Str 25 z 1206 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Adacymru |
Post #1 Ocena: 0 2020-08-21 18:28:01 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat: powiedzmy, że w okresie pomiędzy spotkaniem z zarażonym spotykaliście się z innymi osobami, między innymi ze starszymi osobami, rodziną. Czy informujecie ich o tej sytuacji czy też nie chcecie ich denerwować, straszyć. Czy informujecie zakład pracy? Nawet jeśli w pracy macie ograniczony kontakt z ludźmi.
Gdyby to byli twoi rodzice, albo osoby dla ktorych zarazenie mogloby byc wyrokiem, to wolalbys, zeby "nie denerwowali" wiadomoscia? To jak zareaguja, to ich sprawa, ich wybor, jak im ten wybor dasz. Wtedy moga sie przygotowac, sprawdzic, etc, a jak im nie powiesz i zle sie skonczy, to jak sie bedziesz czuc/ Pocieszysz sie, ze ich wczesniej nie denerowwales?
Osobiscie wolalabym zeby mi ktos nie probowal odbierac wyboru.
Wealth over health? Nie twierdze, ze utrata zarobkow z powodu izolacji nie mialaby zadnego negatuwnego skutku, ale na ile wycieniamy innych ludzi zdrowie?
PS To, ze ktos nie wierzy w istnienie czy potege koronowirusa, nie oznacza ze ma prawo decydowac za innych.
Ada
|
 
|
 |
|
|
gosian |
Post #2 Ocena: 0 2020-08-21 18:52:36 (5 lat temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
[LIST] Cytat:
2020-08-21 17:21:01, SweetLiar napisał(a):
Nie poszłam z własnej woli leżałam w szpitalu i musiałam przejść bo wszystkim robią. Jeśli takie testy dają niewiarygodny wynik to ja nie wiem jaki jest sens, żeby je robić.
Dodam jeszcze, że odwiedziny odbywają się normalnie. W Polsce nie ma mowy o odwiedzinach w szitalu. Tutaj trzeba tylko zdezynfekować ręce przy wejściu do szpitala i założyć maseczkę, ale wchodzi każdy, temperaturę mierzy się tylko pacjentom po kilka razy dziennie.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 21-08-2020 17:28 ]
Chodzi o Anglię? Jeżeli tak, to nie wszędzie tak jest. Jakiś czas temu, mojej koleżanki mąż trafił do szpitala w Londynie i nikt nawet ona nie mógł go odwiedzać. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
Jurny_Jurek |
Post #3 Ocena: 0 2020-08-21 19:33:18 (5 lat temu) |
 Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Tak dalej pójdzie to bedzie wiecej ofiar koronawirusa ale u psychiatrów, w ,,wariatkowie" i na psychotropach. Ostatnio pisałem o sytuacji w Hiszpanii. Ludzie przeżyją ale na nastepujacym combo: uniwersal credit + 200mg sertaliny albo 50mg paroteksyny, jakaś lamotrygina na stabilizację nastroju, 50mg kwetapiny i alprazolam 1mg doraźnie. I netflix w maseczce w domu by myśli obsesyjne wyłączać. I to jest życie...
Ja koronawirusa raczej przesz(ed)łem nim testowano, znam kilka osob ktorym umarli bliscy i jednego, z ktorym kiedys pracowałem. Wszyscy co zmarli mieli raka, cukrzyce z ogromna nadwaga (steak pie+chips  epsi daily), problemy sercowe (miażdżyca po zawale) i ten ostatni po smierci (40lat) okazalo sie, ze mial zmiany rakowe na trzustce i sledzionie. Wszyscy byli schorowani lub w kiepskim zdrowiu i podeszlym wieku (grubo po 60 procz tego po 40). Na sam covid nie znam nikogo, sam chyba mialem i przezylem ale nie jem smieci popijanych substancja żrącą, nie pale fajek i chyba nie mam raka bo inaczej umarłbym na covid.
[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 21-08-2020 19:34 ] I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
 
