Opinia moderatora: Poprawiony link. Konefka
Str 22 z 25 |
|
---|---|
radzik77 | Post #1 Ocena: 0 2020-05-17 16:40:05 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Opinia moderatora: Poprawiony link. Konefka |
admiralbibol | Post #2 Ocena: 0 2020-05-19 07:52:36 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
chyba w koncu bierze sie za krecenie filmu o polityce. Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
cris82 | Post #3 Ocena: 0 2020-05-19 09:03:01 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
trzeba poczekac az ucichnie afera kazika bo poki co jest to temat nr 1 w tv a filmu sakielskich jakby nie bylo cisza jak makiem zasial
|
radzik77 | Post #4 Ocena: 0 2020-05-19 09:13:17 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2020-05-19 09:03:01, cris82 napisał(a): trzeba poczekac az ucichnie afera kazika bo poki co jest to temat nr 1 w tv a filmu sakielskich jakby nie bylo cisza jak makiem zasial Bo wypływają brudy jak prokuratura "współpracuje" i "niechcący" pomaga zboczeńcom uniknąć kary. |
admiralbibol | Post #5 Ocena: 0 2020-05-21 10:13:32 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Wyglada na to ze gwiazdy szczujni z wiertniczej brzydko sie bawia.
Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
|
|
stanislawski | Post #6 Ocena: 0 2020-05-21 10:17:41 (5 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Ale to stare jest. Było w Wyborczej, coś podobnego było 5 lat temu w TVN-ie.
|
admiralbibol | Post #7 Ocena: 0 2020-05-21 10:18:52 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Stare wiec spoko ?
Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
stanislawski | Post #8 Ocena: 0 2020-05-21 10:32:30 (5 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
A kto powiedział że spoko?
Ale skąd akurat teraz Ziobro wpada na pomysł specgrupy? Dam czyjś cytat, bo lecę do roboty. "Po kolejnym dokumencie braci Sekielskich, w których udokumentowano działania resortu Ziobry, który w sposób systemowy działał na korzyść kościoła przykładając rękę do parasola ochronnego nad pedofilami w sutannach, w tvp pojawia się "dokument", w którym lub tuż po padają nazwiska celebrytów, bez dowodów na ich zamieszanie w sprawę. Przykleja się do ludzi g...wno aby z daleka śmierdziało. Ziobro natychmiast powołuje specjalny zespół do zbadania sprawy. Przypadek? Nie sądzę... Jakoś od pierwszego filmu Sekielskich nie powstała żadna specgrupa do ścigania przestępców w sutannach. Panie Latkowski... Dokument bez dowodów na poparcie swoich tez to zwykłe brukowe opluwanie. No, ale temat do przykrycia pedofilii w kościele świetny, bo wiadomo, że wszyscy celebryci to ćpuny i dziwkarze. Nie to co księża, albo marszałek sejmu..." |
stanislawski | Post #9 Ocena: 0 2020-05-21 10:35:32 (5 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
A o Zatoce Sztuki pisały i mówiły różne media - choć nie reżimowe - i nikt nic nie robił.
--- Nikt tu nie twierdzi, że pedofile są tylko wśród księży - przewodników moralnych swojej trzody, głoszących przykazania Boże. Tylko to akurat ich chroni potężna organizacja i jeszcze prokuratura. [ Ostatnio edytowany przez: stanislawski 21-05-2020 10:37 ] |
nEUROn | Post #10 Ocena: 0 2020-06-15 17:34:33 (5 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
I tu też pożar w burdelu.
