Taaa.,,, u nas ciągle jest albo przed wyborami albo po wyborach. Nie ma dobrego czasu na pedofila...

Pedofile za to mają się świetnie bez względu na wybory... jednak po wyborach autor byłby bardziej wiarygodny w pochylaniu się nad ofiarami...

Tak wiem, są wybory do europarlamentu, za chwilę parlamentarne, a za rok prezydenckie - rzeczywiście trudno się wstrzelić z filmem bez oskarżeń, a jednak się wstrzelił przed te pierwsze. Przypadek???
Ktoś tu wierzy w przypadki? Z całym obrzydzeniem dla pedofilii, zwłaszcza w kościele, ja w przypadki nie wierzę

A to kościół kandyduje do EP?
To niech zaskarży w trybie wyborczym.

Ale za to na wybory pis przegłosował nowy kodeks karny o pedofilii.

Z taka małą furtką (może dla swoich jak im się coś przytrafi) że prokurator może wnioskować o nadzwyczajnym złagodzeniu kary i sąd nie może odmówić.


"A jak głosował Pan Marek Kuchciński?

Tak pytam dla kolegi?"
A jeszcze to " brak przedawnienia"

"„Naszym zdaniem to propagandowy projekt” - tak Stanisław Pięta z PiS komentował kilka lat temu pomysł Ruchu Palikota zniesienia przedawnienia pedofilii. Jak to się dziwnie plecie..."

Historię księdza, który próbował nagłośnić sprawę arcybiskupa Paetza, opisuje na swoim profilu na Facebooku dziennikarz Stefan Sękowski. Duchowny, który próbował zaalarmować w tej sprawie biskupów, został zwolniony ze stanowiska, wysłany na misję do Zambii oraz zmuszony do opublikowania przeprosin za „działanie na szkodę Kościoła”.

janek hartman to ten od was raczej, co

prof-hartman-pietnowanie-pedofilow-narusza-ich-prawa

A to kościół kandyduje do EP?
To niech zaskarży w trybie wyborczym.

Ale za to na wybory pis przegłosował nowy kodeks karny o pedofilii.

Z taka małą furtką (może dla swoich jak im się coś przytrafi) że prokurator może wnioskować o nadzwyczajnym złagodzeniu kary i sąd nie może odmówić.


"A jak głosował Pan Marek Kuchciński?

Tak pytam dla kolegi?"
A jeszcze to " brak przedawnienia"

"„Naszym zdaniem to propagandowy projekt” - tak Stanisław Pięta z PiS komentował kilka lat temu pomysł Ruchu Palikota zniesienia przedawnienia pedofilii. Jak to się dziwnie plecie..."

Historię księdza, który próbował nagłośnić sprawę arcybiskupa Paetza, opisuje na swoim profilu na Facebooku dziennikarz Stefan Sękowski. Duchowny, który próbował zaalarmować w tej sprawie biskupów, został zwolniony ze stanowiska, wysłany na misję do Zambii oraz zmuszony do opublikowania przeprosin za „działanie na szkodę Kościoła”.

[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 18-05-2019 00:00 ]

taaaa...
to wejdz sobie teraz na gw i zobacz skad sie wziela 15% przewaga ko nad pisem w nadchodzacych wyborach mam tu na mysli ostatni sondaz

w skrocie : sondaz byl robiony "po filmie"

[ Ostatnio edytowany przez: cris82 18-05-2019 06:08 ]

Eeee tam wybory.
Ten film to teraz poszedl na zlecenie pisu.
By mogli pogrzebac reka w majtkach niezauwazenie.

Wygląda na to, że doszło do próby „przypadkowej” dekryminalizacji niektórych czynów polegających na obcowaniu płciowym z małoletnimi. Twórcy nowelizacji chcieli usunąć jeden paragraf z art. 199 kk. Co by to zmieniło? Obcujący seksualnie z małoletnimi za pieniądze nie zostaliby ukarani.


To tak w sprawie podejrzen co do glownego dyrygenta?

[ Ostatnio edytowany przez: nEUROn 18-05-2019 06:54 ]

dekryminalizacji? zenujace ... wiele rzeczy mozna zarzucic pisowi ale jak mialem okazje posluchac dyskusji w roznych mediach to panuje jeden poglad u komentujacych

ani pisowi ani po nie spieszylo sie z ruszaniem tego tamatu z ta roznica ze to dalej jednak pis zrobil wiecej w tym temacie
dlatego tak bardzo dziwia wystapienia budki albo prowokacje nitrasa tutaj hipokryzja przekracza juz granice absurdu i braku godnosci robi sie kampanie wyborcza na krzywdzie ofiar
a ty neuron dorzucasz do tego pieca...

jak pis upublicznial rejestr pedofilow w internecie to pamietam oburzenie po stronie PO ... ze tak nie mozna jedna idiotka z PO nawet postawila zarzut ze ceny nieruchomosci w okolicach gdzie mieszkaja pojda w dol!!!

