Ależ oczywiście! Tak sobie lepiej mówić. To zdrowe podejście. Nie można się dołować nawet po ZSZ obróbki skrawaniem! Jestem za!

---

A teraz krótka analiza - przyprawiasz mi gębę. Częste tutaj.

Czy ja powiedziałem: "są wykształceni, WIĘC są inteligentni"? Czy też: "są inteligentni I wykształceni"?

to sie nadaje do zlotej statuetki; )

Nic ci nie przyprawiam. Przyprawiasz sobie sam. Tak cię oceniają jak cię widzą, a tak cię widzą jak się dajesz poznać.

I tyle w temacie.

To rozumiem,że jak już się większość zaszczepi to wyjdą takie testy które będą tylko pokazywały wyniki negatywne żeby nie było że szczepionka nie działa,albo w sumie po co wtedy testy wogole , pewnie wyjdą z użycia i maski tez i caly ten cyrk się skończy ,a ludzie i tak będą dalej chorować i umierać,bo taka kolej rzeczy,tylko bez tej medialnej szopki.

A jak ktoś nie chce maski nosić ,to proszę:

tutaj

[ Ostatnio edytowany przez: kinga77 21-11-2020 22:30 ]

jakbys wkomponowal w to zdanie zwrot:
"czasami" albo "nie zawsze"
to wiekszosc by sie z Toba zgodzila...

...a tak, to... wyglada ze leczysz kompleksy

Ja mam wrażenie, że nie dojdzie do sytuacji w której ktoś nas będzie zmuszał (bezpośrednio) do szczepienia się, ale będziemy tak długo męczeni wszelkiego rodzaju blokadami, nakazami, zakazami, że większość z nas nie wytrzyma i dla świętego spokoju się zaszczepi żeby życie wróciło do normy i mam tu na myśli, że to nie będzie trwało kolejny miesiąc-dwa moim zdaniem rok 2021 będzie wyglądał tak samo jak 2020, a im więcej osób się zaszczepi tym większa będzie presja ze strony społeczeństwa, analogiczna sytuacja jak z maskami bardzo dużo osób wcale nie ma chęci ich nosić, ale idąc do sklepu zakłada maskę, żeby uniknąć spojrzeń innych ludzi. Ja nie mam z tym problemu niech sobie patrzą (zawsze miałem podejście nie interesuje mnie to co myślą o mnie inni), ale moja żona ma problem z tym, że wszyscy na nią patrzą jak na "ufo" i zakłada maskę. Kilka dni temu musiałem oddać swój rower do naprawy normalnie nie zakładał bym maski, ale wiem, że osoba do której jechałem ma z tym problem, a bardzo mi zależało, żeby naprawiła mi rower więc założyłem maskę "poświęciłem się". Zmierzam do tego jak wielu z nas będzie wstanie się poświęcić i zaszczepić, żeby wrócić do normalności. Zdaje sobie z tego sprawę, że dzisiaj wielu powie ja się nigdy nie zaszczepię, a co powiecie jak przeżyjemy kolejny rok w podobnych warunkach jak 2020 czyli nie pójdziecie do waszej ulubionej restauracji, do siłowni, na basem itd... ogólnie nie będziecie mogli robić tego co lubicie lub będziecie mogli to robić w ograniczony sposób, a w perspektywie kolejny rok 2022 miał by wyglądać podobnie. Czy na pewno dla świętego spokoju się nie zaszczepicie?
Mam nadzieję, że to tylko moja teoria spiskowa i taki scenariusz "pośredniego" przymusu się nie zrealizuje.

stanisławski tradycyjnie chciał błysnąć bo jak nie skończyłeś studiów medycznych i praktyki to zamknij japę i posłusznie bierz szczepionkę bo tak mówi wykształcony i inteligentny lekarz. lol lolo i jeszcze raz lol.

Mądry człowiek bezrozumnie się podda szczepieniu bo tak powiedział mądry lekarz. Głupi natomiast zapyta o bezpieczeństwo szczepionki:

,,Proces opracowywania i wprowadzania szczepionki na rynek trwa wiele lat, obejmuje laboratoryjne badania przedkliniczne, w tym badania na zwierzętach. W następnym etapie bezpieczeństwo szczepionek jest szacowane w badaniach klinicznych u ludzi: kolejno w badaniach I fazy, gdzie badane jest właśnie bezpieczeństwo szczepionki, w badaniach II fazy, gdzie głównie badana jest odpowiedź układu odporności osób zaszczepionych i poszukiwana jest optymalna dawka oraz w badaniach III fazy, gdzie oceniana jest skuteczność i bezpieczeństwo pod kątem występowania niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz bezpieczeństwo jej podawania z innymi szczepionkami już ujętymi w programach szczepień."

https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/jak-sie-bada-bezpieczenstwo-szczepionek/

Oczywiście głupi człowiek zapyta gdzie te fazy testowania bezpieczeństwa szczepionek, mądry uzna że już były - szybko bo szybko, na przekór przepisom ale liczy sie nasze dobro i lekarze wiedza co robia.

No wiec sprawdzam tzw , słuchajcie wykształconych i inteligentnych lekarzy i ufajcie służbie zdrowia":

,,The NHS makes hundreds of millions of prescribing errors and mix-ups which contribute to as many as 22,300 deaths a year, according to a major report commissioned by the Government.

Errors include failures to properly monitor patients on powerful drugs, poor communication between GPs and hospitals, and giving patients the wrong medication."

22k zgonów rocznie z powodu błędów lekarskich i złej komunikacji w NHS? To połowa ofiar covida z chorobami towarzyszącymi, czy warto ogłosić pandemię?

W US błedy medyczne to "jedyne" 250k ofiar rocznie i 4 chyba przyczyna zgonu. Ale jak coś to słuchajcie i lekarza i stanislawskiego i niczego nie próbujcie negować wy prościaki po zasadniczej szkole zawodowej...

Wystarczy ze cię do samolotu bez szczepienia nie wpuszcza albo do szpitala czy dentysty ewentualnie dziecka nieszczepionych rodziców nie przyjmą do przedszkola
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo warto poczytać o talidomid który w uk był bardzo popularny

[ Ostatnio edytowany przez: sqlserver 21-11-2020 22:40 ]

Ja jeszcze nie wiem ,może być tak że pójdę na pierwszy ogień,jako że pracuję w care homie,może między czasie znajdę inna pracę.Ale co jeśli przez nie przyjęcie szczepionki nie będzie można np. wyjechać za granicę?Akurat to dla mnie ważne.Każdy scenariusz wydaje się być możliwy

Każdy decyduje wg własnych priorytetów. Jednych złamie chęć wyjechania za granicę, a innych permanentne podziemie nie złamie