pewnie czekaja na DEAL...:
...If you are an EU national, you will have the opportunity to apply for an EHIC later in the year.
In the meantime your application has not been saved.
Str 7 z 38 |
|
---|---|
malben1 | Post #1 Ocena: +2 2020-11-27 13:08:54 (5 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2007 Skąd: Stafford |
...jeszcze nie dziala...
pewnie czekaja na DEAL...: ...If you are an EU national, you will have the opportunity to apply for an EHIC later in the year. In the meantime your application has not been saved. Pamietajcie!
Nikt nie da Wam tyle ile ja Wam moge obiecac...
|
Kanonier30 | Post #2 Ocena: 0 2020-11-28 10:25:31 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
A tak w ogóle, to są istotne newsy, co do rozmów na temat DEAL? Wiem, że batalia idzie o dostęp do stref połowowych (jakby to było najważniejsze dla Brytyjczyków i Europejczyków), ale coś mamy jeszcze?
Przyznam, że ostatnio już przestałem śledzić tę operę mydlaną ![]() PS. 'Europejczyków' używam w ramach określenia obywateli krajów EEA. Zatem UE + Islandia, Norwegia, Liechtenstein, Szwajcaria. |
PannaZMokraGlow | Post #3 Ocena: 0 2020-11-28 17:46:01 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2020-11-28 10:25:31, Kanonier30 napisał(a): A tak w ogóle, to są istotne newsy, co do rozmów na temat DEAL? Wiem, że batalia idzie o dostęp do stref połowowych (jakby to było najważniejsze dla Brytyjczyków i Europejczyków), ale coś mamy jeszcze? Przyznam, że ostatnio już przestałem śledzić tę operę mydlaną ![]() PS. 'Europejczyków' używam w ramach określenia obywateli krajów EEA. Zatem UE + Islandia, Norwegia, Liechtenstein, Szwajcaria. Chodzi o dostep konretnie do brytyjskich wod przez europejskich rybakow, szczegolnie Francja bardzo chce tego dostepu jakby nie mieli wlasnych wod, I rowniez o kwestie podlegania, lub nie, Wlk Brytanii pod ustawodastwo UE przy czym upiera sie strona europejska w negocjacjach (tzw. Level playing field) Wedlug mnie nic nie bedzie wiadome do konca okresu przejsciowego, pozyjemy zobaczymy. |
Kanonier30 | Post #4 Ocena: +1 2020-11-29 15:03:53 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
![]() Będzie tzw Deal czy nie będzie. To i tak jest w większości umowa handlowa. Rozumiem pragnienie Brytyjczyków do poszanowania ich tożsamości. Niemniej w relacjach z EEA (z Unią) największym poszkodowanym Brexitu będzie i jest UK. Na szczęście już za kilka tygodni okaże się w praktyce - bez internetowych kłótni - jak wygląda brytyjski handel, rynek pracy, wartość waluty itd... Unia to 27 państw + 4 kraje EFTA, co daje 31 państw europejskich. Otaczających Wielką Brytanię od strony Kontynentu, od strony Atlantyku (Islandia, członek EFTA)... Wielka Brytania sama wykopała się z tego grona. |
daavid | Post #5 Ocena: +1 2020-11-29 23:57:58 (5 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Wielka Brytania będzie traktowana tak jak np. Ukraina. Do tego nie można już opowiadać ludziom, że wspólnie z USA stworzy się jakiś bliżej nieokreślony przez nikogo twór. Jak to się mówi: "król jest nagi".
Prawdopodobne jest też to, że w styczniu dealu nie będzie, ale dość szybko dojdzie do porozumienia. Miesiąc, czy dwa później. |
|
|
SweetLiar | Post #6 Ocena: +1 2020-11-30 00:59:56 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2020-11-29 15:03:53, Kanonier30 napisał(a): Niemniej w relacjach z EEA (z Unią) największym poszkodowanym Brexitu będzie i jest UK. W relacjach z EEA pewnie tak, ale skutki mogą być bardziej daleko idące dla samej UE. Eurosceptycy, rozsiani po całej Europie, siedzą i się przyglądają. Jeśli będzie tak jak pisze David i do dealu dojdzie kilka miesięcy po, co jest bardzo prawdopodobne, czyli nie będziemy umierać z głodu ani braku lekarstw, życie będzie toczyć się dalej, ludzie będą chodzić do pracy, a w weekend na pinta to eurosceptycy będą głośno pytać po co nam tak właściwie ta unia? Zresztą, o pierwsze podsumowania będzie można się pokusić dopiero po kilku latach od opuszczenia struktur. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
daavid | Post #7 Ocena: 0 2020-11-30 15:11:23 (5 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Cytat: 2020-11-30 00:59:56, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2020-11-29 15:03:53, Kanonier30 napisał(a): Niemniej w relacjach z EEA (z Unią) największym poszkodowanym Brexitu będzie i jest UK. W relacjach z EEA pewnie tak, ale skutki mogą być bardziej daleko idące dla samej UE. Eurosceptycy, rozsiani po całej Europie, siedzą i się przyglądają. Jeśli będzie tak jak pisze David i do dealu dojdzie kilka miesięcy po, co jest bardzo prawdopodobne, czyli nie będziemy umierać z głodu ani braku lekarstw, życie będzie toczyć się dalej, ludzie będą chodzić do pracy, a w weekend na pinta to eurosceptycy będą głośno pytać po co nam tak właściwie ta unia? Zresztą, o pierwsze podsumowania będzie można się pokusić dopiero po kilku latach od opuszczenia struktur. Tak też nie będzie. 1 stycznia bez umowy oznacza ogromny bałagan. Plus wzrost cen bo np. transport ogromnie podrożeje. Wzrost cen, w niektórych sektorach zniweluje mały popyt, co nie jest dobrym zjawiskiem. Szykuje się nam bardzo nieciekawy rok. Kto pamięta, że eurosceptycy mówili o bogactwie jakie ich czeka bo nie będą musieli tych ogromnych pieniędzy płacić do UE? |
Kanonier30 | Post #8 Ocena: -1 2020-11-30 15:54:55 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
@Sweet : ... a w weekend na pinta to eurosceptycy będą głośno pytać po co nam tak właściwie ta unia?