|
 |
|
SweetLiar |
Post #4 Ocena: 0 2020-08-21 20:43:37 (5 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2020-08-21 18:52:36, gosian napisał(a):
[LIST] Cytat:
2020-08-21 17:21:01, SweetLiar napisał(a):
Nie poszłam z własnej woli leżałam w szpitalu i musiałam przejść bo wszystkim robią. Jeśli takie testy dają niewiarygodny wynik to ja nie wiem jaki jest sens, żeby je robić.
Dodam jeszcze, że odwiedziny odbywają się normalnie. W Polsce nie ma mowy o odwiedzinach w szitalu. Tutaj trzeba tylko zdezynfekować ręce przy wejściu do szpitala i założyć maseczkę, ale wchodzi każdy, temperaturę mierzy się tylko pacjentom po kilka razy dziennie.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 21-08-2020 17:28 ]
Chodzi o Anglię? Jeżeli tak, to nie wszędzie tak jest. Jakiś czas temu, mojej koleżanki mąż trafił do szpitala w Londynie i nikt nawet ona nie mógł go odwiedzać.
Londyn. Szpital specjalistyczny. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
gosian |
Post #5 Ocena: 0 2020-08-21 20:56:33 (5 lat temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
King's College Hospital w Londynie nie było możliwości odwiedzin ok. 2 miesiące temu. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
|
alice40 |
Post #6 Ocena: 0 2020-08-21 20:58:12 (5 lat temu) |
 Posty: 150
Z nami od: 26-03-2010 Skąd: UK |
Jako ze pracuje w panstwowym domu opieki od miesiaca mamy robione testy co tydzien.Wyniki otrzymuje po 5 dniach .Nawet jak jestem pozytywna bez objawow zarazam innych przez te dni bo musze pracowac. [ Ostatnio edytowany przez: alice40 21-08-2020 20:58 ]
|
 
|
 |
|
Misia13 |
Post #7 Ocena: 0 2020-08-22 00:08:58 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2020-08-21 20:58:12, alice40 napisał(a):
Jako ze pracuje w panstwowym domu opieki od miesiaca mamy robione testy co tydzien.Wyniki otrzymuje po 5 dniach .Nawet jak jestem pozytywna bez objawow zarazam innych przez te dni bo musze pracowac.
Po to jest PPE I pracodawca powinien zapewnic. Maseczka I face shield to juz 2 bariery... wspolczuje pracy w takim upale.
[ Ostatnio edytowany przez: Misia13 22-08-2020 00:15 ]
|
 
|
 |
|
Jurny_Jurek |
Post #8 Ocena: 0 2020-08-22 05:31:02 (5 lat temu) |
 Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Przepraszam - pracować z covidem-19? Tzn. mnie to nie dziwi bo z tym jak z grypą trzeba będzie żyć - ale zastanawiają mnie przepisy i bohaterska walka rządu z czymś z czym nie da sie wygrać - z wirusem i ludźmi. Testy pozytywne, do pracy a z Chorwacji izolacja. Buhehe. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
 
|
 |
|
andypolo |
Post #9 Ocena: 0 2020-08-22 07:05:42 (5 lat temu) |
 Posty: 2980
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Cytat:
2020-08-21 18:28:01, Adacymru napisał(a):
Gdyby to byli twoi rodzice, albo osoby dla ktorych zarazenie mogloby byc wyrokiem, to wolalbys, zeby "nie denerwowali" wiadomoscia? To jak zareaguja, to ich sprawa, ich wybor, jak im ten wybor dasz. Wtedy moga sie przygotowac, sprawdzic, etc, a jak im nie powiesz i zle sie skonczy, to jak sie bedziesz czuc/ Pocieszysz sie, ze ich wczesniej nie denerowwales?
Osobiscie wolalabym zeby mi ktos nie probowal odbierac wyboru.
Wealth over health? Nie twierdze, ze utrata zarobkow z powodu izolacji nie mialaby zadnego negatuwnego skutku, ale na ile wycieniamy innych ludzi zdrowie?
Ja bym nie informował, aby ich nie stresować. Jak mogą przygotować się? Pomodlić?
Stres mógłby ich zabić przed covidem.
Zrobiłbym test, izolował się do czasu wyniku.
|
 
|
 |
|
Adacymru |
Post #10 Ocena: 0 2020-08-22 09:51:08 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Wymówka unikania stresu jest tylko dla uspokojenia wanem, ale niełasnego stsumienia. Dorośli ludzie maja prawo wiedzieć, że mogą być zagrożeni, jak zareagują to ich wyjście. Najlepiej zapytać ich czy woleliby wiedzieć, moze dla niektórych nieświadomość jest lepszym stanem, ale nie dla wszystkich.
"Nie chciałem was stresować" oznacza jednak "chciałem uniknąć konsekwencji".
Ada
|
 
|
 |
|