2021-05-23 16:32:41, Kanonier30 napisał(a):
a w brytyjskim społeczeństwie nie ma poczucia wyimaginowanego zagrożenia z powodu szczepionek. Nie tylko w przypadku szczepionki 'oksfordzkiej, ale też produktów Pfizera, Moderny, Johnsona.

Szczepienie, jak każda szczepionka, nie chroni w 100 procentach, bo jest to niemożliwe. Niemniej wyklucza ciężki przebieg zakażenia wraz z hospitalizacją.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>Kanonier30</i> 23-05-2021 16:38 ]

2021-05-23 17:54:04, Kanonier30 napisał(a):
..
Drugą kwestią jest to, że infekcja Covid19 (zwał jak zwał) może prowadzić do przykrych konsekwencji, jak śmierć pod respiratorem. To jest pewien scenariusz, ale już i na teraz. Nie, w nieokreślonej przyszłości, gdy okaże się, że szczepienie ma - wcześniej ukryte - efekty długoterminowe. Możliwe, bo szczepionki były wprowadzone w tempie ekspresowym. Jednak życie stawia każdego przed wyborem. Musimy tego wyboru dokonać.

W moim odczuciu, wybrałem mniejsze zło. Ryzyko infekcji w tej chwili, w tym momencie, a ryzyko powikłań w nieokreślonej przyszłości. Życie pokaże czy się myliłem.Tyle ode mnie.

2021-05-23 20:19:22, AbacusII napisał(a):
Mnie po prostu dziwi jedno : czy obawa przed śmiercią przez Koroniaka jest aż tak realna ,ze warto ryzykować sie zaszczepić czymś ,co nie daje Gwarancji ,ze jest nieszkodliwe dla człowieka ?

2021-05-23 21:57:29, Wielim napisał(a):
null

Bylem caly rok w grupie najwiekszego ryzyka zawodowego, zawodu ktory mial 1 miejsce wg bbc wzgledem ryzyka zarazenia , nie wiem czy się zarazilem , ale tez nie znam nikogo z zawodu ktory by sie zaraził, oczywiscie większość z nich to zanglicy i już dawno po szczepieniu . Ogolnie obserwuje szczesliwych ludzi ktorzy sa po szczepieniu , sa tak szczęśliwi i zadowoleni , ze juz po wszystkim . Wracajac do mojej osoby , ostatnio nawet sobie testa zrobilem bo zamowilem sobie pakiet z nhs . Nic nie wykazalo . Takich testow mozna zamawiac po 7 codziennie chyba. Wiec po co na lotniskach ludzie mają placic po 100 funtow ? Jaki w tym sens. Biznes . Dwa patyczki zamaczane w wodzie by powiedziec ze jest ok a 100 zarobione. Kiedys byly tylko oplaty lotniskowe , teraz jest jeszcze test, kieszen nabita

2021-05-23 17:54:04, Kanonier30 napisał(a):
Odpowiedź Ewy, która napisała bardzo neutralnie o swoich spostrzeżeniach z ostatnich wpisów w wątku, mógłby zamknąć temat co do personalnych wycieczek wobec Użytkowników, którzy nie poddają się z wyboru szczepieniom i tych, co szczepionkę otrzymali. Ten mechanizm powinien działać w obie strony.
Jestem w tym, nielicznym gronie osób, które napisały o korzyściach szczepień i zaapelowały o szczepienie. To jest moja prywatna opinia i nie jest spowodowana 'praniem mózgu' przez media. Choćby stąd, że programów informacyjnych unikam, a publicystyki ustawionej pod przygotowaną tezę - również. Namolne inwigilowanie do szczepień jest w moim przekonaniu żenujące i prowadzi do efektów odwrotnych od zamierzonych. Zatem publika zaczyna poszukiwać prawdziwych powodów kampanii dotyczących szczepień...

Napiszę, że żyć wiecznie nie zamierzam i wartość życia jest dla mnie wymierna. Nie ma życia za wszelką cenę. Mnie trapią inne rzeczy zdrowotne, o których rozpisywał się tutaj nie będę. Mam chęć jeszcze skorzystać z danego mi czasu - na tym padole łez. Zatem chcę mieć swobodę przemieszczania się, odwiedzania innych miejsc (nie chodzi mi o podróżowanie do Polski). Stąd certyfikat szczepień, który już mam w aplikacji, jest dla mnie ważny. Chciałem wybrać się na Wyspy Owcze, a bez takich potwierdzeń, to nigdy tam się nie dostanę - w perspektywie kilku lat zapewne.

Drugą kwestią jest to, że infekcja Covid19 (zwał jak zwał) może prowadzić do przykrych konsekwencji, jak śmierć pod respiratorem. To jest pewien scenariusz, ale już i na teraz. Nie, w nieokreślonej przyszłości, gdy okaże się, że szczepienie ma - wcześniej ukryte - efekty długoterminowe. Możliwe, bo szczepionki były wprowadzone w tempie ekspresowym. Jednak życie stawia każdego przed wyborem. Musimy tego wyboru dokonać.

W moim odczuciu, wybrałem mniejsze zło. Ryzyko infekcji w tej chwili, w tym momencie, a ryzyko powikłań w nieokreślonej przyszłości. Życie pokaże czy się myliłem.Tyle ode mnie.