----- Dla wyjaśnienia - nie jestem zwolennikiem brukselskiej biurokracji. Przeszkadza mi dyktowanie warunków przez polityków niemieckich pozostałym krajom Unii. Jestem przygnębiony tym, że w Parlamencie nadal większy brzość mają ugrupowania lewicowe i liberalne...przykładów mógłbym mnożyć. Ale nie teraz. ----- Brytyjczycy odczują te zmiany szybko. Pierwsza do choćby kupowanie nieruchomości w Hiszpanii (tudzież innym kraju) i spędzanie emerytur nad ciepłymi plażami Morza Śródziemnego. Ach... Już nie będzie tego raju, bo trzeba będzie nabyć prawo do rezydentury, prawo do zakupu nieruchomości przez obywatela spoza EEA. ![]() Na lotniskach skończy się fast track dla posiadaczy British Passports. Niestety, ale stoi się w kolejce z obywatelami krajów spoza EEA. Pomimo prób BoZo o pozostawienie dotychczasowego systemu, gdzie Brytyjczycy korzystali z szybkiej odprawy - został przez Komisję odrzucony. www.theguardian.com/politics/2020/oct/23/uk-presses-for-use-of-faster-passport-gates-at-eu-airports-post-brexit UK Insists for EU to Permit Brits Use Faster Passport Gates at EU Airports After December 31 – EU Says No Prawo do pobytu na terenie krajów EEA do 90 dni w ciągu półrocza. Konieczność rejestracji w systemie ETIAS od 2022 (European Travel Information and Authorisation System). ETIAS Brak możliwości korzystania z karty ubezpieczenia społecznego - zdrowotnego - EHIC. Rzecz drobna, ale jednak przydatna. Naturalny wzrost cen towarów importowanych i podwyższenie kosztów eksportu na najbliższy i największy rynek - rynek europejski. Za tym idzie upadek części firm, jako mniej konkurencyjnych lub przenoszenie działalności gospodarczej na Kontynent (co już ma miejsce). Jest jeszcze sporo 'kwiatków' dla których okaże się, że wspólny rynek europejski jest i był potrzebny Wielkiej Brytanii. Natomiast owe 'korzyści' z wyjścia z EEA były skutecznie zmilczane przez zwolenników Brexitu. Rachuby na wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych - po wygranych wyborach przez Bidena - też wzięły w łeb.... W referendum w 2016 roku nie było szczegółowych pytań o wyjście ze wszystkich struktur europejskich, jakie poprzednie rządy brytyjskie budowały od 1973 roku. Referendum w brytyjskim prawie miało charakter niewiążący. Tak, bo to nie system demokracji szwajcarskiej. Zatem kolejne rządy, w tym gabinet Pani May, miały szansę pozostania w EEA, bez członkostwa EU (np model szwajcarskich lub norweski). Ktoś wspomni projekt Norway 2.0 ? Pozostanie w unii celnej... ? wszystkie propozycje szlag trafił, poprzez niewielkie różnice głosów w Izbie Gmin. Norway-style soft Brexit plan Tak czy inaczej brytyjscy politycy będą mieli się dobrze. Cenę zapłacą przeciętni obywatele. Żalu nad Nimi nie czuję, bo rok temu, w wyborach do Izby Gmin, zaufali Johnsonowi. Zatem mamy rządy Torysów. ![]() PS. ![]() ---W zależności od wybranego modelu należy pamiętać, że UE ma wynegocjowane, liczne umowy o wolnym handlu z wieloma państwami, a w momencie odłączenia się Wielkiej Brytanii od UE, zgodnie z prawem międzynarodowym, wszystkie umowy z państwami trzecimi wygasają. Zjednoczone Królestwo musiałoby wynegocjować około 759 umów ze 168 państwami spoza UE --- ![]() --- W celu pobudzenia gospodarki poprzez wywołanie wzrostu podaży pieniądza, a w efekcie wzrostu konsumpcji i inwestycji, rozszerzono program luzowania ilościowego o 70 mld GBP, do łącznej kwoty 435 mld GBP . Gospodarkę Wielkiej Brytanii, od deprecjacji GBP, uchronił napływ turystów, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Chin (ONS, 2018). Prognozy dotyczące przyszłego PKB Wielkiej Brytanii zależą od scenariusza, który zostanie wybrany przez to państwo w sprawie relacji handlowych z UE. Według raportu brytyjskiego rządu o skutkach brexitu, jeżeli Zjednoczone Królestwo