To było ekspresowe ratowanie kraju bedacego członkiem strefy euro, ktore grecy przyjeli by bylo im lepiej. Upadek jednego kraju powoduje spadek wartosci tej waluty a przez to uderzy to w niemiecki i francuski przemysł a zwłaszcza eksport. Tak jakby funt nagle spadl do wartości 1PLN=2GBP. Sytuacja ekonomiczna poludnia i wysokue bezrobocie sprzed covidu ma scisly zwiazek z niekorzystnym wplywem regulacji eurostrefy, na ktorej bogaca sie glownie niemcy.
Uwalanie konkurencji np. polskich firm transportowych, handel gazem i ropą z putinem, ratowanie stoczni wbrew unijnym dyrektywom - ba, niemcy łamia chyba najwiecej wytycznych komisji europejskiej i sie smieja - bo komisja europejska to oni i nie ma znaczenia, ze komisarzem jest jakas polska europoslanka - ona wciaz reprezentuje interesy niemiec bo wybor komisarzy nie jest procesem demokratycznym.
UE zniszczy odejscie od tego, czym byla kiedys zalozona jako unia wegla i stali. Stala sie ideologiczna maszynka do drenowania innych panstw z pieniedzy ku chwale glownych i najsilniejszych graczy - niemiec i starej k... francji. Niemcy sa na tyle silni ekonomicznie że poradziliby sobie bez ue - ale ta jest im potrzebna by reszta panstw kupowala ich produkty i technologie a nie od chin czy usa po lepszej cenie. Istnienie ue leży w interesie niemiec bardziej niz w interesie brytyjczyka, wlocha czy cypryjczyka. UE jak kazdy inny budzet krajowy nie ma wlasnych pieniedzy i dotacje ida z podatkow - dla niemcow jest to wciaz korzystne gdyz sterujac ue nie dosc ze sa najwiekszymi beneficjentami eksportu poza ue(na zasadach wykreowanych przez nich) to jeszcze z kazdego euro jakie daja w skladce (dotuja kolonie) ponad polowa i tak wraca do niemiec. Dodajac rynki zbytu na ich towary i uslugi te zyski sa tak ogeomne, ze mogliby dotowac i o 50% wieksza skladka i wciaz byc na plusie. Dotowanie rolnikow (sam jestem tego beneficjentem - do czasu) to nic innego jak dawanie rolnikom kasy za to by nie uprawiali tyle, by zalac rynek tańszymi produktami. Ludzie rycza na pis, ze daje - unia "daje" od lat i to jest sluszne. Daje ale 60% na basen czy droge, reszte bierze samorzad w postaci kredytu i buduje se unijny basen z ladna tabliczka. A potem ma klopoty jak gmina Rewal bo jest problem ze splata tych 40% pożyczonych na basen. Tak też dziala to na poludniu europy.
Ludziom powiedziano, ze regulowanie krzywizny banana to taki smieszny mechanizm pokazujacy, ze urzednicy nie maja sie czym zajmowac. Otoz krzywizna banana to nic innego jak pompowanie francuskiej gospodarki poprzez faworyzowanie francuskich koncernow importujacych banany z plantacji z ich bylych kolonii i ochrona ich interesow - by nie importowano tanszych i lepszych bananow z innych panstw. A jak juz to na straży stoja cła tak wysokie, ze banany beda 2-3x drozsze.
Dlatego chiny, japonia, australia i inne kraje regionu podpisaly najwieksza umowe o wolnym handlu obejmujaca 1/3 swiatowej gospodarki. Nie ma tam mowy o praworzadnosci, wspolnej walucie, lgbt i innych pierdow - beda handlować za free a australijczycy beda przymykac oko na lamanie praw czlowieka w chinach, gdzie istnieja obozy koncenteacyjne dla muzulmanskiej mniejszosci a w fabrykach volkswagena prawdopodobnie pracuja jako niewolnicy. O tym mowil trump i dlatego usa sa na wojnie ekonomicznej z chinami i dlatego tez brytyjczycy nie przystapia do tej unii free trade z chinami jako sojusznik usa. Inni sentymentow nie maja, japonczycy chowaja uprzedzenia do chinczykow bo rozumieja, ze wolny handel to najlepszy tool na walke z kryzysem pocovidowym - tanie towary i produkty bez dorabiania ideologii o sadownictwie i lgbt.
Bez pozywania takiej Polski przez holandiė, która jest najwiekszą w eurokołchozie pralnia pieniędzy.
Czy eu przetrwa najbliższe 20 lat? Myślę że tak. Kraje drugiej czy trzeciej predkosci uzależnione od mechanizmow unijnych nie beda miały żadnych perspektyw by ją opuścić. Być może beda kolejne exity ale unia niemiecko-francuska sobie poradzi w takiej czy innej formie.
[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 14-12-2020 15:07 ]