Str 8 z 14 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Turefu |
Post #1 Ocena: 0 2019-08-07 09:05:02 (5 lat temu) |
Posty: 4026
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat:
2019-08-07 07:21:22, ZbyszekBurnley napisał(a):
A nie sadzicie, ze rynek nieruchomosci moze mocno stracic przez brexit oraz odplyw imigrantow? Podobno jeszcze pod koniec lat 90-tych mieszkania byly tutaj sprzedawane za £20 tys. Moze to byla ta prawdziwa, a nie nadmuchana jak teraz wartosc? [ Ostatnio edytowany przez: <i>ZbyszekBurnley</i> 07-08-2019 07:30 ]
Domy drozeja, bo wszystko drozeje. Moj brat kupil dom w Krakowie pod koniec lat dziewiedziesiatych za 99tys, sprzedal cztery lata temu za 340. To jest trend swiatowy, nie brytyjski. Juz raczej za dziesiec lat twoje mieszkanko bedzie warte 80tys niz stanieje.
|
|
|
|
|
Misia13 |
Post #2 Ocena: 0 2019-08-07 09:14:58 (5 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Hi.
Na poczatku napisze, ze sledze watek... od poczatku.
To co placisz za wynajem to bardzo malo. Takie 2 bedroom w moich stronach zaczyna sie od 850. Mieszkanie z ogloszenia bardzo ineresujace.... w moich stronach 4 razy wiecej.
A teraz dla porownania napisze, ze w tamtym roku napalilam sie stasznie na zakup mieszkania w Polsce w Rzeszowie. Ladne nowe budownictwo..... nad rzeka...takie malutkie by miec cos swojego jak przylece do Polski na starosc...
31.94m2 mozliwosc wydzielenia czesci sypialni.. wykonczenie deweloperskie...
Zarezerwowalam.... cena - 256.000 + komorka - 4.000, parking 30.000, a ze nie byl obowiazkowy to zrezygnowalam z niego. Czyli wyszlo mi 260.000. Tak mysle sobie zanim ja to ladnie sobie wykoncze to wyjdzie 300.000 czyli ponad 60.000£...
Gwarancja od dewelopera to tylko 10 lat. Po kilku miesiacach zrezygnowalam...
Cale szczescie bo kurs funta nie zabardzo.
😕
|
|
|
|
Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2019-08-07 10:17:15 (5 lat temu) |
Posty: 28860
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
300K pln za mikro mieszkanie w Rzeszowie? Carpe diem.
|
|
|
|
SweetLiar |
Post #4 Ocena: 0 2019-08-07 10:45:33 (5 lat temu) |
Posty: 10986
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2019-08-07 10:17:15, Richmond napisał(a):
300K pln za mikro mieszkanie w Rzeszowie?
Ceny mieszkań w Rzeszowie oszalały
” Co ciekawe boom na rynku pierwotnym i fakt, że buduje się coraz więcej wcale nie sprawia, że tanieją mieszkania na rynku wtórnym. Starsze budownictwo jest z reguły zlokalizowane bliżej centrum, co warunkuje cenę. Właściciele takich nieruchomości często decydują się je odremontować wydzielając kilka osobnych pokojów i wynajmować. Cena za pokój w Rzeszowie to ok. 600 zł.”
600zł za pokój w Rzeszowie miesięcznie to mniej więcej tyle co za tydzień w Londynie
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
karjo1 |
Post #5 Ocena: 0 2019-08-07 11:11:33 (5 lat temu) |
Posty: 20614
Z nami od: 01-06-2008 |
Ja tylko tak po cichu o pomysle na mieszkanie w Burnley.
1. Mala miejscowosc, kwestia mozliwosci pracy w razie redukcji, kryzysu?
2. Male dziecko, cala szkola przed nim. Adres wybiera sie pod katem dobrej szkoly, bo od niej bardzo duzo zalezy na przyszlosc. A adres decyduje na ogol, gdzie dziecko zostanie przyjete.
Do pracy mozna zawsze dojechac.
3. Kwestia bezpiecznej, spokojnej okolicy.
4. W mieszkaniach jest kiepskie wytlumienie halasu, mozna sie spotkac z pretensjami, ze dziecko jest za glosne, tupie itp.
Odpada trzymanie jakichkolwiek zwierzat.
Natomiast prawie zawsze bedzie sensownie splacac wlasne lokum i w razie czego mozliwosc jego sprzedazy niz zycie na wiecznym wynajmie (zakladajac sytuacje rodziny i osiedlenia na nowym obszarze).
Ceny domow i mieszkan niskie, ale za tym idzie tez standart zycia na koncu swiata .
|
|
|
|
|
unreal |
Post #6 Ocena: 0 2019-08-07 12:39:05 (5 lat temu) |
Posty: 310
Z nami od: 14-05-2014 Skąd: ? |
Cytat:
2019-08-07 09:14:58, Misia13 napisał(a):
Hi.
Na poczatku napisze, ze sledze watek... od poczatku.
To co placisz za wynajem to bardzo malo. Takie 2 bedroom w moich stronach zaczyna sie od 850. Mieszkanie z ogloszenia bardzo ineresujace.... w moich stronach 4 razy wiecej.
A teraz dla porownania napisze, ze w tamtym roku napalilam sie stasznie na zakup mieszkania w Polsce w Rzeszowie. Ladne nowe budownictwo..... nad rzeka...takie malutkie by miec cos swojego jak przylece do Polski na starosc...