pozostanie na unijnym, wspólnym rynku, poziom brytyjskiego wskaźnika wzrostu gospodarczego obniży się o 2 p.p. W przypadku podpisania kompleksowej umowy o wolnym handlu z UE, strata wyniesie 5 p.p. Natomiast przy wyborze relacji na podstawie ogólnych reguł Światowej Organizacji Handlu (World Trade Organization WTO), aż 8 p.p. (The Times, 2018). --- ![]() ---W obawie przed przyszłym spowolnieniem wzrostu gospodarczego, spowodowanym brexitem, w najbliższych latach w Wielkiej Brytanii może dojść do wzrostu długu publicznego, ponieważ rząd zapowiada liczne inwestycje publiczne, które mają za zadanie przyspieszyć tempo wzrostu PKB, m.in.: rozbudowę mieszkalnictwa, wznowienie budowy elektrowni atomowej, unowocześnienie lotnisk i kolei. Inwestycje będą finansowane emisją obligacji długoterminowych --- ![]() --- Dzięki napływowi kapitału z innych państw, Londyn można nazwać finansową stolicą Europy. W Wielkiej Brytanii funkcjonuje około 540 banków, a w samej stolicy działają największe z nich. Ponadto, Londyn jest siedzibą około jednej trzeciej z 500 największych, światowych przedsiębiorstw. Brexit, dla wszystkich tych przedsiębiorstw oraz banków może stanowić spore wyzwanie, ponieważ mogą pojawić się problemy z obsługą finansową oddziałów europejskich, a w najgorszej sytuacji, banki mogą stracić tzw. paszport bankowy, który zapewnia swobodę sprzedaży ich usług na całym, jednolitym rynku. Szacuje się, że po brexicie z sektora finansowego Zjednoczonego Królestwa może ubyć nawet 100 tys. miejsc pracy, a centrum finansowym Europy zostanie Frankfurt nad Menem --- ![]() --- Z raportu brytyjskiego rządu wynika, że brexit najbardziej wpłynie na branżę chemiczną, samochodową oraz gastronomiczną. Jednak to, co nastąpi w długookresowej perspektywie, zależy od wyboru modelu powiązań z rynkiem unijnym oraz decyzji przedsiębiorstw odnośnie przyszłych inwestycji. Wynik referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE skutkował dla wysp spowolnieniem tempa wzrostu PKB, znacznym wzrostem wskaźnika cen, spadkiem wartości GBP względem innych walut, ograniczeniem napływu imigrantów)w oraz masowym odpływem BIZ (inwestycje zagraniczne) --- ![]() Żródło: Wpływ brexitu na gospodarkę Wielkiej Brytanii ROBERT PRUS Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 30-11-2020 16:38 ] |
Kanonier30 | Post #9 Ocena: 0 2020-12-01 12:03:24 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Nadciąga świetlana przyszłość dla Zjednoczonego Królestwa poza tą okropną Unią...
Upadek Arcadia Group i wielkich marek, które przechodzi jeszcze bez echa. Debenhams, Topshop, Burton, Dorothy Perkins (...) a tak wszystko przez Covid19. 13 tys pracowników będzie miało nieciekawe Święta. Na szczęście już 1 stycznia 21 poza Unią... Jak to się dziwnie w życiu układa. ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 01-12-2020 12:04 ] |
SweetLiar | Post #10 Ocena: 0 2020-12-01 12:21:07 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
No tak, teraz wszędzie wszystkiemu winny jest Covid. Można by rzec, że w przeddzień brexitu spadł im ten Covid jak gwiazdka z nieba.
Ci co już kupili nieruchomości we Francji, Hiszpani czy Grecji nadal będą tam jeździć na wakacje i nie powinni mieć problemu że staniem w kolejkach z obywatelami spoza Unii i krajów trzeciego świata.... Brytyjczycy w końcu słyną z tolerancji, uprzejmości (co nie raz na forum było akcentowane) i nie wywyższania się ponad inne nacje więc nie powinno im robić to większej różnicy, także stanie z uśmiechem na ustach w trochę dłuższej kolejce. Nie jest to zresztą mój problem, ja mam polski paszport, a i wielu Brytyjczyków postarało się już o paszport jednego z krajów UE, ci co mieli taką możliwość już z niej skorzystali. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|