[ Ostatnio edytowany przez: cris82 18-05-2019 07:21 ]

I sprawa ucichła.
Wygrana ostatnia pisu dzięki korumpowaniu wyborców za państwowe pieniądze pozwoliła poczuć bezkarność i podnieść głowę kościelnej hydrze.
A Polakom wystarczy ticket na grilla.
Nie moja sprawa bo nie moje dziecko.
Smród prlu ciągnie się nadal.
"
Abp Stanisław Gądecki nie wydał prokuraturze dokumentów ws. księdza
Możliwe, że dojdzie do przeszukania poznańskiej kurii. Abp Stanisław Gądecki, mimo nakazu prokuratorskiego, nie przekazał śledczym dokumentów ws. księdza podejrzewanego o pedofilię. Pełnomocnik domniemanej ofiary chce interwencji w tej sprawie.
Z tego, co wiem, prokurator wysłał pisma do Prokuratury Krajowej, żeby ona podjęła decyzję w tej sprawie, co ma robić dalej - powiedział w rozmowie z TVN24 Artur Nowak, pełnomocnik Szymona Bączkowskiego.

Prawnik wnosi o policyjne przeszukanie poznańskiej kurii ze względu na odmowę wydania dokumentów, które dotyczą sprawy jego klienta. Mężczyzna jako nastolatek był molestowany przez księdza.

Były już duchowny został skazany przez sąd biskupi i wydalony ze stanu kapłańskiego. Sprawą zainteresowała się również prokuratura. Śledczy poprosili o wydanie dokumentów. Ale metropolita poznański abp Stanisław Gądecki zasłonił się tajemnicą zawodową.

Kuria twierdzi, że już nie ma dokumentów
Prokurator zwolnił z niej hierarchę, ale kuria zaskarżyła to postanowienie. Twierdziła też, że dokumentów już nie ma, bo zgodnie z procedurami zostały przesłane do Watykanu. Nic nie wskórała - otrzymała tydzień na ich przekazanie. I tego nie zrobiła.

- Nie ma żadnych podstaw, żeby Kościół był traktowany inaczej niż inne podmioty prawa. Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, żeby jakieś kuratorium nie wydało na przykład dokumentów nauczyciela. To byśmy mieli od razu rewizję, przeszukania i różnego rodzaju służby. W przypadku Kościoła działa najprawdopodobniej "efekt aureoli" - uznał Nowak."



Brak reakcji państwa pozwolił biskupom podnieść głowę..

Nie byłem w stanie obejrzeć produkcji "Tylko nie mów nikomu". Przynajmniej nie w całości. Rzecz tak obrzydliwa, że szukanie tam jakiejkolwiek wartości (społecznej, publicystycznej) dla mnie ... ponad siły.
Wyjaśniam, że od kościelnej hierarchii jestem i byłem daleko. Sprawy poszczególnych biskupów, arcybiskupów, kardynałów mnie nie zajmują - to w ogóle co do sympatii czy antypatii. Wychowywałem się, gdy na zajęcia katechezy/religii trzeba było chodzić do salek katechetycznych przy kościele. Nie było zmuszania czy szczególnej presji. Zajęcia te wspominam bardzo dobrze- pozytywnie.

Księża w życiu pojawiali się również podczas corocznej Kolędy i były dla mnie, jako dziecka, atrakcją - czymś sympatycznym, radosnym. Do dzisiaj wspominam otrzymywane "obrazki" i porównywanie ich z innym rówieśnikami. Tak czy inaczej, to księża się zmieniali. Pamiętam wielu do dzisiaj. Nikt mnie nie molestował, tudzież nie słyszałem o czymkolwiek takim. Nawet w przekazie, że określony ksiądz dziwnie się zachowuje lub dzieciaki delikwenta unikają. A Kościół był obecny przecież nie tylko w najmłodszych latach, bo również później, jak w wypadku bierzmowania.


Co do "wydarzenia", jakim była projekcja wspomnianego filmu i rzekoma, spodziewana publikacja książki (nie mam na ten temat wiedzy, a więc opieram się na informacji z wcześniejszego wpisu). Bez względu na wyborczy czas, to z niemal całkowitą pewnością można odnotować, że nie wpłynie na wynik wyborów parlamentarnych. Prawo i Sprawiedliwość owe głosowanie wygra, a domniemaniem może być wielkość przewagi nad opozycją. Czy dobrze?
Sądzę, że tak. Nie dlatego, że w sposób nadzwyczajny jestem związany z Klubami Gazety Polskiej, Radiem "Maryja" czy Telewizją "Repubilka". Po prostu przeciwna strona nie ma społeczeństwu nic do zaoferowania - bez rozumienia dosłownego, a więc socjalnego wsparcia itd. Nie ma wyrazistych, utalentowanych polityków. Nie ma też kandydatów, którzy mogliby pokierować sprawnie rządem czy - w kolejnych wyborach - zająć miejsce w Pałacu Prezydenckim. Dlatego wybory wygra PiS, a drugą kadencję prezydencką - Pan Prezydent Andrzej Duda.


Ps.
Dodam, że budowanie na antykościelnej retoryce kampanii wyborczej, to poważny błąd. Pozycja Kościoła w Rzeczpospolitej płynie od wiernych - od tysięcy chodzących na niedzielne msze. Od tych, którzy chcą mieć kościelne śluby czy pochówki. To są wyborcy, których światopoglądu nie zmieniły: 45 lat PRL i 19 lat tzw. transformacji ustrojowej. Machina propagandowa, która może sprawdziła się w Europie Zachodniej, w tym w katolickiej Irlandii, w Polsce po prostu nie zadziała. Podobnie, jak promowanie środowisk LGBT.
Nie podważam prawa do dziennikarskich śledztw, wolności słowa, ścigania udowodnionych przestępstw czy praw osób odmiennych seksualnie. Chodzi o konstrukcję kampanii wyborczej w tym tonie, który popchnie nawet liberałów do głosowania na PiS.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 25-06-2019 19:35 ]