31.94m2 mozliwosc wydzielenia czesci sypialni.. wykonczenie deweloperskie...
Zarezerwowalam.... cena - 256.000 + komorka - 4.000, parking 30.000, a ze nie byl obowiazkowy to zrezygnowalam z niego. Czyli wyszlo mi 260.000. Tak mysle sobie zanim ja to ladnie sobie wykoncze to wyjdzie 300.000 czyli ponad 60.000£...
Gwarancja od dewelopera to tylko 10 lat. Po kilku miesiacach zrezygnowalam...
Cale szczescie bo kurs funta nie zabardzo.
😕
To nie było zwykłe mieszkanie tylko jakiś elegancki apartament w wysokim standardzie z ochroną,pięcioma szlabanami i garażem podziemnym.Nie wierzę,że tyle kosztuje klitka w rzeszowie bo to cena wyższa niż w burżujskim Wrocławiu.Jeszcze pól roku temu za 305 tys w stanie deweloperskim kupowałeś u mnie taką kawalerkę w centrum,wysoki standard,ogród i fontanna do dyspozycji mieszkańców,osiedle ogrodzone.
|
|
|
|
Turefu |
Post #7 Ocena: 0 2019-08-07 13:52:26 (5 lat temu) |
Posty: 4026
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat:
2019-08-07 11:11:33, karjo1 napisał(a):
Ja tylko tak po cichu o pomysle na mieszkanie w Burnley.
1. Mala miejscowosc, kwestia mozliwosci pracy w razie redukcji, kryzysu?
2. Male dziecko, cala szkola przed nim. Adres wybiera sie pod katem dobrej szkoly, bo od niej bardzo duzo zalezy na przyszlosc. A adres decyduje na ogol, gdzie dziecko zostanie przyjete.
Do pracy mozna zawsze dojechac.
3. Kwestia bezpiecznej, spokojnej okolicy.
4. W mieszkaniach jest kiepskie wytlumienie halasu, mozna sie spotkac z pretensjami, ze dziecko jest za glosne, tupie itp.
Odpada trzymanie jakichkolwiek zwierzat.
Natomiast prawie zawsze bedzie sensownie splacac wlasne lokum i w razie czego mozliwosc jego sprzedazy niz zycie na wiecznym wynajmie (zakladajac sytuacje rodziny i osiedlenia na nowym obszarze).
Ceny domow i mieszkan niskie, ale za tym idzie tez standart zycia na koncu swiata .
Burnley nie jest male, to ponad 70K mieszkancow. Preston I Manchester sa odlegle o 20 mil, spokojnie mozna dojezdzac. Co do szkoly: mieszkam w jednej z najbardziej bezpiecznych okolic w UK, a szkola srednia jest tutaj "inadequate". Najblizsza nstepna jest 11 mil dalej I trudno sie dostac. Czeka nas przeprowadzka, bo nie puszcze synka do takiej szkoly.
Odnosze wrazenie, ze ZbyszkowiBurnley zyje sie tam calkiem dobrze. Praca jest, mieszkanko tanie, zyja wygodnie I jeszcze maja jakies oszcednosci. I super. Miejsce do zycia tak samo dobre- lub zle, w zaleznosci od tego, na czym komu zalezy- jak kazde inne w UK. Bezpieczenstwo okolicy to tylko jeden I niekoniecznie najwazniejszy czynnik wyboru miejsca do zycia.
Zgadzam sie co do mieszkan. Przy cenach w tym miescie lepiej kupic dom.
|
|
|
|
ZbyszekBurnley |
Post #8 Ocena: 0 2019-08-07 14:36:46 (5 lat temu) |
Posty: 21
Z nami od: 01-08-2019 Skąd: Burnley |
Zyje sie nam ok, choc zawsze sa watpliwosci co do tego jak bedzie po brexicie.
Ta szkola podstawowa jest najblizej nas oraz tego mieszkania.
https://reports.ofsted.gov.uk/provider/21/119484
|
|
|
|
Mustafa1975 |
Post #9 Ocena: 0 2019-08-07 15:21:17 (5 lat temu) |
Posty: 754
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: Birmingham |
Teraz taka moda w budownictwie z tym odgradzaniem sie he he juz parawany nie starcza 😜. Trzeba stawiac mury , siatki czy szlabany . Pozniej przyjdzie czas na wartownikow i male getta gotowe. Ludzie w Polsce odgradzaja sie jak by jakas zaraza panowala ☠💀☠
|
|
|
|
Richmond |
Post #10 Ocena: 0 2019-08-07 15:26:56 (5 lat temu) |
Posty: 28860
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Od ponad 20 lat, jak nie dluzej, buduje sie w Polsce ogrodzone osiedla. Sa budki ochrony przy wjezdzie, itp. Ochrona zwykle wszystkich zna i wie co sie dzieje na osiedlu.
Sa zalety i wady takich osiedli. Zaleta jest bezpieczenstwo, a wada brak miejsc parkingowych przy ulicy, bo wszedzie sa ploty.
Pierwszy raz od lat widzialam w tym roku w Bialolece nieogrodzone osiedle z ogolnodostepnymi miejscami parkingowymi przy ulicy. Nawet mialam zaparkowac na noc, ale okazalo sie, ze nie dziala zadne oswietlenie, bo ulica jeszcze nie oddana oficjalnie do gminy. Carpe diem.
|
|
|
|