli złapiesz nowy szczep grypy. Pomijam kwestie chorowania po samym szczepieniu.

nie potrzebuje wrozki, tylko kogos kto wie jaki papier potrzebuje od pracodawcy, ze sluzbowo.


wystarczy zapewnienie, ze ja sluzbowo? serio? przychodzi policja na stok narciarski, wszyscy mowia, ze sluzbowo i to juz policja zadowolona moze odejsc w blogosci, bo obywatele posluszni? to samo na kwaterach/w hotelach? rodzina z dziecmi mowi, ze sluzbowo i po problemie? fajnie by bylo, ale mam watpliwosci ( ale w sumie patrzac na to co sie dzieje w miescowosciach turystycznych, to nie wykluczone, ze tak jest . pytanie tylko, czy w sylwestra sie nie przyloza bardziej do pracy i nie beda sprawdzac? dlatego wole papier jakis miec, tylko jaki? )

Na grypę? Dwa razy? Czemu nie poddałaś tego po pierwszym razie, jeżeli stwierdzono u ciebie grypę po szczepionce?

Herbate sprobuje....
Z tego co piszesz, infekcja uszkodzila pluca. Poczytaj o tym.

No i właśnie wytłumaczyłeś "adverse reaction" na szczepionkę skonstruowaną na bazie niezmutowanych szczepów z poprzedniego sezonu, która nie działa na w nowym sezonie.

Nie tylko w temacie "Wirus z Chin" ktoś pisał, że podobno wirus zmutował po pierwszej fali, według tej teorii wychodzi, że szczepionka może być tak użyteczna jak ta na grypę.

Dalej nie wyjaśniasz już bezpieczeństwa szczepionki, która rzekomo działa w 90%. Dochodzi jeszcze fakt mutacji co sprawi, że te 90% może spaść jeszcze bardziej. I nie chodzi tylko, że po szczepionce taki 70latek z chorobami towarzyszącymi może zachorować na covid-19 bo szczepionka jest pewnie skonstruowana na bazie wirusa 1 fali jesienią 2019 do wiosny 2020 (podawałem raporty medyczne że sars2-cov-2 wykryto wcześniej niż w Wuhan) ale o długofalowe "adverse reaction", które mogą wystąpić po czasie i powodować np.paraliż. Patrzac na zagrożenie dla przedziału 0-20 lat na poziomie 0.01% chyba to szczepienie dzieci wydaje się tylko ryzykowaniem z ich zdrowiem.

I tu nasuwa sie pytanie - kto weźmie odpowiedzialność gdy szczepionka sprawi, że coś poważnego stanie sie waszemu zdrowemu dziecku? Boris, Pfizer, minister zdrowia, nhs? Oj chyba nie, pisałem ile tysiecy ludzi umiera w wyniku "erroru" czy niekompetencji wykształconych i inteligentnych. Czy jak miałem covid wiosna to musze sie szczepić (a mialem na 90% sadzac po symptomach)?

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 23-11-2020 09:11 ]

"These Are the 6 Main Strains of Coronavirus You have to know about " artykul z siarpnia.

Czy ktoś był w takiej sytuacji?

Pani X ma potwierdzonego testem virusa. Podała do nhs że miała kontakt z panią Y. Pani Y dostała SMS od nhs o wypełnieniu formy plus zostaniu na izolacji 14 dni od daty ostatniego spotkania się z Panią X. W sumie minęło już 11 dni od ostatniego spotkania i pani Y się zastanawia czy na te 3 dni w ogóle warto wypełniać tą formę i być w systemie? Co jeśli się nie wypełni i nie odbierze telefonu przez 3 dni?

[ Ostatnio edytowany przez: gosian 23-11-2020 09:12 ]