Biskup Edward Janiak, który, jak ujawnili bracia Sekielscy, tuszował pedofilię w Kościele, pisze kolejny list i atakuje prymasa Polski Wojciecha Polaka. Według Janiaka to Polak uderza w wizerunek Kościoła. Janiak - jak dotąd - nie odniósł się wprost do wysuniętych w jego stronę oskarżeń. "Potwierdzam, że bp Edward Janiak rozesłał do Księży Biskupów w Polsce list, który - jak Pani sformułowała w swym mailu - dotyczy prymasa Wojciecha Polaka, filmu dokumentalnego "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich, a także Fundacji Świętego Józefa" - czytamy w mailu od ks. Marcina Papuzińskiego, rzecznika prasowego kurii. Ks. Papuziński nie udostępnił nam treści listu, ale poznaliśmy jego treść. W liście biskup Janiak pisze, że abp Wojciech Polak w dzień przed ukazaniem się filmu „Zabawa w chowanego” udał się do braci Sekielskich, którzy - jak zaznacza ordynariusz kaliski - są wrogami Kościoła i po spotkaniu zlecił prawnikom Kurii Gnieźnieńskiej zadanie opracowania swojego stanowiska. "Jest to kompromitujące, że ks. Prymas w dzień przed uroczystością 100-lecia urodzin św. Jana Pawła II podaje wiadomość, atakującą moją osobę jako bym miał ukrywać księdza pedofila" - czytamy w liście. ONET I komentarz Terlikowskiego. Aż trudno uwierzyć że to jego słowa. "Kompromitacja. Tak najkrócej określić można to, co napisał do biskupów biskup Edward Janiak. Kompromitacja nie tylko siebie samego, ale także polskiego Episkopatu, a także Kościoła hierarchicznego. Co bowiem wynika z tego listu? Odpowiedź jest prosta. Albo biskup Janiak ostrożnie gospodaruje prawdą (a że może tak robić, wiemy z filmu „Zabawa w chowanego” ![]() Te słowa, niestety, wyjaśniają, dlaczego mimo tak wielu deklaracji, w istocie tak niewiele zmienia się w sprawie ofiar. Otóż w deklaracje, które się pojawiają, w dokumenty, które są głosowane, w decyzje, które są podejmowane w tej sprawie, nieliczni naprawdę wierzą. Większość (jeśli wierzyć biskupowi Janiakowi) robi to, żeby media się odczepiły, a nie dlatego, że w ofiarach widzi Chrystusa, czy choćby zwykłego bliźniego. Ofiarom, nawet w tym liście, poświęcono jedno zdanie, a „mojej osobie” biskupa kilka czy nawet kilkanaście. Największą „zbrodnią” Prymasa jest zaś to, że „uderzył” (czyli - uwaga - skierował sprawę do Stolicy Apostolskiej) w innego biskupa, a do tego spotkał się z nieodpowiednimi osobami (ciekawe, skąd ksiądz biskupa zna intencje i pobudki braci Sekielskich, o których „informuje” innych biskupów). Te słowa pokazują niestety korporacyjny (by nie użyć słowa mafijny) sposób myślenia księdza biskupa Janiaka o Kościele. Najważniejsze jest to, żeby nie wyszło, a najgorsze, co można zrobić, to ujawnić czy skrytykować swojego. To nie jest myślenie ani ewangeliczne, ani katolickie. Biskup prezentuje się w tym liście nie jako pasterz, ale jako członek kasty, który atakuje innego jej członka za to, że ten go skrytykował za to, że myśli i działa jak większość. W pewnym sensie jestem wdzięczny biskupowi Janiakowi za ten list. Teraz bowiem MUSI zabrać głos Episkopat. Albo jest bowiem tak, że biskup Janiak mija się z prawdą na temat owego posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski i wtedy to musi być jasno powiedziane. W takiej sytuacji jednak wydaje się, że do akcji powinna natychmiast wkroczyć Stolica Apostolska i przenieść biskupa na emeryturę, bo publicznie się on skompromitował. Albo biskup mówi prawdę i wtedy skompromitowana jest spora część Episkopatu, bowiem z wypowiedzi hierarchy wynika, że ma ona za nic ofiary seksualnego wykorzystywania przez księży i konieczność oczyszczenia Kościoła. To oznacza, dla odmiany, konieczność interwencji Stolicy Apostolskiej na wzór Chile. Albo - albo. Tertium non datur. Episkopat MUSI odpowiedzieć na to pytanie (co rzecz jasna nie oznacza, że na nie odpowie, strategia udawania, że nic się nie stało, jest opracowana do perfekcji). Ten list - i za to też jestem wdzięczny - pokazuje również, jak myśli ksiądz biskup Janiak (i jakie myślenie przypisuje, liczę na to, że bezpodstawnie, innym biskupom). Ostatnie zdanie brzmi jak groźba: „nie będę milczał w sprawie bezpodstawnych oskarżeń”. Jednym słowem uważajcie, bo jak będziecie próbować cokolwiek zrobić, to będę mówił. A co gorsza postawione Wam zostaną inne zarzuty (co sugeruje wrzucenie do sprawy oskarżeń - skądinąd nie wyjaśnionych, a bardzo poważnych wobec dyrektora Caritas Polskiej). Jednym słowem - mentalność mafijna - siedźcie cicho, bo będę mówił, a i na was mogą znaleźć się haki. Tyle tylko, że siedzenie cicho już nic nie zmieni. Tej sprawy nie da się zakopać, a list biskupa Janiaka pokazuje po raz kolejny, że w tej sprawie nie wolno milczeć. Nie mogą milczeć świeccy, nie mogą milczeć kapłani, a dziennikarze nie mogą nie zajmować się tą sprawą.I warto powiedzieć jeszcze jedno: ten list zrobił w kwestii laicyzacji i odchodzenia ludzi od Kościoła o wiele więcej złego niż „Kler”. A wiecie dlaczego? Bo pokazał on, że rzeczywistość - w pewnych miejscach - jest gorsza od scenariusza filmu. Miłość do Kościoła wymaga w tej chwili reakcji, domagania się prawdy, rozliczenia winnych, odsunięcia skompromitowanych. Udawanie, że nic się nie stało, to nie tylko plucie w twarz ofiarom, ponowne biczowanie Chrystusa, ale też działanie na szkodę Kościoła, to przykładanie się do Jego samozniszczenia." |